Najlepsze polskie gry 2021 roku

Najlepsze Polskie Gry 2021 Roku
Najlepsze Polskie Gry 2021 Roku

Witajcie! Jak co roku zaczynamy naszą zabawę w rankingi. Siedmiu wspaniałych – Kamil, Konrad, Jakub, Damian, Tomek, Robert i moja skromna osoba, wybieramy najlepsze gry tego mijającego roku. Nie zabraknie też tytułów, na które czekamy w 2022 roku, dlatego obserwujcie naszą stronę, bo mamy dla Was dużo ciekawych artykułów. Przez najbliższe trzy tygodnie bądźcie z nami!

Zaczynamy, jak zawsze, od najlepszych polskich gier. W tym roku było wiele interesujących tytułów i złamaliśmy naszą zasadę – wybraliśmy ich aż 15. I tak okazało się, że parę dobrych tytułów nie zmieściło się w rankingu, jak Countryball Heroes, czy Medieval Dynasty. Zostawiamy Was jednak z tą piętnastką, jak zawsze czekając na Wasze uwagi i komentarze. Liczymy na dyskusję. Miłej lektury!

Najlepsze polskie gry w latach ubiegłych:

War Mongrels opoznione

15. War Mongrels

Destructive Creations | PC

Tomek: Destructive Creations to studio, które zasłynęło z kontrowersji wokół Hatred. Brutalna gierka o zabijaniu trafiła na czarną listę wielu graczy, aktywistów i „branżuni”. Mimo wszystko polskie studio przetrwało falę krytyki i zabrało się za kolejne projekty. Ich najnowszym dziełem jest niezła gra wojenna. War Mongrels to izometryczna, taktyczna gra, której akcja dzieje się podczas II Wojny Światowej. Polski tytuł nawiązuje do minionej epoki i tytułów takich jak Commandos czy Despeardos. Fajnie, że ktoś jeszcze ma ochotę robić gry tego typu. Nie jest to może pierwsza liga gier, ale Destructive Creations udowadnia, że może dostarczyć nam fajne tytuły.

Recenzja War Mongrels – wszystkie grzechy gatunku

Arboria

14. Arboria

Dreamplant | PC

Jakub: Arboria okazała się być jednym z moich największych tegorocznych zaskoczeń. Do gry podchodziłem bez większych oczekiwań, a wciągający roguelikowy gameplay trzymał mnie przed monitorem przez ponad 40h. Produkcja bydgoskiego Dreamplant okazała się być niezwykle wymagająca, co w połączeniu z moim zamiłowaniem do trudnych produkcji szybko przerodziło się w małe uzależnienie. Za punkt honoru postawiłem sobie dotarcie do napisów końcowych. Arborię należy pochwalić również za kilka ciekawych i dobrze zrealizowanych pomysłów, dzięki którym udało się podkreślić najlepsze cechy gatunku. Twórcy postarali się również o ciekawy setting, a wszystko okrasili porządną dawką humoru. Pomimo tego, że gra dojrzewała w steamowym Early Access to i tak deweloperom nie udało się uniknąć sporej ilości błędów. Wierzę jednak, że większość z nich uda się wyeliminować w przyszłości. Ponownie podkreślam, że Arboria to trudna produkcja, w której znajdziemy sporo powtarzania i grindu, dlatego polecam ją wyłącznie wielbicielom gatunku.

Arboria! Przestań ty mi ambicję prześladować! – recenzja gry Arboria

Paradise Lost e1598736957932

13. Paradise Lost

PolyAmorous | PC, PlayStation 4, Xbox One

Kamil: Paradise Lost daleko do idealnego symulatora chodzenia, o czym możecie przeczytać w recenzji, ale mimo wszystko jest to produkcja, którą warto się zainteresować. Jej niezaprzeczalnym atutem jest ciekawa historia, która zabiera nas do postapokaliptycznej alternatywnej rzeczywistości po 1945 roku. W Paradise Losy II wojna światowa nigdy się nie skończyła, a my kierując poczynaniami nastoletniego Szymona, eksplorujemy podziemną arkę, w której ku naszemu zaskoczeniu, nie ma żywej duszy. Niewątpliwie obok fabuły, kolejnymi atutami gry są także miła dla oka oprawa i świetne projekty lokacji. Rodzime studio PolyAmorous udowodniło swoim debiutanckim projektem, że potrafi robić gry i warto czekać na ich kolejne dzieło.

