Square Enix zapowiedziało grę Life is Strange: True Colors, czyli tak naprawdę trzecią odsłonę serii zapoczątkowanej w 2015 roku. Za projekt odpowiada studio Deck Nine, które cztery lata temu wydało Before the Storm – prequel pierwszego Life is Strange.
Life is Strange: True Colours nie będzie powiązane z wcześniejszymi odsłonami cyklu i opowie własną historię. Premiery mamy się spodziewać 10 września na PS5, PS4, Xbox Series i One, a także na Google Stadia i PC. Co ważne, w odróżnieniu od wczęśniejszych gier z serii, epizody True Colours nie będą się ukazywały cyklicznie i cały tytuł zostanie udostępniony w dniu premiery.
Akcja True Colours będzie miała miejsce w małym amerykańskim miasteczku Haven Springs, gdzie główna bohaterka Alex przyjeżdża na zaproszenie swojego brata Gabe’a. Rodzeństwo nie widziało się 8 lat. Radość ze wspólnie spędzonych chwil szybko przerywa tragedia. Gabe umiera, a Alex zostaje uwikłana w śledztwo mające na celu poznanie prawdziwej przyczyny śmierci brata.
Alex nie jest zwykłą dziewczyną, dostrzega bowiem prawdziwe uczucia innych ludzi, a skupiając się, może się także dowiedzieć, czym zostały wywołane. Kluczową innowacją w rozgrywce, oprócz umiejętności odczytywania emocji, będzie niemal otwarty świat gry. Miasto będzie można swobodnie eksplorować w poszukiwaniu postaci, tajemnic, a nawet dodatkowych wątków fabularnych.
Nie zabraknie także romansów. Alex będzie mogła rozpocząć romantyczny związek z dwoma postaciami – Ryanem lub Steph, którą możemy pamiętać z Before the Storm. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun produkcji.