Fani Księcia Persji nie mają łatwego życia. Twórcy kontrowersyjnego remake’u najwidoczniej zgubili gdzieś Sztylet Czasu.
Zapowiedziany w tamtym roku remake miał pierwotnie zadebiutować w styczniu, później przesunięto jego premierę na marzec, a teraz Ubisoft poinformował, że w sumie to nie wiadomo, kiedy wyjdzie.
Ewidentnie widać, że praca przerosła niedoświadczony zespół. Choć pasji indyjskiemu Ubisoft Pune nie można odmówić, studio dotychczas pracowało nad grami mobilnymi i assetami do większych produkcji firmy matki. Już przy zapowiedzi fani wytknęli stworzonym na nowo Piaskom Czasu niedostosowaną do współczesnych standardów oprawę graficzną. Wystarczy porównać, jak remake Sands of Time wygląda, chociażby w porównaniu do remake’u Resident Evil 2 (recenzja) lub 3.
Twórcy zapewniają, że będą informowali o postępach pracy i jednocześnie dziękują za otrzymany feedback i wsparcie. Miejmy nadzieję, że kolejne przesunięcie zostało podyktowane faktyczną chęcią dopracowania tytułu, by zadowolił długoletnich fanów, a nie poważniejszymi problemami. W końcu, w pewnym stopniu to być albo nie być niesłusznie porzuconej przez Ubisoft marki.