Powoli staje się to tradycją – już po raz drugi w historii końcoworocznych zestawień prezentujemy wam TOP 5 przygodówek. Rok 2018 zapewnił fanom tego gatunku naprawdę wiele ciekawych pozycji, więc konkurencja o to, jakie tytuły znajdą się ostatecznie wśród najlepszych, była dosyć zażarta. Podobnie jak i rok temu, tak i teraz byliśmy z jednej strony świadkami powrotu starych klasyków, a z drugiej wręcz przeciwnie – narodzin zupełnie nowych serii. Wielu cieszyć może się z faktu, że do poniższego zestawienia trafiły aż dwie polskie produkcje. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak zaprosić was do sprawdzenia na własne oczy, które z tych gier okazały się najlepsze!
5. Apocalipsis: Harry at the End of the World
Recenzja (PC/iOS/AND/PS4/XONE/Switch)
Nasz ranking otwiera Apocalipsis, czyli debiutancka przygodówka polskiego zespołu Punch Punk Games. To klasyczny point & click, w którym na drodze do finału odbiorcom przyjdzie zmierzyć się z wieloma ciekawie zaprojektowanymi łamigłówkami. Bohaterem jest tu tytułowy Harry, który wędruje na koniec świata w celu przeprowadzenia złowieszczego rytuału, mającego przywrócić do życia jego zmarłą ukochaną. Apocalipsis: Harry at the End of the World cechuje się mrocznym klimatem, przywodzącym na myśl Apokalipsę św. Jana, a także oprawą inspirującą się średniowiecznymi rycinami. Z racji niewielkiej długości, to idealny tytuł na długi zimowy wieczór.
4. State of Mind
Byłbym szczerze zaskoczony, gdyby w przygodówkowym podsumowaniu roku zabrakło jakiejkolwiek produkcji od studia Daedalic Entertainment. W ubiegłorocznym rankingu zdominowali oni konkurencję, zajmując zaszczytne pierwsze miejsce dzięki swoim Filarom Ziemi. Za niższą pozycją ich tegorocznej produkcji w głównej mierze przemówił fakt, iż w State of Mind niestety mało jest klasycznej przygodowej rozgrywki. To raczej interaktywny film przeplatany zagadkami logicznymi, przypominający w pewnym stopniu gry detektywistyczne. Mimo wszystko tytuł ten cechuje się na tyle unikalnym klimatem i interesującą fabułą, że w pełni zasłużył, by umieścić go w naszym zestawieniu.
3. My Brother Rabbit
Brązowy medal, chciałoby się rzec, wędruje do kolejnego polskiego tytułu obecnego w tym zestawieniu – produkcji od studia Artifex Mundi, czyli My Brother Rabbit. Jeśli chodzi o umiejscowienie gatunkowe tego programu, Króliczy Brat jest nietypowym miksem gry HOPA z klasyczną formułą point & clicka. I choć mogłoby to brzmieć dziwnie, temu tytułowi wychodzi to tylko na dobre. Rozgrywka w My Brother Rabbit bardzo przypomina tę z wydanego w 2011 roku The Tiny Bang Story od studia Colibri Games, choć jest od niego nieco łatwiejsza. Taki był zresztą jej zamysł, gdyż z grania w Królika radość mogą czerpać zarówno dzieci, jak i dorośli. Bajkowy, momentami melancholijny klimat i bardzo ładna oprawa wizualna dodają tylko smaku temu tytułowi, dzięki czemu za całokształt uzyskuje zasłużone miejsce trzecie!
2. Return of the Obra Dinn
Lucas Pope, autor słynący z fenomenalnej gry Papers, Please wraca wraz ze swoim najnowszym tytułem – Return of the Obra Dinn. Pierwszym co rzuca się w oczy przy kontakcie z tą produkcją, jest nietypowa, minimalistyczna oprawa graficzna w jednobitowym i monochromatycznym stylu. To jednak nie wszystko, gdyż Return of the Obra Dinn to tak naprawdę bardzo sprytnie przemyślana detektywistyczna przygodówka z elementami symulatora chodzenia, w której głównym zadaniem grającego jest zbadanie, co właściwie stało się na pokładzie tytułowego statku. Świetna intryga, mnóstwo scen śmierci załogi, a do tego łączenie poszlak we własnym zakresie… To, że całość z tak wielkim dbaniem o szczegóły wykonała tylko jedna osoba, budzi jeszcze większy podziw. Brawo, panie Pope!
1. Leisure Suit Larry: Wet Dreams Don’t Dry
Zapowiedź najnowszej części kultowej serii Leisure Suit Larry była dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Marka przez ostatnie lata nie święciła zbyt wielkich triumfów i wszystko zapowiadało na to, że niestety przyjdzie jej odejść w zapomnienie. Na szczęście ludzie ze studia Crazy Bunch nie mogli na to pozwolić i to właśnie dzięki nim, Larry Laffer, istna ikona gier przygodowych, w roku 2018 powraca w wielkim stylu! To naprawdę świetna przygodówka, która przywodzi na myśl złote lata tego gatunku, jest wymagająca, ma dobre, absurdalne zagadki i aż kipi dobrym humorem! Jeśli obawialiście się, że pomysł przeniesienia Larrego w XXI wiek nie wypali, to już nie musicie. Twórcy trafili z tym w dziesiątkę, oferując przy okazji fanom wiele smaczków i nawiązań do poprzednich odsłon. To pełnoprawny Larry, który może zasługiwać na ósemkę w tytule. I ostrzegamy, jeśli nie jesteś pełnoletni, to lepiej nie chwal się rodzicom, że grasz w taki tytuł – erotyki tu od groma!
I to już wszystko w tegorocznym podsumowaniu. Jak widać, kończący się rok naprawdę obrodził w różnorodność. Dostaliśmy połączenie gry HOPA z point & clickiem, interaktywny film z zagadkami logicznymi i unikalną atmosferą, pełnoprawną grę detektywistyczną, a także dwa staroszkolne point & clicki, z czego jeden to totalny powrót do przeszłości. Wśród ciekawszych tytułów, które niestety nie trafiły do tej topki, można wymienić ładne i szalone Chuchel of Amanita Design, ciekawe, choć krótkie AntVentor, niezłe Unforeseen Incidents, ciepło przyjęte Unavowed od Wadjet Eye Games, czy w końcu polskie TSIOQUE opowiadające pomysłową historię. Teraz pozostaje nam tylko wypatrywać kolejnych pozycji, bo kto wie, być może widzimy się za rok w podobnym zestawieniu?