This is the Police – recenzja

This is the Police

Nie grywam często w gry strategiczne. Kiedyś i owszem, seria Age of Empires, Civilization czy też Age of Mythology, ale nigdy nie byłem w nie dobry. Po prostu uparcie dążyłem do przodu, powtarzając niezliczoną ilość razy wiele etapów. Nie tak dawno premierę miało This is the Police. Zainteresowało mnie wystarczająco, by po niego sięgnąć i sprawdzić co takiego oferuje, a przede wszystkim, czy rozgrywka mnie wciągnie niczym któraś z wcześniej wymienionych gier. Ta nietypowa strategia okazała się być przystępniejsza, ale czy lepsza…

This is the Police

Freeburg to miasto, które nigdy nie śpi spokojnie. Codziennie na jego ulicach dochodzi do wielu przestępstw, a morderstwa nie są czymś niezwykle rzadkim. Wręcz przeciwnie, ale to nic dziwnego w metropolii, w której tak naprawdę rządzą mafie. Ciężko znaleźć kogoś nieskorumpowanego wśród urzędników, a w środku tego wszystkiego jest nasza postać – komendant policji. Jack Boyd przez wiele lat dzielnie służył swojemu miastu, jednak jego wiek oraz niezbyt przyjazne stosunki z burmistrzem zgotowały mu narzucone z góry przejście na emeryturę, bez gwałtowności. Boyd ma odejść z pracy za 180 dni, a po otrzymaniu tej wieści postanawia, że do końca swojej służby musi uzbierać pół miliona dolarów. Okazji jest wiele. Łatwiej poddać się współpracy z mafią, ale szef policji powinien stać niczym superbohater po jasnej stronie mocy.

This is the Police

Fabuła This is the Police jest całkiem ciekawa, choć zawiera wiele sytuacji znanych z innych produkcji dotyczących gangów. Koleje losów Jacka Boyda są raczej przewidywalne, a niektóre akcje dziejące się w jego mieście wręcz przeciwnie… lecz w takich przypadkach dość często nie dowiadujemy dlaczego doszło do czegoś nawet w dalszej części gry. Stało się, bywa, lepiej zapomnieć i dalej walczyć z przestępczością. Co do wyborów w grze, to w części fabularnej zaledwie możemy dokonać ich kilka, ale za to większych, które mocno wpływają na to co się dzieje w części strategicznej. Wybór po której stronie konfliktu staniemy, czy też podanie pomocnej dłoni staremu przyjacielowi, który jest częścią szemranych interesów czy odcięcie się od niego. Poza tym co jakiś czas musimy brać udział w rozmowie z prasą i w tym przypadku źle wybrana opcja może wywołać w mieście niepokój, a nawet inne nieprzyjemności poza większą ilością fałszywych alarmów.

This is the Police

Ale większość czasu jednak zajmuje nam walka z przestępczością zza biurka. Do dyspozycji mamy po kilkunastu policjantów na dwóch zmianach, a do tego kilku detektywów. Wysyłamy ich na akcje w terenie, a to ilu będzie ich potrzeba zależy od poziomu niebezpieczeństwa. Czasami ktoś ma zamiar popełnić samobójstwo, innym wandale niszczą mienie publiczne, a niekiedy dochodzi do napadu na bank. Do najpoważniejszych zadań możemy wysłać do dziesięciu ludzi, a do tego oddział SWAT oraz dodatkowy pojazd, tak w razie gdyby się złapało w kajdanki więcej przestępców niż zmieścimy w radiowozy. Na ogół widzimy jedynie skutek działań naszych ludzi – przestępcy złapani, nikt nie został ranny (w razie udanej akcji). Czasami, a w miarę postępu coraz częściej (przynajmniej tak mi się zdaje) pojawiają się opcje w jaki sposób pokierujemy nasze policyjne siły. Zły wybór może spowodować porażkę, a poza tym śmierć części naszego oddziału.

This is the Police

Plusy
  • Historia Boyda...
  • Oprawa graficzna
  • Dość przyjemna ścieżka dźwiękowa
  • Dubbing
  • Podawanie poleceń podczas akcji
  • Główny bohater
Minusy
  • ...choć pełna schematów
  • Gra dość szybko staje się nużąca
  • Zakończenie niezależne od wyborów
  • Śnieżna kula niepowiedzeń może nas z łatwością trafić
  • Nudne śledztwa
6
Ocenił Dawid Zaleski
Recenzja PC

Recenzja powstała w oparciu o rozgrywkę z PC

Recenzje gier OpenCritic