Wygląda na to, że kiedy Microsoft chwalił się wsteczną kompatybilnością swoich nowych XBOX-ów, nie miał na myśli tylko własnego sprzętu! Od premiery XBOX Series (nasza recenzja) minęły dopiero dwa tygodnie, a społeczność znalazła już sposób, by uruchomić na tych maszynkach np. gry od konkurencyjnej firmy Sony.
YouTuber z kanału Modern Vintage Gamer odkrył dosyć prostą metodę, by przerobić swojego XBOX-a Series S w emulator różnych sprzętów, wykorzystując do tego tryb deweloperski konsoli. Dzięki temu trybowi XBOX może korzystać z tzw. UWP (Universal Windows Platform), czyli międzysystemowego interfejsu programowania stworzonego przez Microsoft. Właśnie on umożliwia zainstalowanie na konsoli emulatora RetroArch, dzięki któremu będzie możliwe uruchamianie gier z innych platform.
Tym oto sposobem XBOX-y Series nie tylko będą mogły emulować produkcje ze wspomnianego w tytule PS2, ale również m.in. Gamecuba, Wii, Segi Saturn, Dreamcasta lub PSP. Oczywiście nie wszystkie gry działają idealnie przy zastosowaniu tej metody, ale mimo wszystko sama emulacja wciąż wygląda całkiem imponująco. Co najważniejsze, tryb deweloperski na swoim XBOX-ie może aktywować prawie każdy. By móc swobodnie przełączać się pomiędzy nim, a wersją konsumencką konsoli, należy jednak uiścić opłatę w wysokości 19 dolarów. Szczegółową instrukcję, jak to zrobić, znajdziecie tutaj.
Więc tak, na PS5 nie pogramy w klasyki PlayStation, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo można to przecież zrobić na XBOX-ie. Zaznaczamy jednak, że nie jest to oficjalna forma wstecznej kompatybilności wspierana przez Microsoft, a zwykły emulator.