Garmin już od kilku dobrych lat podbija rynek zegarków sportowych. W swojej ofercie posiada wiele produktów z różnych półek cenowych, które są kierowane do szerokiego grona odbiorców. Wśród nich znajdziemy zarówno urządzenia dla osób chcących monitorować swoje zdrowie i aktywność, jak i bardzo zaawansowane zegarki treningowe zawierające olbrzymią ilość statystyk.
Jednym z wielu oferowanych modeli jest dedykowany specjalnie dla fanów gier i esportu – Garmin Instinct Esport Edition. Czy jest to jedynie zagrywka marketingowa, czy rzeczywiście urządzenie to wpłynie na naszą rozgrywkę przy konsoli lub komputerze?
Najważniejsze parametry techniczne
Poniżej znajdują się najważniejsze parametry techniczne Garmin Instinct Esport Edition. Pełną specyfikację możecie przejrzeć na stronie producenta.
- MATERIAŁ SOCZEWKI – Chemicznie wzmocnione szkło
- MATERIAŁ RAMKI – Tworzywo wzmocnione włóknem szklanym
- OBUDOWA – Tworzywo wzmocnione włóknem szklanym
- MATERIAŁ PASKA – Silikon
- ROZMIAR KOPERTY (SZER. × DŁ. × WYS.) – 45 × 45 × 15,3 mm
- WYMIARY WYŚWIETLACZA, SZER. X WYS. – Niestandardowe, dwa obszary wyświetlania; 23 × 23 mm
- ROZDZIELCZOŚĆ WYŚWIETLACZA, SZER. X WYS. – 128 × 128 pikseli
- TYP WYŚWIETLACZA – Monochromatyczny, czytelny w słońcu, transreflektywny, Memory-In-Pixel (MIP)
- MASA – 53 g
- KLASA WODOSZCZELNOŚCI – 10 ATM
- PAMIĘĆ/HISTORIA – 16 MB
Zawartość pudełka i wykonanie zegarka
W małym pudełku znajduje się zegarek, krótka instrukcja oraz kabel zasilający. Od razu po wstępnej konfiguracji warto zainstalować na swoim telefonie aplikację Garmin Connect i sparować. To dzięki niej znacznie zwiększymy możliwość analizy danych zbieranych przez zegarek.
Garmin Instinct Esport Edition mocno nawiązuje do wyglądu zegarków Casio z serii G-Shock. Choć jest dość duży, nosi się go dobrze i komfortowo. Nie odczuwałem dyskomfortu nawet w czasie snu z założonym zegarkiem. Samo urządzenie waży 53 gramy, czyli podobnie jak większość bardziej rozbudowanych klasycznych zegarków. Garmin jest jedynie nieznacznie grubszy niż normalny zegarek.
Lekką wagą zegarek zawdzięcza zastosowanym materiałom. Jest wykonany z tworzyw wzmocnionych włóknem szklanym.
Monochromatyczny wyświetlacz jest ukryty w zgłębieniu otoczonym wystającą plastikową ramką. Wyświetlacz nie ma kolorów, ale takie rozwiązanie gwarantuje czytelny ekran nawet w mocnym słońcu. Tarczę można ustawić tak jak nam pasuje – mogą być białe elementy na czarnym tle lub odwrotnie.
Zegarek ładuje się za pomocą kabla USB ze specjalną końcówką. Ładowanie podpina się z tyłu obudowy. Bateria przy używaniu pulsometru oraz 3-4 treningach z GPS wystarcza na około 5 dni. Tryb esport nie obciąża mocno baterii (nie jest potrzebny GPS) i według zapewnień producenta dzięki temu na jednym ładowaniu zegarek może działać 80 godzin w czasie monitorowania gry na komputerze.
Menu zegarka i obsługa
Obsługa zegarka jest prosta i wystarczy chwila, aby się do niej przyzwyczaić. W łatwy sposób można utworzyć swoją własną listę widżetów z danymi, na których najbardziej nam zależy. To ważne, bo jest tego naprawdę sporo (o czym będzie poniżej).
Mamy do wyboru kilka rodzajów wyglądu głównej tarczy, a każdą z nich można dostosować do swoich potrzeb zmieniając niektóre elementy. Jeśli więc przeszkadza Wam np. prezentowana ikonka pada na głównej tarczy, można zamienić ją np. na dane związane z krokami.
Najlepsze jest to, że nie musimy ciągle mieć podpiętego bluetooth w telefonie. Wszystkie aktywności można w łatwy sposób uruchamiać z menu zegarka, by potem np. pod koniec dnia zsynchronizować dane i zapoznać się z ich bardziej rozbudowaną wersją w aplikacji mobilnej lub stronie www Garmin Connect.
Smartwatch dla gracza? Funkcje związane z graniem
Od razu trzeba zaznaczyć, że Garmin Instinct Esport Edition to przede wszystkim normalny zegarek sportowy, który ma wgrany oryginalny tryb do monitorowania aktywności w czasie wirtualnej rozgrywki. Zegarek poza tym różni się wyglądem od pozostałych produktów z serii Instinct. Ma napis na tarczy „esport” oraz charakterystyczne dla urządzeń skierowanych dla graczy barwy – czarny z elementami czerwonego.
Tryb esport nie obciąża baterii, bo nie potrzebuje GPS. Dzięki niemu możemy monitorować ile czasu spędzamy na graniu, jaki mamy puls i poziom stresu.
Tryb esportowy pozwala także za pomocą usługi STR3AMUP! przesyłać swój poziom stresu i tętna w transmisjach rozgrywki. Jest to ciekawy dodatek do streamów, ale by z niego korzystać komputer musi być wyposażony w bluetooth i odpowiednią aplikację do nadawania rozgrywki. Oglądając poniższy film możecie sprawdzić jak wygląda ta funkcja w praktyce oraz jak należy ją skonfigurować.
