Challenge accepted
Nasza podróż usłana jest mnóstwem łamigłówek. Ich poziom jest zdecydowanie na wysokim poziomie. Rzadko napotykamy łatwe zagadki, a jeśli nawet, to tuż za nimi jest coś przy czym przystaniemy na dłużej. Obduction na pewno nie jest grą przeznaczoną dla ludzi, którzy nie posiadają krzty cierpliwości. Czasami, by coś wykonać, trzeba się sowicie naszukać rozmaitych kodów, a niekiedy trzeba też je rozszyfrować. Poszlaki, które pomogłyby utorować drogę do postępu w rozgrywce, nie są tak łatwe do powiązania jak czasami miałoby się nadzieję – dlatego dojście do jednego z dwóch zakończeń zajęło mi razem kilkanaście godzin. Jedno pozytywne, a drugie tragiczne, a wpływ na to, które zobaczymy, mamy tuż pod koniec Obduction. Nieczęsto przychodzi mi poświęcać grze niezależnej więcej niż kilka godzin ze względu na to, że tak szybko można je ukończyć. W tym przypadku było inaczej i mimo, iż nie mam nic do niedługich produkcji, to cieszę się, że tym razem zostałem wciągnięty na dłuższy czas.
Piękny świat, który zalicza spadki
Ścieżka dźwiękowa jest klimatyczna i pasuje do tytułu od Cyan Inc., choć jak dla mnie było jej trochę za mało. Według mnie zbyt często zostawaliśmy sami z ciszą i różnymi, towarzyszącymi naszym działaniom, dźwiękom, ale nie było to raczej zbyt uciążliwe. Poza tym za jakość oprawy graficznej należy się pochwała, ponieważ wszystko wyglądało naprawdę pięknie. Szkoda tylko, że po raz kolejny natrafiam na grę, która ma problem z optymalizacją. W moim przypadku ciężko było mówić o stałej liczbie FPSów, ponieważ lubiły często spadać, ale równie często rosły chwilowo. To nie jedyna rysa Obduction. W grze mamy w wyposażeniu aparat, ale w moim przypadku gra, w chwili robienia zdjęcia, lubiła się zacinać na parę sekund. Do tego jeszcze dochodzi dłużący się czas wczytywania lokacji. Myślałem, że dysk SSD sprawi, że nie będę miał w żadnej grze z tym problemów, a jednak trafił się przypadek wyjątkowy.
Obduction – wciąga, wyzywa do walki, daje satysfakcję
Obduction nie jest grą dla każdego. Wymaga od gracza przede wszystkim cierpliwości i chęci walki z trudnościami, które nie należą do najłatwiejszych, ale jest to też najmocniejszy element gry. Już dawno nie musiałem się tyle nakombinować, by osiągnąć postęp. Poza tym zostajemy przeniesieni do świata, który jest podzielony na różnorodne tereny, dzięki czemu widokiem się nie znudzimy. Rozgrywka naprawdę wciąga, ciężko powiedzieć jak tak szybko minął mi czas przy Obduction. Ocena byłaby wyższa, ale niestety niezbyt dobra optymalizacja zrobiła swoje. Na szczęście jest to element gry, który można poprawić w jednej z przyszłych aktualizacji.
