Söldner-X 2: Final Prototype – recenzja (PSV, PS3)

Soldner

Wydaje się, że PlayStation Vita jako urządzenie mobilne idealnie nadaje się do gier z gatunku side-scroll. Niestety produkcji, w których lecimy z jednej strony ekranu na drugą i niszczymy wszystko co popadnie na przenośną konsolę Sony jest bardzo mało, a właściwie można tu wymienić jedynie Resogun. Do tego dobrego tytułu niedawno dołączył Söldner-X 2: Final Prototype produkcji Sidequest Studios. Soldner-X 2 pierwotnie ukazało się na konsolę PlayStation 3 w 2010 roku. Gra zebrała wtedy dość dobre noty i po kilku latach jej twórcy postanowili przenieść ją na konsolę PSV. Czy gra jest warta uwagi i wypełnia lukę w tym gatunku? Zapraszam do recenzji.

Fabuła gry nie powala i można powiedzieć, że jest standardowa jak przystało na side-scrollową strzelankę. Ziemia została najechana przez kosmitów, a gracz kieruje jednym z pilotów należących do elitarnych oddziałów, które mają pokonać wroga. Dla wielu z was może być szokiem, że napisy końcowe gry pojawiają się już po czterech planszach (około 30 minut rozgrywki). Na szczęście jest to tak naprawdę dopiero początek przygody z tym tytułem. Aby odblokować dodatkowe treści jak np. tryb wyzwań, trzeci statek, dodatkowe bronie, trofea czy inne misje trzeba nieźle się napocić i masterować lokacje. Deweloperzy w poszczególnych poziomach ukryli najróżniejsze sekrety, których bardzo trudno się dopatrzyć. Zwłaszcza, gdy ze wszystkich stron w twoim kierunku lecą strzały. Gdy odkryjemy daną ilość znajdek są odblokowywane nowe poziomy (których łącznie jest 10) oraz wcześniej wspomniany tryb wyzwań – Challenge. W trybie tym mamy wiele różnorodnych zadań do zrealizowania od prostych, jak np. zebranie danej ilości punktów, do trudnych, np. przejście levelu bez atakowania przeciwników. Realizowanie zadań jest bardzo wciągające i osoby szukające wyzwań będą w siódmym niebie. Warto wspomnieć, że każda lokacja kończy się walką z  potężnym bossem. Są oni świetnie zaprojektowani i dość oryginalni.

Grafika wygląda bardzo dobrze, a na dodatek obraz jest wyświetlany w 60 klatkach na sekundę (co jest bardzo ważne w tym gatunku gier). Na ekranie jak już wspominałem dzieje się sporo. Lata wiele elementów jak np. rakiety, miny, wielkie i małe statki kosmiczne. Czasami aż trudno się w tym wszystkim połapać i żeby zdobyć praktykę trzeba poświęcić na rozgrywkę trochę czasu. Również tła wygalają efektownie i dynamicznie się zmieniają. Söldner-X 2 dla Vity jest dużym obciążeniem dlatego też przed rozpoczęciem levelu zawsze odłączane są ustawienia sieciowe. W czasie dłuższej rozgrywki robi się to frustrujące, ponieważ po pokonaniu lokacji konsola łączy się z powrotem z PSN i tak w kółko…

Może i jestem wybredny, ale muzyka w tym tytule niezbyt przypadła mi do gustu. Mamy tu typowy miks muzyki elektronicznej z techno. Głosy bossów, naszego pilota oraz głos z radia jest czytany przez lektorów w języku angielskim.

Söldner-X 2: Final Prototype to solidna dobra gra, która najwytrwalszym oraz wielbicielom gatunku zajmie sporo czasu. Tytuł nadaje się idealnie na konsolę PlayStation Vita. Zachęcająca do kupna jest również cena (42 złote) oraz cross-buy (pogramy zarówno na PSV jak i na PS3).

Grę do recenzji dostarczył wydawca.

Galeria Söldner-X 2: Final Prototype PlayStation Vita