Pozostałe funkcje Garmin Instinct Esport Edition
Garmin Instinct Esport Edition to przede wszystkim zegarek sportowy z funkcją esport. Dzięki temu dostajemy możliwość monitorowania swojego stanu zdrowia i uprawianych sportów.
Funkcji jest naprawdę dużo. Zegarek umożliwia monitorowanie ilości kroków wykonanych w czasie dnia. Aplikacja wraz z synchronizacją na podstawie naszych postępów z kilku dni narzuca nam inne cele do zrealizowania, co zachęca do większej aktywności. Podobnie sprawa wygląda z wykrywaniem ilości pięter, które pokonaliśmy w ciągu dnia.
Zegarek pilnuje również żebyśmy mieli odpowiednią ilość intensywnych aktywności w ciągu tygodnia, które stanowią klucz do dobrego zdrowia.
Poza tym zegarek monitoruje puls w ciągu dnia i na jego podstawie może obliczyć poziom stresu. Dane są wykorzystywane w trybie Body Battery, który szacuje naszą energię w danej porze dnia. Dzięki temu możemy podjąć decyzję np. czy dobrym pomysłem jest wyjście na trening. Body Battery ładujemy w czasie odpoczynku, relaksu i snu. Wskaźnik spada natomiast naturalnie w ciągu dnia, przez stres, treningi i pracę.
Garmin Instinct Esport Edition ma funkcję monitorowania snu, ale w moim przypadku nie działała ona zbyt dobrze. Rano po synchronizacji pokazywała prawidłowe dane, ale wieczorem bywało, że zegarek zmieniał dane godzinowe snu. Musiałem ręcznie poprawiać godziny w aplikacji. Dane na temat snu są podstawowe, czyli fazy snu, tętno, przebudzenia oraz czas.
Zegarek poza esportem umożliwia monitorować wiele innych aktywności na świeżym powietrzu. Najlepsze jest to, że nie trzeba wyciągać telefonu, uruchamiać aplikacji, a wszystko robi się właściwie 3 przyciskami.
Jakie dyscypliny można monitorować? Jest tego sporo. Przykładowo:
- Aktywności na siłowni (Trening siłowy, trening wydolnościowy, trening na maszynie eliptycznej, schody, pokonywanie pięter, wiosłowanie stacjonarne i joga)
- Jazda na rowerze
- Pływanie
- Chodzenie
- Bieganie
- Wspinaczka
- Zjazdy na nartach.
GPS szybko łapie sygnał i w miarę dobrze odwzorowuje nasze trasy.
Poza tym wszystkim zegarek może prezentować na swoich widgetach wiele przydatnych informacji. Otrzymujemy powiadomienia z telefonu, informacje kto dzwoni, fazy księżyca, informacje na temat pogody, czy wschodu i zachodu słońca, wbudowany wysokościomierz barometryczny oraz 3-osiowy kompas, etc.
Aplikacja Garmin Connect
Ważnym dodatkiem do zegarka jest aplikacja Garmin Connect i to właśnie ona pozwala wykorzystywać w 100% możliwości zegarka.
Za jej pośrednictwem poza typowym przeglądaniem danych, historycznych treningów i rekordów, możemy brać udział w różnych wydarzeniach społecznościowych i rywalizować z innymi. Porównywać nasze dane do innych osób z naszego przedziału wiekowego. Jest tu też levelowanie i zbieranie odznak za różne osiągnięte cele.
Garmin Connect (9) Garmin Connect (8) Garmin Connect (11) Garmin Connect (12)
Ciekawą opcją jest zwłaszcza trener wirtualny, który pozwala nam realizować treningi stworzone przez nas lub gotowe od Garmina. Treningi biegowe dostosowują się do naszych wyników, a w czasie ich realizowania dostajemy wiele porad i ciekawostek mających ułatwić realizowanie celów.
Blisko ideału, ale są braki
Garmin Instinct Esport Edition to bardzo dobry zegarek, choć posiada kilka braków. Niestety brakuje w nim opcji płatności zegarkiem – Garmin Pay. Funkcja ta jest obecnie dostępna tylko w droższych modelach marki Garmin.
Szkoda także, że nie ma możliwości monitorowania picia wody za pomocą zegarka. Funkcja ta jest dostępna tylko w aplikacji i jeśli chcemy monitorować nasze nawodnienie musimy wprowadzać dane za pomocą telefonu, a nie zegarka.
Dotkliwy jest brak integracji z Google Fit. W przypadku Xiaomi Mi Band, dane są synchronizowane z platformą Google, Garmin niestety tego nie oferuje. Szkoda, bo wiele osób używa Google Fit jako swój osobisty notes na temat stanu zdrowia wpisując tam wagę, czy np. ciśnienie krwi.
Zegarek przez swoją budowę i ukrytą tarczę w zagłębionej ramce sprawia, że po bokach szybki łatwo pojawiają się zabrudzenia, które dość ciężko wyczyścić.
Czy warto kupić Garmin Instinct Esport Edition? Podsumowanie recenzji
Garmin Instinct Esport Edition to bardzo dobry zegarek, który w swoim przedziale cenowym właściwie nie ma większych wad. Braki takie jak niemożliwość integracji danych z Google Fit czy brak monitorowania nawodnienia nie będą istotne dla większości osób.
Zegarek poza typowymi sportowymi możliwościami oferuje ciekawy tryb esport, który pozwala monitorować czas spędzany na graniu i urozmaicać swoje streamy.
Jeśli jesteś graczem i do tego lubisz aktywnie spędzać czas, warto przyjrzeć się zegarkowi Garmin Instinct Esport Edition.