Warner Bros. poinformowało o dwóch opóźnieniach ich nadchodzących filmów. Mowa o długo wyczekiwanym Tenet oraz Incepcji, która miała pojawić się w kinach z okazji uczczenia dziesięciolecia premiery filmu. W przypadku obu produkcji, studio zdecydowało się opóźnić je o dwa tygodnie. Tenet pojawi się na ekranach 12 sierpnia, zaś Incepcja 31 lipca.
Jest to kolejne przesunięcie daty premiery Tenet w niedługim czasie. Zaledwie dziesięć dni temu Warner Bros. ogłosiło nowe daty premier swoich nadchodzących hitów, w tym filmu Christophera Nolana. Powodem drugiego przesunięcia premiery Tenet jest nowa fala zachorowań na koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj w USA padł rekord nowych przypadków zachorowań, który wyniósł 40 tysięcy. Największy dzienny przyrost nowych zachorowań notuje obecnie Kalifornia, a Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo ogłosił, że przesuwa otwarcie kin do fazy 4 planu powrotu do normalności. Wciąż nie wiadomo, kiedy zostaną otwarte kina w Los Angeles i San Francisco.
Warner Bros. nie chce wprowadzać Tenet do kin na świecie bez USA. Studio jest w ścisłym kontakcie z właścicielami kin, którzy informują ich o obecnej sytuacji, dlatego w oświadczeniu wskazują na to, że nie traktują premiery filmu Nolana w tradycyjny sposób, stąd decyzja o premierze w środku tygodnia, a nie jak to ma zazwyczaj miejsce w piątek.
Jedyną dużą premierą zaplanowaną na lipiec jest Mulan. W obliczu obecnej sytuacji epidemicznej w Stanach Zjednoczonych, oraz przesunięciu Tenet, czyli drugiej wielkiej letniej premierze, nie ma wątpliwości, że Disney wkrótce ogłosi nową datę premiery swojego hitu. Więcej o sytuacji z kolejnym opóźnieniem Mulan pisaliśmy w TYM miejscu.
Strategia Warner Bros. o dwutygodniowych obsuwach ma jak najbardziej sens. Dzięki takim ruchom mogą odpowiednio dostosować datę premiery, bez konieczności czekania na ruch innych studiów filmowych. Jeżeli jednak sytuacja w USA nie ulegnie znaczącej poprawnie, Warner Bros., czy Disney, mogą mieć poważne problemy, aby znaleźć odpowiednie daty dla swoich filmów w kolejnych miesiącach. Gdy sierpień był wolny od wielkich premier, tak od września w kinach planowo ma pojawić się kilka większych tytułów. Identyczna sytuacja jest w kolejnych miesiącach do końca roku. Jeżeli więc Tenet nie zadebiutuje na ekranach w sierpniu, Warner Bros. może być zmuszone opóźnić inny swój film, aby zrobić miejsce dla obrazu Christophera Nolana. Już wcześniej spekulowano, że Tenet może zająć miejsce przeznaczone dla Wonder Woman 84 lub Diunę, którego premiera została wyznaczona na grudzień.