Recenzja Paradise Lost

Recenzja Growing Up

12. Growing Up

Vile Monarch | PC

Konrad Dorastanie jest niczym gra RPG – w trakcie kilkunastu lat trwania tego pełnego chaosu etapu życia, każdy z nas wbija kolejne poziomy doświadczenia, pozyskuje nowe umiejętności i opowiada się za jedną z lokalnych frakcji z nadzieją, że jego wybory pozwolą nam zdobyć jak najlepsze zakończenie. Podobieństwo to dostrzegło Vile Monarch, choć wcale nie byli w tym pierwsi, bo Growing Up można by ochrzcić jako polską odpowiedź na chiński hit YouTube’a – Chinese Parents. Pomysł na rozgrywkę jest prosty – wcielamy się w rolę dorastającego dziecka, a naszym celem jest zapewnienie sobie szczęśliwego wejścia w dorosłość poprzez naukę, aktywności pozaszkolne oraz zawieranie wartościowych przyjaźni, pamiętając przy tym o zachowaniu odpowiedniego balansu między własnym szczęściem a satysfakcją rodziców. Wprawdzie wysoka „regrywalność” Growing Up to jedynie ułuda, bo każde kolejne przejście wygląda mniej więcej tak samo, trudno odmówić temu tytułowi niesamowitego uroku, który potrafi przykuć do monitora na długie godziny.

Recenzja Growing Up. Kaszojadem być

Siege Survival 1

11. Siege Survival: Gloria Victis

Black Eye Games / FishTankStudio | PC

Robert: Nie, to nie adaptacja opowiadania Elizy Orzeszkowej. To spin-off gry MMO Gloria Victis zrealizowany w formie mieszanki gatunków, która łączy w sobie survival, strategię, trochę skradanki i elementy narracyjne z This War of Mine. Jako gracz przejmiemy kontrolę nad zbiorowiskiem cywili zamkniętych w twierdzy podczas oblężenia. Gdy poza murami wróg trzyma się nieźle i plądruje miasto, w ich wnętrzu zaczyna brakować zapasów i tworzy się nieprzyjemna sytuacja. Będziemy musieli szabrować, gromadzić pożywienie i podejmować decyzje, by po prostu przeżyć to piekło do momentu, aż nadejdzie odsiecz. To pomysłowa gra, która oferuje coś nowego w niby znanej formule.

Dagob by H.P. Lovecraft

10. Dagon: by H. P. Lovecraft

Bit Golem | PC

Tomek: Co jest lepsze od fajnej gry? Gra za darmo. Wtedy nawet człowiek przymyka oko na jakość i delektuje się pyszną cebulą. Na szczęście w przypadku Dagon: by H. P. Lovecraft mam coś, co jest naprawdę ciekawe i do tego za darmo. Dagon to adaptacja jednego z wcześniejszych opowiadań mistrza komicznego horroru.  Nie jest to typowa gra bazująca na twórczości Lovecrafta. Tych w ostatnich latach pojawiło się kilka, ale nie powalały na kolana. Zamiast typowej gierki otrzymujemy treść utworu w interaktywnej formie. Jest to naprawdę oryginalny patent i sposób przybliżenia słowa pisanego nowemu pokoleniu. Od strony gry ograniczeni jesteśmy do klikania w elementy otoczenia i szukania znajdziek ukrytych na ekranie. Nie ma tu zbyt wiele gameplayu. Jednak wszystkiemu, co widzimy, towarzyszy narracja z utworów i Dagon: by H. P. Lovecraft ma niezwykły klimat. Jako miłośnik twórczości Samotnika z Providence jestem naprawdę zadowolony z tego projektu. Produkcja sprawdza się świetnie jako wprowadzenie do twórczości Lovecrafta, przybliżenie stylu pisarza, ale także jako lekki i przystępny straszak. Mamy solidny klimat bez skomplikowanej rozgrywki. Dzięki temu każdy może sprawdzić ten tytuł. Liczę, że studio Bit Golem pójdzie w tym kierunku i doczekamy się kolejny pozycji w podobnym stylu.

Rustler

9. Rustler

Jutsu Games | PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series, Nintendo Switch

Kasjan: GTA w średniowieczu, Grand Theft Horse, itd. – Jutsu Games od początku wiedziało, co chce zrobić, jakie żarty umieścić i na czym oprzeć kampanię promocyjną. Wyszło jednak średnio z tym co najważniejsze, czyli z rozgrywką. Rustler nie jest słabą grą, ale zabrakło w niej większej głębi, tego, co mogłoby nas przykuć na dłużej przed monitorem. Jednak i tak jest z Rustler lepiej niż było na początku, po ukazaniu się gry we wczesnym dostępie. Ja życzę Jutsu Games dobrze i liczę na kolejne gry, bo przy Rustler pokazali całkiem sporo pomysłów, ale niestety zbyt mało konkretów.

