Wprowadzona przez Microsoft w czerwcu 2017 roku usługa abonamentowa Xbox Game Pass, szybko zyskała na popularności. Nie ma jednak co się dziwić, skoro gracze dzięki niej za niespełna 30 zł miesięcznie otrzymują dostęp do ponad 100 pełnych gier cyfrowych na konsoli Xbox One oraz tytułów z konsoli Xbox 360 dostępnych we wstecznej kompatybilności. W ciągu kilku miesięcy Microsoft rozbudowały ofertę Game Pass do ponad 150 gier, ale mimo to nie ma zamiaru zwalniać. Dzisiaj amerykański gigant ogłosił, że usługa Xbox Game Pass będzie obejmować dostęp do wszystkich gier wydanych przez Microsoft Studio i to od dnia ich premiery.
New exclusive #XboxOne games will be available with #XboxGamePass on the day they launch. Find out what’s heading your way: https://t.co/aaCyDhr93d pic.twitter.com/92lk41DXRy
— Xbox (@Xbox) January 23, 2018
Oznacza to, że taka produkcja jak Sea of Thieves, której debiut jest zaplanowany na 20 marca tego roku, może być dla graczy dostępna w pełnej wersji za atrakcyjny cenowo abonament. Planowane jest również umożliwienie dostępu na podobnych zasadach do już zapowiedzianych tytułów ekskluzywnych, w tym State of Decay 2 i Crackdown 3. Podobnie będzie z nowymi odsłonami takich popularnych serii jak Halo, Forza czy Gears of War.
Phil Spencer, Head of Gaming w Microsoft powiedział:
Słuchaliśmy opinii naszych klientów i to była najbardziej pożądana przez nich funkcja. Plan wydawania wszystkich nowych tytułów własnych Microsoft Studios na wyłączność dla konsoli Xbox One w usłudze Xbox Game Pass w tym samym czasie, co ich globalna premiera, ma na celu zapewnienie większej swobody wyboru sposobu, w jaki gracze korzystają z gier. Rozumiemy również jak ważnym dla graczy aspektem jest dostęp do najnowszych produkcji w atrakcyjnej cenie. Dlatego podjęliśmy prace nad nowymi możliwościami dostarczania treści naszym klientom.
Trzeba przyznać, że odważna decyzja Microsoftu robi wrażenie i wydaje się być dla graczy bardzo atrakcyjną opcją. Pytanie tylko, czy cena za usługę nie wzrośnie w najbliższym czasie.