Powoli zmierzamy do końca 2019 roku i jesteśmy w trakcie naszych corocznych podsumowań, ale nie zapominajmy, że 2020 rok również będzie obfitował w gorące premiery. Nie zabraknie powrotów znanych marek jak Watch Dogs, czy Assassin’s Creed, czy też serii, które odżyją po kilkunastu latach jak Desperados, czy Medal of Honor. Na naszej liście znajdują się również ambitne projekty debiutantów jak Atomic Heart, czy Biomutant. W tym krótkim zestawieniu postanowiliśmy zaprezentować najważniejsze naszym zdaniem gry, które zadebiutują w najbliższych dwunastu miesiącach. Jak zawsze, uprzedzam, że to nasze osobiste typy, więc jeśli na jakąś grę bardzo czekacie i nie ma jej w naszym zestawieniu, napiszcie nam o niej w komentarzu. Zaczynamy!
Zobacz jeszcze:
- Top 50 najlepszych gier dziesięciolecia (2010-2019)
- Top 20 najlepszych polskich gier dziesięciolecia (2010-2019)
Assassin’s Creed (2020)
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Radek: Koniec 2020 roku będzie stała pod znakiem nowej generacji konsol. Część twórców śpieszy się, aby zdążyć z premierą swojej gry jeszcze na obecną generację, gdy inni ostrzą już sobie zęby na podbój nowych sprzętów od Microsoftu i Sony. Jedną z nich jest nowa odsłona Assassin’s Creed. Która powinna ukazać się jesienią przyszłego roku. Póki co jeszcze niezapowiedziana oficjalnie nowa część serii pozostaje w sferze spekulacji, chociaż do tej pory pojawiło się sporo plotek. Pierwsze z nich mówiły o przeniesieniu akcji do ery wikingów, gdzie podbijalibyśmy mroźną północ. Inne zaś skierowały wzrok graczy ku Starożytnemu Rzymowi, co byłoby logicznym ruchem, po tym, gdy poznaliśmy historię Bayeka w Egipcie za czasów Kleopatry, czy rodzeństwa Kassandry i Aleksiosa podczas wojny Sparty z Atenami. Wzbudza to jednak pewną wątpliwość, czy Assassin’s Creed w Starożytnym Rzymie nie byłby zbyt podobny do ostatniej odsłony serii o podtytule Odyssey. Niezależnie jednak od miejsca rozgrywania się akcji nowej części, po ostatnich dwóch Assassin’s Creedach, bardzo czekam na kolejną skrytobójczą historię.
Atomic Heart
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Kasjan: Moskiewskie studio Mundfish i ich debiutancki projekt o nazwie Atomic Heart to FPS, na którego czekam najbardziej w przyszłym roku. Akcja gry została osadzona w alternatywnej rzeczywistości w Związku Radzieckim, co może na myśl przywodzić You Are Empty z poprzedniej dekady. Historia skupia się na postaci pewnego agenta, którego celem jest dotarcie do jednej ze ściśle tajnych placówek po tym, gdy urwał się z nią jakikolwiek kontakt. Oczywiście liczę na lepszą jakość, niż miało to miejsce w You Are Empty, myślę, że jest na to spora szansa, patrząc na gameplaye które ukazały się na razie na YouTube. Czarny koń wśród przyszłorocznych shooterów? Duża szansa.
Biomutant
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Jakub: Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery Biomutant, ale z pewnością będzie to rok 2020. W końcu według wcześniejszych doniesień gra miała pojawić się na rynku w tym roku. Produkcja ma być RPG akcji, oferującym dużą swobodę działa, w klimatycznym pełnym zwierzokształtnych mutantów uniwersum. Postapokaliptyczny świat ma żyć własnym życie, a podjęte przez nas decyzje mają mieć kluczowy wpływ na fabułę. Musze przyznać, że mój apetyt na produkcję od Experiment 101 podkręciło Mutant Year Zero: Road to Eden, które utrzymane było w podobnych klimatach. W naszych podróżach towarzyszyć będą nam roboty oraz mechy, które wspomogą nas w walce i innych wyzwaniach. Jeśli chodzi o starcia to postawiono zarówno na broń białą jak i szeroki wachlarz broni dystansowej. Walki mają być dynamiczne oraz efektowne. Jeśli Biomutant będzie posiadał dobrze napisaną fabułę oraz ciekawych bohaterów, to z pewnością będzie mocnym kandydatem do RPG roku.
