Ostatnie najpopularniejsze horrory, takie jak Outlast 2 czy Resident Evil 7, osiągnęły spory sukces, głównie dzięki widokowi z pierwszej osoby. Niedawna produkcja Bethesdy postawiła jednak na klasyczną, trzecioosobową kamerę zza pleców głównego bohatera. The Evil Within 2 straszy bardzo dobrze i nikt nie ma co do tego wątpliwości, ale widok FPP niewątpliwie przynosi znacznie więcej emocji podczas rozgrywki. Jak podaje oficjalne źródło, tryb pierwszoosobowy jest już dostępny w grze.
W grze mieliśmy dostępnych kilka segmentów pierwszoosobowych, a kilku graczom udało się rozszerzyć tą opcje na całą produkcję. Bethesda jednak zamiast naprawić ten „błąd”, wprowadziła FPP oficjalnie do gry. W jednym z wywiadów, producent Shinsaku Ohara zagwarantował, że dołożyli wszystkich starań, aby gra w tym trybie wyglądała jak najlepiej. Ohara zaznacza też, że w niektórych fragmentach gry, kamera z pierwszej osoby może być niedostępna, wtedy automatycznie włączy się kamera zza pleców bohatera. Są to jednak nieliczne przypadki.
Z widoku z pierwszej osoby można skorzystać już teraz. Pojawił się on wraz z najnowszą aktualizacją na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One.