Recenzja Rustler. Grand Theft Horse w krzywym zwierciadle

The Riftbreaker

8. The Riftbreaker

Exor Studios | PC, PlayStation 5, Xbox Series

Kasjan: Można powiedzieć, że to nieoczekiwany sukces w polskiej branży – twórcy The Riftbreaker mogą się pochwalić miejscem w największych premierach Steama w październiku. Dodatkowo mówimy o ponad 90% pozytywnych recenzjach na Steamie. Czyli warto? Warto, jak najbardziej! The Riftbreaker to miks twin-stick shootera, tower defense i budowania bazy. Rozgrywka przeznaczona jest dla jednego gracza, ale Exor Studios postarało się o to, by gra mogła świetnie się oglądać, dołączając integrację strumieniową. Dzięki niej, widzowie mogą brać czynny udział w grze – decydować, jakich wydarzeń doświadczą streamerzy (trzęsienia ziemi, silniejsze fale ataków, czy atak bossa). Odbywa się to poprzez głosowanie, a pod koniec odliczania zostanie wybrane wydarzenie.

U nas dopiero ósme miejsce The Riftbreaker w rankingu? Takie uroki demokracji.

Graliśmy w The Riftbreaker, czyli polski miks RTS-a i gry akcji

Recenzja Lust from Beyond

7. Lust from Beyond

Movie Games Lunarium | PC

Konrad: Dość ciekawe jest to, że w 2021 roku na rynku pojawiło się kilka całkiem głośnych produkcji o tematyce seksualnej. I nie mam tu wcale na myśli zwykłych gier porno, a raczej tytuły nieco bardziej ambitne, czyniące seks rdzeniem opowiadanych historii. Zwłaszcza Lust from Beyond wypada tutaj ciekawie, będąc swego rodzaju grową wersją filmu „Oczy szeroko zamknięte” Kubricka, choć w zdecydowanie bardziej odjechanej wersji. Główny bohater wplątuje się bowiem w wojnę między Szkarłatną Lożą a Kultem Rozkoszy – dwiema sektami pragnącymi poprzez cielesne uciechy uzyskać dostęp do tajemniczego wymiaru Lusst’ghaa, nawet wbrew woli partnerów. Lust from Beyond to zdecydowanie produkcja, której najmocniejszą stroną jest warstwa fabularna, a i przywołującemu na myśl dzieła Lovecrafta kierunkowi artystycznemu należy się uznanie. Sama rozgrywka niestety nie ustrzegła się wielu potknięć, a i samemu podejściu do seksu daleko jest do dojrzałego, bo twórcy w zasadzie sprowadzili go do formy minigry. Nie zmienia to jednak faktu, że mimo wszystko warto na ów tytuł rzucić okiem przede wszystkim ze względu na niecodzienną tematykę.

Recenzja Lust from Beyond. H.P. Porncraft

Papetura

6. Papetura

Petums | PC

Robert: Choć Papetura może nie jest najlepszą przygodówką, z jaką mieliście do czynienia, jednocześnie bez żadnej dyskusji jest grą, którą warto docenić. To efekt pasji i kilkuletniej pracy jednego człowieka, by oprawa graficzna gry wyglądała jak prawdziwe dzieło sztuki. Tomasz Ostafin postanowił, by środowisko, po jakim porusza się gracz, było istniejącymi w rzeczywistości papierowymi makietami. Włożono w to tytaniczną wręcz pracę, ale efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania. Z tego też powodu w Papeturę trzeba zagrać i doświadczyć wrażeń audiowizualnych na własną rękę. A jeśli chodzi o rozgrywkę, to produkcja silnie inspiruje się klasykami od Amanita Design, więc jeśli podobał wam się gameplay np. Machinarium, to ten też powinien.

Recenzja Papetura. Piękność stworzona z papieru

Gamedec 1

5. Gamedec

Anshar Studios | PC

Robert: Piąte miejsce w naszym zestawieniu zajął Gamedec, czyli adaptacja prozy Marcina Przybyłka o tym samym tytule. Producenci z Anshar Studios dostarczyli nietypową konwencję cyberpunka, w której jako detektyw będziemy rozwiązywać sprawy poprzez wchodzenie do gier i wirtualnej rzeczywistości. To połączenie izometrycznego RPG i klasycznej gry przygodowej, w którym nie ma walki i wszystkie konflikty rozwiązujemy w sposób słowny. Na pochwalę zasługuje pomysłowość w połączeniu scenariusza z formułą rozgrywki, gdyż każda gra, do której wkraczamy podczas fabuły, prezentuje nieco inne zasady, na podstawie których będzie się trzeba poruszać w obrębie śledztwa. Polecam szczególnie fanom przygodówek.

