10. Gears of War 4 (PC, XONE)
Damian: Flagowa seria konsoli z zielonym logiem powróciła i to w wielkim stylu. Gears Of War 4 nie tylko wygląda pięknie, ale ma ciekawą wciągającą fabułę i jak zwykle świetny tryb multiplayer. Produkcja spodoba się zarówno nowym graczom jak i stary wyjadaczom zjadającym zęby na serii Gearsów już na konsoli Xbox 360.
9. SUPERHOT (PC, XONE)
Recenzja (PC), Recenzja (XONE)
Robert: SUPERHOT bez wątpienia zasłużenie znalazł się w naszym zestawieniu najlepszych gier mijającego już 2016 roku. Polscy twórcy pokazali, że wśród pierwszoosobowych strzelanek dalej istnieje miejsce na coś nowatorskiego i pomysłowego. Koncept zabawy z czasem, na którym oparta została cała gra, sprawdził się w mojej opinii znakomicie. Niestety SUPERHOT wzbudził pewne kontrowersje związane z niezbyt rozbudowanym trybem fabularnym tytułu i bardzo krótkim czasem potrzebnym na jego przejście. Z własnego doświadczenia powiem, że się z tym w ogóle nie zgadzam. Dla mnie produkcja ta nabiera swojego charakteru dopiero przy okazji trybu wyzwań. Ja przy SUPERHOT bawiłem się wyśmienicie i jest to dla mnie jedna z najlepszych gier 2016 roku.
8. Firewatch (PC, PS4, XONE)
Marta: Dla wielu Firewatch to symulator chodzenia, z ładnym lasem w tle i tajemniczą kobietą, której nigdy nie widzimy, ale którą słyszymy przez cały czas dzięki walkie talkie. I owszem, park w którym przyszło pracować głównemu bohaterowi jest przepiękny, pełen życia i różnorodny. A kiedy historia z sielanki zaczyna skręcać w stronę thrillera, we wszystkim towarzyszy graczowi jeszcze jedna osoba, jeśli nie wliczamy głównego bohatera, i jest to postać, której nigdy nie widzimy. W Firewatch doznajemy na nowo co to znaczy rozmawiać, poznawać drugiego człowieka, a swoista intymność pomiędzy Henry’m a Delilah otacza gracza niczym kokon, robiąc z obserwatora współczłonka konwersacji. Firewatch to jedna z lepszych gier roku pokazująca, że dobra historia czasami składa się z relacji pomiędzy dwojgiem samotnych ludzi, co czyni grę niezwykłą i jedyną w swoim rodzaju.
7. Battlefield 1 (PC, PS4, XONE)
Damian: Rok 2016 był bardzo dobry dla fanów pierwszoosobowych strzelanek. Jedną z najlepszych produkcji tego gatunku w 2016 bez wątpienia był Battlefield 1. Przeniesienie przez EA DICE fabuły do realiów I Wojny Światowej okazał się strzałem w dziesiątkę. Elektronicy zafundowali graczom tytuł, który powinien uszczęśliwić wszystkich. Miłośnicy sieciowych strzelanek w końcu otrzymali świetną grę nie będącą kopią dzisiejszych FPS-ów, z kolei gracze preferujący zabawę solo, w końcu mogą brać kultową serię na poważnie. Kampania, choć krótka, jest ciekawa oraz różnorodna i naprawdę warto chociażby dla niej zagrać w najnowszą produkcję DICE. Battlefield 1 to powiew świeżości na nudnym FPS-owym poletku i ukłon w stronę graczy.
6. Shadow Warrior 2 (PC, PS4*, XONE*)
Kasjan: Wang zaszalał – dotarł aż na szóste miejsce…uzbrojony w katanę, dobry humor, Chi, kolejną katanę i ciasteczka z wróżbą. Należy mu się jednak to szóste miejsce jak mało komu. Studio Flying Wild Hog odwaliło kawał dobrej roboty i osobiście uważam Shadow Warrior 2 za najlepszą polską grę tego roku. To jeden z tych tytułów, na które myślisz, że nie czekasz aż tak bardzo, a po odpaleniu jesteś wciągnięty na cały weekend. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam – nie zawiedziecie się!
5. Dark Souls III (PC, PS4, XONE)
Tomek: Dark Souls III kończy w pięknym stylu najlepszą serię zapoczątkowaną na konsolach poprzedniej generacji. Tytuł ten udoskonala dobrze znaną rozgrywkę i służy za piękne pożegnanie mrocznego świata skazanego na wieczny cykl upadku i odbudowy. Przepiękna oprawa graficzna pozwala nam jeszcze bardziej docenić kunszt mistrzów z From Software. Epickie walki z bossami zapamiętamy przez lata. Zwłaszcza finał, który jest idealnym zwieńczeniem całej trylogii. Jeśli mógłbym w mijającym roku zagrać tylko w jedną grę, wybrałbym Dark Souls III.
4. DOOM (PC, PS4, XONE)
Kasjan: Najbardziej pozytywne zaskoczenie tego roku, najlepszy FPS tego roku – DOOM zasłużenie zebrał od naszej redakcji laurki i nic więc dziwnego, że w naszym końcowym zestawieniu przegrał tylko z grami wybitnymi. DOOM nie ma się więc czego wstydzić, bo to FPS, którego spokojnie można położyć na półce wśród całego panteonu tego gatunku. DOOM to gra przemyślana od początku do samego końca – wszystko w niej działa jak należy. Jak dla mnie ten powrót do staroszkolnych strzelanek zaczęty przez wyśmienity Wolfenstein: The New Order na DOOMie się nie skończy…i bardzo dobrze!