Cyberpunk 2077
Data premiery: 16 kwietnia 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Mikołaj: Kolejny projekt CD Projekt RED to bez wątpienia wielkie wydarzenie nie tylko dla branży gier wideo, ale również dla wszystkich Polaków, którzy choć trochę interesują się elektroniczną rozrywką. Cyberpunk 2077 to swego rodzaju sprawdzian dla naszego rodzimego dewelopera. Jestem jednak spokojny i wiem, że „Redzi” dostarczą na rynek porcje świetnego kodu, który pochłonie mnie przynajmniej na kilkadziesiąt godzin. Być może pierwsze materiały wideo, promujące grę nie wszystkich przekonują, ale moim zdaniem Cyberpunk 2077 będzie głównym kandydatem do większości przyszłorocznych nagród, a CD Projekt RED, podobnie jak przy okazji premiery Wiedźmina 3, znów będzie na ustach wszystkich, jeszcze długo po debiucie swojej najnowszej produkcji. Nasi rodacy pokazali, że wiedzą jak się robi gry wideo. Dziś jest to studio doświadczone i posiadające w swoich szeregach kilku znanych, zagranicznych deweloperów. Cyberpunk 2077 po prostu nie może się nie udać. Koniec kropka.
Darkest Dungeon II
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Jakub: Kontynuacja jednej z najlepszych gier niezależnych w historii była kwestią czasu i fani z pewnością nie wybaczyliby jej braku ekipie Red Hook Studios. Chociaż oficjalna data premiery Darkest Dungeon II nie została jeszcze podana, to chyba wszyscy zgodnie obstawiają rok 2020. Wstępnie wiadomo, że mechaniki oraz stylistka gry będą bardzo zbliżone do tego co znamy z pierwszej części. Nie sądzę jednak by tak utalentowane studio nie pokusiło się o drobne eksperymenty. Jedno jest pewne, poprzeczka postawili sobie naprawdę wysoko. Wydaję mi się jednak, że jeśli dostarczą graczom w nieco innej formie, to za co pokochali pierwszą odsłonę, to oczekiwania fanów zostaną spełnione. Darkest Dungeon II. to jedna z tych gier w 2020 roku, w którą warto będzie zagrać w dzień premiery.
Desperados III
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Jakub: Według pierwotnych założeń Desperados III miał pojawić się na rynku w tym roku, ale jednak nie udało się twórcom wyrobić na czas. Dokładnej daty debiutu gry jeszcze nie znamy, ale z pewnością będzie to rok 2020. Moją uwagę Desperados III przyciągnął głównie za sprawą tworzącej go ekipy. Za produkcję odpowiedzialne jest bowiem niemieckie studio Mimimi Games, mające na swoim koncie niezwykle udane Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Desperados III pozwala graczom dowodzić zespołem prowadzonym przez, znanego z wcześniejszych odsłon serii, rewolwerowca Johna Coopera. Fabuła ma być kontynuacją tego co znamy z poprzednich serii. Twórcy obiecują także wierne trzymanie się założeń serii odnośnie gameplayu. Możemy więc spodziewać się taktycznej strategii, w której zarządzać będzie pięcioosobowym gangiem. Każdy z kryminalistów będzie posiadał unikatowe zdolności, których umiejętne użycie będzie kluczem do sukcesu. Wszystko wskazuje więc na to, że Desperados III będzie dokładnie tym czego oczekują, wyczekujący kontynuacji serii gracze.
