Creepy Jar, wydawca i producent gry Green Hell, poinformował, że w ciągu sześciu tygodni zwróciły się kosztu związane z jej produkcją i marketingiem. Polski survival, którego akcja rozgrywa się w amazońskiej dżungli, zadebiutował 29 sierpnia w fazie Early Access na platformie Steam i został bardzo ciepło przyjęty przez graczy. Od początku gra trafiła do czołówki bestsellerów i znajduje się tam już siódmy tydzień. Grę oceniło już ponad 1400 graczy, a średnia ocen to blisko 8.5.
Jakub w swoim przeglądzie wczesnego dostępu Green Hell , podkreślał, że gra ma olbrzymi potencjał, ale wymaga jeszcze drobnych poprawek.
Gra przygotowana przez Creepy Jar jest tytułem trudnym i wymagającym, ale potrafi wciągnąć. Przyjemność sprawia przede wszystkim odkrywanie świata i jego mechanik. Potencjał jest i co do tego nie mam wątpliwości. Teraz trzeba szlifować, uczynić grę atrakcyjniejszą i nieco przyjaźniejszą graczowi.
Koszty produkcji Green Hell i jej promocji wyniosły 3,5 miliona złotych, a obecnie tytuł zakupiono już 93 tysięcy razy. Prze premierą twórcy zakładali, że sprzedaż na poziomie 300 tys. kopii w ciągu pierwszego roku, w pełni ich usatysfakcjonuje. Cel wydaje się jak najbardziej realny.
Do wiosny przyszłego roku, Creepy Jar planuje wydać aż 6 dużych aktualizacji do Green Hell. Pierwsza z nich jest dostępna już od dziś. Wprowadza ona nowe gatunki zwierząt oraz znacznie rozszerza możliwości budowania.