Nihilumbra – recenzja (PSV)

Nihilumbra

Nihilumbra to gra autorstwa hiszpańskiego studia BeautiFun Games. Pierwotnie powstała na system operacyjny iOS, więc była typowo grą na dotykowy wyświetlacz. Odniosła spory sukces i jej twórcy postanowili przenieść ją na inne systemy. W dzisiejszej recenzji przetestowaliśmy wersję na konsolę PlayStation Vita.

Nihilumbra jest platformówką urozmaicaną licznymi zagadkami logicznymi. W czasie gry wcielamy się w Borna, który jest fragmentem nicości. Oderwał się od wielkiego niebytu zwanego Pustką i postanowił podążać swoją własną drogą. Nicość, z której pochodzi nie daje jednak za wygraną i postanawia pochłonąć ponownie oderwany fragment niszcząc przy okazji wszystko, co napotka na swojej drodze. W czasie rozgrywki przyjdzie nam uciekać Bornem przez pięć zróżnicowanych krain, jak np. las, miasto czy okolice wulkanu.

W każdej krainie zdobywamy nowy kolor, którym możemy malować ściany i dzięki temu pokonywać przeszkody. Różne kolory mają określone właściwości np. czerwonym możemy spalić przeciwnika, a niebieskim poruszać się szybciej. Gameplay polega na malowaniu ścian w celu zmienienia ich właściwości, co powoduje otwarcie sobie drogi. Czasami trzeba pogłówkować, jakiej kombinacji kolorystycznej użyć i które ściany pomalować, aby minąć kilku przeciwników, czy dostać się na wysoko położony element. Główna kampania trwa krótko, bo około dwóch godzin i nie jest zbyt wymagająca.  Po jej zakończeniu otwiera się nowy wymagający tryb Pustki. Checkpointy są w nim rzadko, a zagadki znacznie trudniejsze.

Oprawa graficzna jest prosta i ładna. Imponująco wyglądają ręcznie malowane tła. W czasie pokonywania kolejnych przeszkód na ekranie pojawiają się dołujące napisy i głos lektora, który je czyta.  Ciężko powiedzieć, czy są to myśli naszego bohatera czy po prostu głos podkreślający jego beznadziejną sytuację i brak nadziei. Warto tu zaznaczyć, że gra jest spolszczona i wszystkie napisy są w naszym rodzimym języku. Poza lektorem w tle słychać pasująca do gry klimatyczną muzykę. Mnie osobiście trochę drażniła.

Jeśli chodzi o wady pozycji to przede wszystkim długie ładowanie się leveli. Trzeba chwilę poczekać na dalszą rozgrywkę, co kilka minut gry. Lepiej mogłaby być rozwiązana zmiana kolorów. W misjach, gdzie działa się pod presją czasu utrudnia to znacznie rozgrywkę.

Jeśli jesteś fanem gier logicznych możesz śmiało zainteresować się tą małą i niedrogą pozycją. Dużym wyzwaniem będzie dla Ciebie tryb Pustki, który jest wymagający.

Grę do recenzji dostarczył wydawca.

Nihilumbra Galeria