Zabawa w agenta, rzecz niepojęta!
Szukaj
Zabawa w agenta, rzecz niepojęta!
Stosunkowo niedawno, bo około trzydzieści lat temu, zakładano, że w obecnych czasach przyjdzie nam poruszać się za pomocą latających samochodów,
Powiadają, że nie zna życia ten, kto nigdy nie pracował w gastronomii. Mam za sobą doświadczenie w tej branży i
W recenzji pierwszej części This is the Police, Dawid trochę ponarzekał, choć z pewnością słusznie. Gra autorstwa studia Weappy była
Kilka lat temu padłem ofiarą dziwacznego snu. Znajdowałem się w jakiejś trumnie, zakopany kilka metrów pod ziemią. Miałem kilka chwil,
Jestem wielkim miłośnikiem gier roguelike. Są to świetne produkcje do złapania oddechu pomiędzy tytułami AAA, można się przy nich zrelaksować
Jeśli już ktoś słyszał o grach z gatunku visual novel, to zapewne kojarzą mu się one z japońskimi produkcjami w
Obecnie twórcy gier indie muszą nieźle się nagimnastykować, żeby stworzyć produkt wysokiej jakości, który jeszcze dobrze się sprzeda. Trzeba mieć
Na tym portalu zrecenzowałem już blisko 100 gier, z czego w większości były to mniej lub bardziej popularne indyczki. Jeśli
Po All-Star Fruit Racing sięgnąłem z sentymentu. Zapoznając się z materiałami przedpremierowymi nie mogłem wyzbyć się skojarzeń z pełnoletnim już klasykiem,
Wszystko zaczęło się w momencie, gdy trójka byłych pracowników studia BioWare, głównie dłubiąca przy Star Wars: The Old Republic, postanowiła
Kiedy sięgnę pamięcią do czasów mojego dzieciństwa, w głowie majaczy mi pewien gatunek. Nie, nie RPGi, dziś nie o tym.
Octopath Traveler to najnowsza produkcja od deweloperów ze studia Square Enix, którzy na poprzednim handheldzie Nintendo dostarczyli nam jedne z
Rainbow Skies to kontynuacja wydanego w 2012 roku niszowego rpega zatytułowanego Rainbow Moon. Po 6 latach SideQuest Studios daje nam
Warhammer 40K i gry wideo. Czy muszę napisać coś więcej? Przyszła więc pora na kolejny tytuł wykorzystujący fakt, że Games
Łatwość w konwertowaniu gier na Nintendo Switch zaowocowała tym, że wielu twórców decyduje się tchnąć w swoje produkcje drugie życie.
Uwielbiam kotwiczki. No może nie same w sobie, a raczej gry, które je zawierają. To chyba wiąże się zresztą z
Byłem chętny na zrecenzowanie Milanoir, gdyż projekt ten wydał mi się bardzo interesujący – lubię top-down shootery, a autorzy gry,