10 listopada ubiegłego roku pojawiła się nowa generacja konsol Microsoftu. Tym razem na starcie amerykański gigant wystawił swoich dwóch reperezentantów – konsolę Xbox Series X oraz tańszą i nieco słabszą konsolę Xbox Series S.
- Konsola Xbox Series S to najbardziej dostępna konsola obecnej generacji.
- Sprzęt ma wiele zalet, jak chociażby niska cena, małe gabaryty i nienaganna kultura pracy.
- Podejmując decyzję o zakupie Series S musimy być także świadomi jej słabych stron.
- By dowiedzieć się więcej, zapoznają się z naszą recenzją Xbox Series X.
W sytuacji słabej dostępności PlayStation 5 i Xbox Series X, to właśnie Series S jest nierzadko jedynym reprezentantem dziewiątej generacji w popularnych elektromarketach. Czy warto się tą konsolą zainteresować, a może lepiej poczekać na pojawienie się mocniejszej wersji?
Tak jak każdy sprzęt, ma ona swoje zalety jak i wady, tym razem głównie skupimy się na tych pierwszych i przedstawimy powody, dla których warto zainteresować się Xbox Series S.
Cena Xbox Series S
Jest to najtańszy przedstawiciel dziewiątej generacji, który względem „większych” platform nie powinien mieć żadnych kompleksów. Za 1349 zł otrzymujemy porządny sprzęt, który w rozdzielczości Full HD i płynności nawet do 60 klatek pozwoli nam zagrać we wszystkie najnowsze produkcje. Konsola także oferuje superszybki dysk twardy SSD, pozwalający na błyskawiczne uruchomianie i wczytywanie się gier oraz wszelkie dobrodziejstwa systemowe dostępne w o tysiąc złotych droższej konsoli Xbox Series X. Za tę cenę, brakiem przyzwoitości byłoby wymagać więcej.
Kompaktowy rozmiar oraz uniwersalny wygląd
Xbox Series S to nie tylko najtańsza konsola tej generacji, ale również najmniejsza. I choć o gustach się nie dyskutuje, to konkurs piękności też z pewnością by wygrała. Małe gabaryty sprawiają, że jest to sprzęt, który zmieści się na każdej półce pod telewizorem i będzie na niej świetnie wyglądał. Kompaktowy rozmiar oraz elegancki design to atuty dla posiadaczy niewielkich salonów czy też pokojów dziecięcych, gdzie monumentalne PlayStation 5 prezentuje się często kuriozalnie.
Cicha praca Xbox Series S
Konsole Xbox zawsze charakteryzowały się nienaganną kulturą pracy. W poprzedniej generacji platformy Sony i Microsoftu dzieliła przepaść w tym aspekcie i nie inaczej jest w obecnej. Amerykański gigant, projektując system chłodzenia dla konsol Xbox Series, przeszedł samego siebie i nowe platformy działają bezszelestnie nawet przy ogrywaniu bardziej wymagających graficznie tytułów. Zapewnia to nie tylko komfortowe granie, ale także spokojny sen czy wypoczynek innym domownikom. Aktualni posiadacze konsoli PlayStation 4, po przejściu na Series S, nie będą już nigdy chcieli uruchomić starszej konsoli Sony.
Z Xbox Series nie będziesz tracił czasu
Poprzednią generację zapamiętamy z wielu wyśmienitych gier, ale także z długich czasów ich uruchamiania czy wczytywania kolejnych lokacji i misji. Z Xbox Series możemy zapomnieć o niekończących się loadingach, podczas których mogliśmy wyjść z psem, zrobić sobie kolację czy wziąć kąpiel. Dzięki szybkiemu dyskowi SSD gry ładują się w zaledwie kilka lub kilkanaście sekund. Jeśli to i tak dla was zbyt długo, zawsze możecie skorzystać z rewolucyjnej funkcji Quick Resume. Dzięki niej uruchomimy kilka gier jednocześnie i błyskawicznie wznowimy kolejne produkcje, bez konieczności ich ponownego uruchamiania. Mało tego, możemy wyłączyć konsolę z uruchomioną grą, a po jej ponownym uruchomieniu gra błyskawicznie włączy się dokładnie w tym samym miejscu, w którym ją przerwaliśmy.
Xbox Game Pass Ultimate
Abonament Microsoftu to potężny system seller. Dołączenie do usługi kosztuje zaledwie 4 złote za pierwsze trzy miesiące, a przedłużenie 55 zł za kolejny miesiąc lub 160 zł za trzy miesiące. Dużo? Zdecydowanie nie.
Abonament oferuje bowiem dostęp do biblioteki ponad 100 gier w ramach usługi Xbox Game Pass i to nie tylko na konsoli, ale także PC i urządzeniach mobilnych z systemem Android. I jakby tego było mało, otrzymujemy jeszcze pakiet ponad 70 gier dostępnych w ramach EA Play oraz comiesięczny zestaw trzech tytułów z Games with Gold. Mało? No to w ramach usługi otrzymujemy jeszcze w dniu premiery dostęp do wszystkich gier wydawanych przez Xbox Game Studios, a także ekskluzywne zniżki dla członków, oferty na wyłączność i możliwość rozgrywki sieciowej.
