Koniec roku coraz bliżej, tak więc ruszamy z rankingami! Przygotowaliśmy dla was kilkanaście zestawień, w których podsumujemy ostatnie dwanaście miesięcy. Dzisiaj startujemy z pierwszym z nich, czyli Top 10 najlepszych polskich gier 2017 roku. Oczywiście podczas wybierania gier nie byliśmy zgodni i zwykła walka na argumenty często nie skutkowała. Był więc pot, były łzy i oczywiście lała się krew, ale w końcu doszliśmy do kilku kompromisów i oto jest. Jutro z kolei wybiegniemy nieco w przyszłość, by zaprezentować wam kilkanaście polskich gier, na które warto czekać w 2018 roku.
Tak więc startujemy, a jeśli macie swoje typy np. na pierwszą trójkę, to dajcie nam znać w komentarzach.
Top 10 najlepszych polskich gier 2017 roku
10. Detached (PC)
Kamil: Detached dla części graczy może być grą anonimową, ponieważ wymaga ona gogli Oculus Rift lub HTC Vive. To wciąż bardzo drogi sprzęt, będący rzadkim zjawiskiem w domach graczy. Jeśli jednak są produkcje, które potrafią przekonać i zachęcić do wirtualnej rzeczywistości, to z pewnością zalicza się do nich dzieło Anshar Studios. Jeszcze żadna gra nie pozwalała graczom tak realistycznie oddać wrażenie przebywania w przestrzeni kosmicznej. Doświadczenie 360-stopniowej wolności ruchu oraz przyspieszenia i rotacji robią piorunujące wrażenia, ale niestety również szybko wywracają bebechy na drugą stronę. Nie powinno to jednak amatorów VR zniechęcić, bo Detached to najlepszy trening, którego przetrwania gwarantuje, że w tej technologii nic już nie będzie nam straszne.
9. 911 Operator (PC)
Jakub: Siłą przebicia indyka musi być pomysł na oryginalny gameplay, a polska ekipa z Jutsu Game z pewnością go miała. W 911 Operator wcielamy się w rolę operatora linii ratunkowej, musimy obserwować sytuację w mieście i ciągle trzymać rękę na pulsie. Do naszej dyspozycji oddane zostały jednostki straży pożarnej, policji i pogotowia. Telefony i dialogi, których będziemy świadkami są oparte o prawdziwe wydarzenia i niejednokrotnie nas zaskoczą. Po premierze duża część zarzutów dotyczyła dość skromnej zawartości i zbyt powtarzalnego gameplayu. Z pomocą przyszły 3 DLC, które wprowadzają nowe jednostki czy mechaniki, a 911 Operator cieszy się dobrą opinią wśród Steamowej społeczności.
8. SEVEN: The Days Long Gone (PC)
Kamil: Postapokaliptyczne RPG z widokiem izometrycznym i ze sporym naciskiem na skradanie. Brzmi ciekawie? Na Seven: The Days Long Gone od studia Fool’s Theory gracze musieli czekać ponad dwa lata, i choć w końcu się doczekali, to ostatecznie ich niemałe oczekiwania zostały zawiedzione. Mimo wszystko, tytułu tego nie mogło zabraknąć na liście najlepszych rodzimych gier roku. To bardzo ambitny projekt, który pod wieloma względami prezentuje wysoki poziom, jednak deweloperzy przecenili trochę swoje możliwości i zabrakło ostatniego szlifu. Upatrywałem Seven jako kandydata do najlepszej polskiej gry roku, ale niestety na przeszkodzie stanęły problemy techniczne.
7. Darkwood (PC)
Kamil: Darkwood od warszawskiego Acid Wizard Studio ma wszystkie cechy, które cenię w grach indie. Jest oryginalna, wciągająca i stanowi niezwykle sprawny miks gatunków. Twórcom udało się stworzyć klimatyczny survival horror z widokiem top-down, w którym nie brakuje elementów gier RPG, zręcznościowych czy też przygodowych. Na dodatek rozgrywka jest przyjemnie wymagająca, a generowany losowo las sprawia, że powtarzalność i nuda nie wkradają się zbyt szybko. Czekam na wersję konsolową.
6. Beat Cop (PC)
Kasjan: 11bit ostatnio oprócz tworzenia dobrych gier, zaczęło wydawać…dobre gry. Małe tytuły, ale którą mogą się podobać. Na listę nie załapał się Tower 57, ale całkiem wysoko umieściliśmy Beat Cop. Nic dziwnego, mamy do czynienia z fajną historią, mechaniką, humorem (no dobra, nie dla wszystkich w tym przypadku) okraszoną pixel-artem, ale w sposób całkiem przyjemny. Niska cena, porządne wydanie – warto pokusić się o grę studia Pixel Crow.
5. Get Even (PC, PS4, XONE)
Tomek: Get Even to dość nietypowy FPS. Chodzi o to, że otrzymujemy produkcję z dość rozbudowaną i skomplikowaną fabułą, która łączy w sobie elementy thrillera psychologicznego i science fiction rodem z Twilight Zone (lub Black Mirror jeśli ktoś nie pamięta legendarnego telewizyjnego show sprzed 60 lat). Polska gierka przypomina mi genialne Condemned: Criminal Origins, które zasługuje na kolejną kontynuację. Na razie nie ma co na to liczyć więc Get Even musi zaspokoić głód na mieszankę thrillera z grą FPS. Grający muszą się jednak liczyć z tym, że chłoniecie historii jest tutaj ważniejsze od strzelania na oślep. Od tego drugiego mamy inne gry FPS.
4. Serial Cleaner (PC, PS4, XONE, Switch)
Jakub: „Stylish” tak w najkrótszy sposób możemy opisać Serial Cleaner od polskiego studia iFun4All. Wcielając się w zawodowego mordercę czyściciela musimy udać się na miejsce zbrodni i posprzątać po nieuważnych mordercach. Oprócz pozbycia się zwłok musimy wykraść dowody czy „odkurzyć” zakrwawiony dywan, oczywiście, unikając zajadających się pączkami policjantów. Gra utrzymana jest w stylistyce Ameryki lat 70. i pomimo prostej oprawy graficznej prezentuje się nadzwyczaj klimatycznie. Podczas rozgrywki możemy natknąć się na wiele nawiązań do popkulturowych klasyków. Po PC-towym sukcesie, Serial Cleaner doczekał się również wersji na konsolę Nintendo Switch.