Wargaming to firma znana sympatykom takich tytułów jak World Of Tanks czy World Of Warships. Udało nam się spotkać z Konradem Rawińskim, który przedstawił nam kierunek, w którym zmierza firma oraz projekty jakich się podjęła.
Przede wszystkim firma zmieniła swoją politykę na prokonsumencką. Wsłuchuje się w nadsyłany feedback graczy i pod tym kontem planuje kolejne ruchy względem swoich produkcji. Definitywnie jest to plusem, gdyż gracze spędzający setki godzin przy jednej produkcji, znają ją często lepiej niż sami twórcy
Firma także pochyliła się nad edukacją, w tym wypadku historyczną, za pośrednictwem nowych technologii. W tym celu w Londynie 15 września, przy okazji 100-lecia wprowadzenia pierwszego czołgu na pole bitwy. Będzie można za pomocą gogli VR z bliska przyjrzeć się sławnemu Mark I. Zabójczej maszynie która 100 lat temu zapisała się na kartach historii. Dodatkowo, Deweloperzy mają plan implementacji sławnego czołgu do gry World Of Tanks.
Kolejnym projektem który wyszedł z inicjatywy Wargaming jest WG Labs. Polega on na możliwości współpracy mniejszych deweloperów ze sławnym dużym wydawcą. Wszystko czego potrzeba to ciekawy pomysł, który zainteresuje firmę. W taki właśnie sposób niebawem będziemy mogli zagrać w Hybrid Wars. Tytuł charakteryzuje się izometrycznym rzutem kamery oraz dynamiczną akcją z udziałem piechoty, maszyn naziemnych i powietrznych. Elementem wyróżniającym się jest możliwość destrukcji każdej budowli wzniesionej „ludzką ręką”.
Wracając na chwilę do 100-lecia Mark I, oraz możliwości jego zobaczenia za pomocą gogli wirtualnej rzeczywiści. Odpowiedzialny za to jest Alex Bobko. Dzięki Konradowi udało nam się zamienić z nim parę słów. Alex zajmuje się implementacją VR do przeróżnych aplikacji. Zapytaliśmy go między innymi, czy będzie nam dane zagrać w najsławniejsze tytuły firmy za pomocą gogli. Odpowiedział, że na coś takiego jest jeszcze za wcześnie. Wirtualna rzeczywistość to świeży temat, póki co traktowany jako trend, dodatek w świecie gamingu (i nie tylko). Nie ma co się oszukiwać, ma całkowitą rację. Gier wspierających VR jest śladowa ilość, i prezentują się one przeróżnie. Poza tym, jak sam przyznał, tytuły firmy ciężko byłoby dostosować do takiego modelu gry. „Jak znajdzie się publiczność, będziemy pracować nad implementacją VR do naszych gier” takimi słowami Alex Bobko zamknął domniemania o uczestniczeniu w World Of Tanks w VR.
Dorwaliśmy się też do rodzimej produkcji Sniper: Ghost Warrior 3 ze stajni CI Games. Miałem okazję zapoznać się z tym tytułem na zeszłorocznym Gamescomie. Wtedy jednak, widocznych było kilka niedociągnięć znacznie psujących grę. Całe szczęście, dziś dostaliśmy całkowicie nowy, poprawiony i wolny od większych błędów kod gry. Tytuł prezentuje się naprawdę dobrze. Wizualnie potrafi zadowolić oko. Mechanika, którą od poprzedniczek dzielą lata świetlne, sprawdza się równie dobrze. Od razu moją uwagę przykuły szczegóły, jak choćby widoczne kręcenie pokrętłem przy lunecie podczas przybliżania bądź oddalania. Małe rzeczy, a potrafią znacząco podnieść atrakcyjność produkcji. Rozwinięto, wzbogacono a także poprawiono mechanikę dostępnego ekwipunku. Przykładowo, do rekonesansu możemy użyć latającego drona, zlokalizować pozycje wrogów i dopracować taktykę. Strzelanie, przede wszystkim z broni innej niż karabin snajperski, wreszcie zaczęło sprawiać frajdę – Z tym największy problem miały poprzedniczki, do tego stopnia, że druga odsłona serii posiadała jedynie Snajperkę i pistolet. Mapy są dużo większe, niż w poprzednich snajperach, co pozwoliło twórcom na wrzucenie do misji zadań pobocznych, które nie są wymagane do ukończenia gry. Fabuła, jak sami twórcy stwierdzili, stanowi jedynie dopełnienie całości. Pytanie, czy dopełniać będzie sensownie i czy projekty lokacji, przydzielane graczowi zadania będą na tyle różnorodne, aby nie popaść w męczącą monotonię – którą na przykład mogłaby uratować dobra fabuła.
Obiecałem wam Cosplay, więc zapraszam do galerii :) Niestety, jakoś wybitnie nie jest, ale co złapałem, to moje…a teraz też wasze.
Cosplayerzy na Gamescom 2016