Od kilku lat głosujemy na 5 najlepszych RPGów, więc nasze zestawienia nie mogły pominąć tego gatunku również i w tym roku. Ten ranking jest o tyle ciekawy, że zawsze jakaś gra z pierwszej trójki tego, trafia również do pierwszej trójki corocznego rankingu gie roku. Czy będzie tak i tym razem? Dowiemy się za kilka dni, ale przynajmniej dwie produkcje, które tutaj się znalazły, zasługują na szczególne wyróżnienie.
Zobacz jeszcze:
- Top 50 najlepszych gier dziesięciolecia (2010-2019)
- Top 20 najlepszych polskich gier dziesięciolecia (2010-2019)
- Najciekawsze premiery gier w 2020 roku
- Najciekawsze polskie premiery w 2020
- Najlepsze seriale 2019 roku
- Najlepsze gry FPS 2019 roku
- Najlepsze gry przygodowe 2019 roku
Najlepsze RPG:
- 2016 – 1. Wiedźmin 3: Krew i wino 2. Dark Souls III 3. Tyranny
- 2017 – 1. Divinity: Original Sin 2 2. Persona 5 3. Torment: Tides of Numenera
- 2018 – 1. Pillars of Eternity II: Deadfire 2. Monster Hunter: World 3. Assassin’s Creed: Odyssey
5. Kingdom Hearts III
Radek: Trzynaście długich lat musieli czekać fani Kingdom Hearts na kontynuację głównego wątku fabularnego. Druga odsłona pojawiła się jeszcze w erze PlayStation 2, ale przez ten czas swoje premiery miało kilka spin-offów oraz remake’ów, które pojawiły się na NDS-ie, PSP, PS3, PS4, a nawet na smartfonach. Square-Enix zdecydowało się jednak na odważny, ale zrozumiały ruch, wydania trzeciego Kingdom Hearts po raz pierwszy również na konsoli Microsoftu. Nie tylko poszerzyli tym samym bazę nowych fanów, ale również dostarczyli na Xboxa One jednego z najlepszych RPG-ów tego roku. Sam od dawna z zazdrością spoglądałem ku niebieskiej części rynku konsolowego, na bajkowe światy i postacie Disneya, połączone ze stylistyką anime spod znaków shounenów. Posiadacze konsoli Microsoftu dostali na początku mijającego roku japońskiego RPG-a, od którego trudno się oderwać.
4. Pokemon Sword/Shield
Kacper: Pokemon Sword/Shield to po prostu kolejna odsłona Pokemonów. Ten sam model rozgrywki, który się nie starzeje, podobnie zresztą jak sama marka, która od 1999 roku co chwilę rodzi kolejne dzieci o innych podtytułach. Sword/Shield bardzo ładnie się prezentuje i wspaniale chodzi na Switchu, a jednym z wielkich plusów jest fakt, że właśnie dzięki najnowszej konsolce Nintendo, możemy teraz łapać kieszonkowe stworki na telewizorze. Najnowsze Pokemony mają w Pokedexie aż 401 stworków, niestety bez Mega Ewolucji. Nie stoi to jednak na przeszkodzie do świetnej zabawy – w końcu naszym celem jest stoczenie mnóstwa walk i złapanie jak największej ilości stworków. Pokemon Sword/Shield nie jest arcydziełem, ale zapewni świetną i angażującą zabawę na mnóstwo godzin.
3. Greedfall
Jakub: Francuskiemu studiu Spiders nie można odmówić konsekwencji w działaniu. Od wielu lat tworzą niezależne produkcje, które pomimo wielu niedoskonałości, znajdują swoje miejsce na rynku. Z każdym kolejnym projektem wykonują krok naprzód, a towarzyszy temu chęć rozwoju i tworzenia coraz lepszych gier. Trzeba przyznać, że w przypadku GreedFall sztuka ta się w zupełności udała, a gra znalazła się na podium naszego rankingu. Oczywiście GreedFall nie jest pozbawione wad. Minusów z łatwością można doszukać się w nieprzyjemnie powtarzalnym gameplayu czy nie do końca udanej realizacji pomysłów. Na wyróżnienie zasługuje natomiast kreacja świata czy wielowątkowa fabuła. Najnowsza gra studia Spiders nie jest majstersztykiem, ale solidnym produktem, który na parędziesiąt godzin dostarczy nam przyjemnej rozrywki. Widząc zmierzający w dobrym kierunku rozwój studia z niecierpliwością czekam na kolejną ich produkcję.
2. Disco Elysium
Robert: Disco Elysium już teraz zyskało status produkcji kultowej. I właściwie samo to zdanie wystarczyłoby, by opisać, jak dobry jest to tytuł, gdyż naprawdę niewielu produkcjom udaje się z miejsca wpisać w panteon gier, o których za kilka, a nawet kilkanaście last wciąż będzie się mówić i wskazywać palcem jako przykład czegoś wybitnego. Brzmi to górnolotnie, prawda, ale Disco Elysium to taki Planescape Torment roku 2019. RPG nietypowy, bo oparty tylko i wyłącznie na dialogach. RPG, w którym nie ratujemy świata, bo gramy zapijaczonym detektywem dotkniętym amnezją. RPG, który garściami czerpie ze sposobu prowadzenia narracji od swoich papierowych kuzynów. A wreszcie RPG, który ma własną tożsamość. Gra świeża i tak mądrze napisana, że pomimo kilku zauważalnych potknięć, chce się w to grać i grać!
1. The Outer Worlds
Kasjan: Kochane Obsidian. Czego się nie dotkną, zamieniają w złoto. W naszym rankingu również złoty medal, przynajmniej w kategorii RPG. Nie jest to gra roku, nie jest to też produkcja, która załapałaby się na pięćdziesiątkę mijającego dziesięciolecia. Swoją drogą, Obsidian i tak się na niej znalazł, ale z Falloutem: New Vegas. I pomimo tego, że nie jest to tak wybitna gra, to doceniamy dużą swobodę w działaniach – otwarty świat, w którym możemy stać na straży dobra i pędzącego zła. Czuć ducha starszych Falloutów, z New Vegas na czele właśnie. Dobrze napisana historia, świetne dialogi i klimat – wystarczyło na bycie najlepszym RPG roku.