prawie-Recenzja Gamedec, czyli Disco Elysium bez disco

Premiera Outriders scaled e1602234623690

4. Outriders

People Can Fly | PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series

Kamil: To dość dziwne, że tytuł, który przez wielu jest upatrywany w kategoriach porażki, zajmuje wysokie czwarte miejsce. Niewątpliwie nowa produkcja People Can Fly miała dość trudny start. Z jednej strony oprawa graficzna, zabawa mocami i samo strzelenie wypadały świetnie, z drugiej jednak notoryczne problemy z infrastrukturą sieciową w produkcji nastawionej na współpracę, mocno irytowały graczy. Kolejnym rozczarowaniem był słabo przemyślany endgame, przez co gracze bardzo szybko po zakończeniu kampanii zapominali o Outriders. Całe szczęście nie zapomnieli o nim twórcy, którzy potężną aktualizacją New Horizon, dali graczom kolejny powód, by zainteresować się kosmiczną strzelanką lub do niej powrócić. Outriders to świetny shooter, przy którym można spędzić wiele godzin świetnej zabawy.

chernobylite art

3. Chernobylite

The Farm 51 | PC, PlayStation 4, Xbox One

Kamil: Studio The Farm 51 przy każdej swojej produkcji wykazuje ambicje stworzenia gry nietuzinkowej, wyróżniającej się na tle wszystkiego, w co do tej pory widzieliśmy. Również tym razem twórcy Get Even porwali się z motyką na słońce, ale o dziwo starcie te przeżyli. W przypadku Chernobylite mamy do czynienia z ciekawym i unikalnym tytułem, który mnogością mechanik może zawstydzić wiele wysokobudżetowych produktów. I choć część elementów wyszło The Farm 51 co najwyżej dobrze, to ciekawa historia i klimat rekompensują drobne potknięcia.

Recenzja konsolowej wersji Chernobylite

Sniper Ghost Warrior Contracts 2

2. Sniper: Ghost Warrior Contracts 2

CI Games | PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series

Kasjan: Najlepszy shooter CI Games, może nawet najlepsza gra w historii warszawskiego studia? Ciekawa droga, naprawdę – od kioskowych „hitów”, pokroju Terrorist Takedown, czy Code of Honor, po coraz ambitniejsze produkcje jak Alien Rage i Sniper: Ghost Warrior, aż w końcu klęska z „trójką” i przemodelowanie sposobu na produkowanie gier – tak właśnie dochodzimy do 2019 roku i premiery pierwszych Kontraktów. To wyszło im oraz nam, graczom na dobre! Jak się ma sprawa z Contracts 2? Druga odsłona Kontraktów jest bardziej dopracowana od poprzedniczki, jedyną bolączką, jakiej nie udało się znacznie poprawić, jest ciągle głupie AI. Poza tym, jest świetnie, ślicznie i tylko od nas zależy jak podejdziemy do sprawy – gadżetów i broni jest tutaj masa. Drugie miejsce na naszym rankingu zasłużone, konkurencja spora, ale snajperowi udało się wszystkich wykosić. No, prawie…

Recenzja Sniper: Ghost Warrior Contracts 2. Snajper na medal

the medium
Najlepsza polska gra 2021 roku – The Medium

1. The Medium

Bloober Team | PC, PlayStation 5, Xbox Series

Konrad: The Medium to bez dwóch zdań najambitniejszy projekt krakowskiego Bloober Team. Oczekiwania były wysokie, bo nie dość, że nad tytułem tym pracowała ekipa raz za razem dostarczająca graczom solidne horrory, to według zapowiedzi miał on w pełni wykorzystywać potęgę nowej generacji konsol ze względu na mechanikę poruszania się w dwóch światach na raz. Wyobraźnię graczy rozpalały zarówno klimatyczne zwiastuny, jak i informacje, że Arkadiusza Reikowskiego w komponowaniu ścieżki dźwiękowej wspomoże nie kto inny, a sam Akira Yamaoka, znany przede wszystkim z fenomenalnego soundtracku serii Silent Hill. W efekcie dostaliśmy nie tylko wyśmienity, często porównywany do wspomnianej marki horror, ale też po prostu kapitalną grę. Fenomenalne projekty lokacji, gęsty jak smoła klimat, a także bardzo ciekawa historia – to wszystko sprawiło, że The Medium to, mimo drobnych potknięć pokroju niekonsekwentnej wersji językowej, najlepsza polska gra tego roku.

Recenzja The Medium na PS5. Horror nowej generacji

Recenzja The Medium. Polski Silent Hill