Jeśli jeszcze nie słyszeliście o Apocalipsis: Harry at the End of the World, to właśnie naprawiamy tą wstydliwą dla was sytuację. Jest to bowiem niezwykła produkcja polskiego studia Punch Punk Games, z oprawą graficzną inspirowaną średniowiecznymi rycinami i z historią, której za wzór posłużyła Apokalipsa Św. Jana i estetyka Danse Macabre. Jeśli dodamy do tego muzykę zespołu Behemoth i narrację Nergala, to otrzymujemy produkcję, obok której nie można przejść obojętnie.
Głównym bohaterem Apocalipsis jest Harry – chłopak, którego świat legł w gruzach po śmierci ukochanej. Po utracie miłości swojego życia, postanawia wyruszyć w podróż przez dziwną i nieprzyjazną krainę, by odzyskać swoją dziewczynę. Podczas podróży będzie musiał się zmierzyć ze swoimi osobistymi demonami i stworami zrodzonymi w wyobraźni XV-wiecznych artystów. Historii przesiąknięta jest średniowiecznym mistycyzmem, filozofią i symboliką okultystyczną.
Gra będzie od pierwszego marca dostępna także w bogatej, pudełkowej Edycji Kolekcjonerskiej zawierającej:
- Piękne kolekcjonerskie pudełko z grą
- Bogato ilustrowany 34-stronicowy artbook
- 40 minutowa klimatyczną ścieżkę dźwiękową
- Zestaw 4 grafik stylizowanych na średniowieczne ryciny
Apocalipsis: Harry at the End of the World debiutuje dziś na platformie Steam, tak więc lepiej zajrzyjcie głęboko do swojego wirtualnego portfela. Wersja podstawowa gry kosztuje 29,99 zł, ale lepiej chyba zaszaleć i za 39,99 zł kupić cyfrowe wydanie Deluxe obejmujące poza samą grą również ścieżkę dźwiękową oraz artbook do pobrania.