DOOM Eternal
Data premiery: 20 marca 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One) / 2020 (Switch)
Robert: W tym momencie pewnie mógłbym przekopiować mój opis DOOM Eternal z poprzedniego roku, ale niespodziewane przełożenie premiery trochę ostudziło mój zapał. Nie zrozumcie mnie źle, dalej czekam na tę grę jak dziki, ale… ale gdzieś z tyłu głowy mam maluteńkie przeczucie, że nie będzie to tak dobra produkcja, jak jej poprzednik. Stoi za tym wprowadzenie dziwnych sekcji platformowych, które mają odgrywać sporą rolę w rozgrywce, zapowiedzi DLC na rok przed premierą i uczucie przekombinowania w działającej formule. Obym się pierwszorzędnie pomylił, by mało który FPS daje mi tyle frajdy, ile może zapewnić masakrowanie demonów w DOOM’ie. Zdaje sobie sprawę, że powyższy opis nie brzmi zbyt zachęcająco, ale wychodzę z założenia, że lepiej się sromotnie pomylić, niż zawieść.
Dragon Ball Z: Kakarot
Data premiery: 17 stycznia 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Robert: Dragon Ball Z Kakarot to dziwna gra, serio. Po obejrzeniu kilku gameplayów kompletnie nie widzę tego, jakby ten pomysł mógł w ogóle wypalić, ale będąc fanem marki Dragon Ball, ogromnie oczekuję tej produkcji. Kakarot w skrócie jest grą RPG z otwartym światem, będącą kolejnym opowiedzeniem znanej przez większość fabuły „Zetki”. Jakoś kompletnie nie mogę sobie wyobrazić np. Vegety, który w przerwie pomiędzy walką z Androidami lata po świecie i bije losowych przeciwników, by nabić expa do kolejnego levelu, pomaga staruszkom zaliczając zadania poboczne lub łowi ryby, a to właśnie przedstawiają gameplaye! Ta gra zapewnia mi ogromny dysonans. Tego, czy tytuł klei się do kupy, dowiemy się już na początku przyszłego roku. Nie robi go byle kto, bo doświadczone w adaptowaniu anime studio Cyberconnect2, więc mimo wszystko nadzieje na sukces są wielkie.
Dying Light 2
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Xbox One)
Mikołaj: Dying Light oraz dodatek The Following do dziś wspominam z łezką w oku. Produkcja polskiego studia Techland oraz wydane do niej rozszerzenie pokazało, że można do oklepanego jak niedzielny kotlet schabowy tematu dołożyć coś nowego, oryginalnego, co sprawi, że gra nie będzie kolejną, nudną grą o siekaniu kolejnych hord zombie. Techland udowodnił, że w naszym kraju jest jeszcze jedno studio, tworzące gry wideo, o którym nie można zapominać. Po. Pierwszych materiałach oraz zapowiedziach twórców wierzę, że po premierze Dying Light 2 nikt już nie będzie mówił tylko o CD PROJEKT RED. Druga część będzie w końcu jeszcze bardziej rozbudowana, znane mechaniki doczekają się kilku nowości i przede wszystkim fabuła będzie dużo ważniejszym i bardziej dopracowanym elementem. Jeżeli Techland naprawdę dostarczy nam to, co zapowiada, to wydaje mi się, że wiele branżowych redakcji na koniec przyszłego roku będzie miało spory problem w obsadzeniu pierwszego miejsca w rankingu na najlepszą polską grę 2020 roku.
FIFA 21
Data premiery: 2020 (PC, PlayStation 4, Switch, Xbox One)
Kacper: FIFA to już jest mój coroczny rytuał. W każdą wersję pakuję spokojnie ponad 200 godzin swojego życia, zagrywając się we wszystkie tryby, szczególnie w Ultimate Team oraz karierę menedżera. FIFA 20 wprowadziła mnóstwo zmian na plus i naprawdę Electronic Arts należą się brawa, jednak mimo tego, „dwudziestka” nie jest produkcją idealną. Nadal czekam na sporo urozmaiceń, szczególnie w trybie kariery zawodnika, chociaż do menedżera również bym dodał jeszcze parę małych ulepszeń. Mam również wielką nadzieję, że EA Sports zaopiekuje się Voltą i w Fifie 21 będzie to tryb robiący jeszcze większe wrażenie, niż w tym roku. Jak zawsze – odliczam już miesiące do września, żeby poznać nowy design kart wraz z overallami piłkarzy, spróbować swoich sił nowym składem w FUT Champions i poprowadzić Barcelonę do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, zgarniając przy tym najciekawsze kąski z rynku transferowego.