W praktyce wygląda to tak, że dzięki usłudze Xbox Game Pass Ultimate, możemy zapomnieć o kupowaniu gier i każdego miesiąca cieszymy się porcją nowych tytułów. A już w najbliższej przyszłości abonenci otrzymają bezpłatny dostęp do takich ekskluzywnych produkcji, jak debiutujące 28 stycznie Medium, czy długo wyczekiwana strzelanka STALKER 2. No i oczywiście nie możemy zapomnieć o Halo Infinite, na której fani kultowej serii czekają od lat i najprawdopodobniej w końcu doczekają się pod koniec tego roku. Jeśli tylko te trzy tytuły chcielibyśmy zakupić w dniu premiery, to musielibyśmy szykować minimum 750 zł. To dużo więcej niż za roczny abonament Xbox Game Pass Ultimate.
Kompatybilność wsteczna Xbox Series S
Funkcja, z której zasłynęła konsola Xbox One jest także dostępna na Series. Ktoś może powiedzieć – i co z tego, na PlayStation 5 też jest! Mimo wszystko tylko na Xboxach zagramy w gry z czasów siódmej generacji, czyli z PlayStation 3 i Xbox 360. Produkcje z lat 2006-2013 stanowią pokaźną bibliotekę rewelacyjnych produkcji, które w cyfrowym sklepie Xbox Store możemy zakupić za niewielkie pieniądze.
Xbox Series S to dobra konsola dla dziecka? Oczywiście
Mniejsza platforma Microsoftu to świetna opcja dla młodszych graczy, którzy dopiero rozpoczynających przygodę z elektroniczną rozrywką lub z namiętnością ogrywają ulubione marki. Konsola jest niedroga, więc idealnie sprawdzi się jako efektowny prezent, którego zakup nie zrujnuje domowego budżetu. Jej gabaryty sprawiają, że ulokowanie jej w małych pokojach nie będzie problemem, a wsparcie dla niestandardowych proporcji ekranu, sprawia, że konsola świetnie współpracuje z monitorami.
A co z grami? Trzy najpopularniejsze tytuły ogrywane przez młodych nastolatków, czyli Fortnite, FIFA i Minecraft, są dostępne w ramach abonamentu Xbox Game Pass Ultimate.
Wady konsoli Xbox Series S
Oczywiście Xbox Series S ma także swoje ułomności i kupując tę konsolę, powinniśmy mieć ich świadomość. Poniżej prezentujemy kilka argumentów, które mogą was zniechęcić do kupna mniejszej konsoli Microsoftu.
- Małe gabaryty Xbox Series X mają swoją cenę. Konsola bowiem nie posiada napędu optycznego, jeśli więc planujemy wzbogacać swoją kolekcję gier w pudełkach lub posiadamy bogatą bibliotekę tytułów na nośnikach fizycznych z poprzednich generacji, to Xbox Series S może nie być dla nas najlepszym wyborem.
- Dysk twardy o pojemności zaledwie 512 GB w praktyce oznacza, że do dyspozycji otrzymujemy około 364 GB. Resztę zajmuje bowiem system operacyjny konsoli. Nie jest to z pewnością pojemność, która usatysfakcjonuje graczy, lubiących gromadzić na dysku cyfrowe gry, by mieć je „pod ręką”. 364 GB pozwoli na zainstalowanie jednocześnie 3-5 dużych współczesnych tytułów AAA i mniej więcej 8-10 tytułów stanowiących miks AAA, AA i Indie.
- Konsola nie może wyświetlać gier w rozdzielczości 4K. Kiedy telewizory 4K stały się już standardem, Series S nie umożliwi nam gry w rozdzielczości Ultra HD. Co prawda twórcy deklarują rozdzielczość 2K i 60 klatek na sekundę, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. Już na starcie generacji w praktyce wygląda to nieco inaczej – czyli Full HD i płynność na poziomie 30 FPS-ów. Jednak nawet przy takich parametrach wyświetlania obrazu, gry graficznie prezentują się zdecydowanie lepiej niż na konsolach poprzedniej generacji.
- Mało pamięci RAM. I ten punkt wiąże się z poprzednim. Choć Series S ma superszybki dysk twardy, nowoczesny procesor i solidną kartę graficzną, to jednak skromna ilość pamięci operacyjnej, zmusza twórców do kompromisów. Konsola posiada bowiem „zaledwie” 10 GB RAM, czyli o 6 mniej niż Series X i nawet 2 mniej niż One X z zeszłej generacji. Co prawda gry na Series S prezentują się naprawdę ładnie, ale różnica w płynności i grafice względem Series X, już jest wyraźna, a w przyszłości może być coraz bardziej zauważalna.
Czy warto kupić Xbox Series S?
Za tę pieniądze to świetna opcja, ale oczywiście jest spora grupa zapalonych graczy, którzy będą woleli dołożyć kilkaset złotych, by zapewnić sobie maksymalne doznania płynące z gry na konsoli. Jeśli jednak nie zależy wam na kolekcji gier w pudełkach, nie jesteście graficznymi purystami liczącymi piksele i ilość źdźbeł trawy na wirtualnym trawniku, to Series S, jest dla was świetną opcją. To również doskonała alternatywa dla młodszych graczy, którzy większość czasu poświęcają na grę w Fortnite, FIFA czy Minecrafta. Wówczas kupno droższej konsoli wydaje się być stratą pieniędzy.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę pewne ograniczenia Xbox Series S, ale część z nich, jak chociażby mała pojemność dysku twardego, można skutecznie zniwelować. Problem częściowo rozwiązuje kupno dysku zewnętrzny (1 TB około 200 zł) lub w całości dedykowane Storage Expansion Card. Ta druga opcja jest jednak jeszcze odrobinę zbyt kosztowana (1 TB około tysiąc zł).