Graliśmy w nowe demo Husk – PGA 2016

husk

Podczas odbywających się w Poznaniu targów PGA, mieliśmy okazję zagrać w nowe demo gry Husk. Jest to pierwszoosobowy survival horror tworzony przez rodzime studio UndeadScout.

Wersja demonstracyjna trwa około 30 minut, tak więc jest już w co grać i można na temat produkcji wyrobić sobie wstępne zdanie oraz mieć określone oczekiwania co do finalnej wersji projekt.

Husk opowiada historię Matthew Palmera, który po katastrofie kolejowej stara się odszukać swoją zaginioną rodzinę. Cała sytuacja jest o tyle dziwna, że gdy bohater odzyskuje przytomność, nie zastaje innych ofiar wypadku. Skołowany, wyrusza więc w stronę najbliżej stacji benzynowej, na której również nie ma żywej duszy. Trafia w końcu do pobliskiego miasteczka Shivercliff, w którym zamiast pomocy, odnajduje dziwne istoty i mnóstwo pytań bez odpowiedzi.

Husk z pozoru wygląda jak klasyczna pierwszoosobowa przygodówka z elementami horroru, jednak szybko przekonujemy się, że twórcy postawili także mocny akcent na stronie survivalowej projektu. Rozgrywka nie polega jedynie na eksploracji, rozwiązywaniu zagadek i unikaniu wrogów, gdyż nasz bohater potrafi się bronić. Jednak jego umiejętności z zakresu samoobrony, nie różnią się od zdolności przeciętnego Kowalskiego. Nie mamy instynktu mordercy, co też zmusza nasz do szukania optymalnego dla nas wyjścia z sytuacji. Bronią białą, np. gazrurką nie zabijemy potwora, a jedynie możemy go ogłuszyć, a następnie brać nogi za pas. W przypadku broni palnej jest już łatwiej, ale amunicja jest towarem deficytowym, tak więc lepiej ją oszczędzać. Akcja demo rozgrywa się w nocy, a eksploracja w ciemności jest nieco upierdliwa, dlatego bez latarki ani rusz. Tutaj też trzeba być oszczędnym, gdyż baterie szybko się zużywają.

Klimat gry jest naprawdę fantastyczny i pomimo, że zewsząd docierał do mnie gwar hali targowej, tytuł potrafił mnie zaintrygować. Duża w tym zasługa ścieżki dźwiękowej Arkadiusza Reikowskiego, który wcześniej pracował przy takich produkcjach jak Kholat czy Layers of Fear.

husk
Lokacje w grze są zróżnicowane i bogate w szczegóły. Przemierzamy więc wąskie i mroczne alejki, stacje benzynową, restaurację i wielopoziomowe budynki. Nie zapowiada się by Husk miał w przyszłości zanudzać graczy monotonną scenerią. Demo pod względem technicznym działało bez zarzutów. Nie odczułem, żadnych spadków animacji, czy większych błędów technicznych. Można się jednak czepiać oprawy graficznej. Choć dla zbudowania klimatu ma być ona ponura, przytłaczająca i mglista, to jednak zdecydowanie brakuje jej ostrości, czy to na otwartej przestrzeni, czy w pomieszczeniu. Tekstury są rozmazane, a krawędzie poszarpane. Na tym etapie, w kwestii grafiki, Husk odstaje od innych współczesnych przedstawicieli gatunku. Gra jednak wciąż jest w fazie produkcji, tak więc uwaga ta obowiązuje tylko do ogrywanego dema.

Husk ma zadebiutować w 2017 roku na PC. Jest to z pewnością tytuł na który miłośnicy horrorów i przygodówek eksploracyjnych powinni wyczekiwać z niecierpliwością.

Husk teaser