Dreams zadebiutowało co prawda w miniony piątek, ale wielu graczy już od kilku miesiącu mogło testować grę we wczesnym dostępie. Dlatego też już w dniu premiery czekało na nowych graczy wiele zachwycających projektów stworzonych przez społeczność. Jeśli ktoś myśli, że dzięki produkcji francuskiego studia Media Molecule, można tworzyć jedynie proste gierki, to jest w wielkim błędzie. Fallout 4: Dreams Edition to najlepszy dowód na to, co utalentowana ekipa potrafi zdziałać za pomocą kreatora Dreams. Gdyby w rękach takich ludzi było stworzenie Fallout 76, fani marki mogliby spać spokojnie.
Niewykluczone, że najlepsze projekty realizowane za pomocą Dreams, będą mogły w przyszłości funkcjonować samodzielnie. Jeszcze w zeszłym roku dyrektor kreatywny zdradził, że firma chcę w przyszłości wdrożyć licencję komercyjną. Oznacza to, że gry tworzone w Dreams będą mogły należeć nie do Media Molecule czy Sony, ale do autora. Być może możliwa będzie również opcja eksportu kodu, by dostosować go dla środowiska Windows lub Android.