Moje zaufanie do producentów gier objawia się tym, że ich tytuły jestem w stanie kupić niczym kota w worku. Niestety, obecnie takie ekipy można policzyć na palcach jednej ręki. Wśród moich faworytów wysoko plasuje się Supergiant Games, mające w swoim ciągle skromnym portfolio takie tytuły jak Bastion, Transistor i Pyre. Każda z ich produkcji ma w sobie coś unikalnego, co powoduje, że o grze pamiętamy na długo po jej ukończeniu. Znajdujący się w Early Access Hades jest największym i najbardziej rozbudowanym projektem studia. Według wcześniejszych zapowiedzi gra powinna ukazać się na rynku w tym roku i już na wstępie zdradzę wam, że jest na co czekać.
Gra Hades zadebiutowała już na PC i Nintendo Switch!
Ten materiał dostępny jest także w wersji wideo
Zapraszam na nasz kanał w serwisie youtube
Przypomnienie z mitologii
Jak wskazuje nam tytuł, gra osadzona jest w realiach mitologii greckiej. Hades stanowi więc świetną okazję do odświeżenia sobie materiału z podstawówki. Dzięki produkcji Supergiant Games przypomnimy sobie imiona bogów, ich atrybuty oraz występujące pomiędzy nimi koligacje rodzinne. Protagonista jest jednak bohaterem, którego istnieje można jednoznacznie potwierdzić. , stworzonym na potrzeby produkcji. Zagreus jest synem Hadesa, a to w sposób naturalny czyni go księciem podziemnego królestwa umarłych. Niestety służba u ojca nie jest spełnieniem jego ambicji i za wszelką cenę stara wydostać się z Hadesu. Droga na powierzchnię jest jednak nie lada wyzwaniem, a utorować można ją wyłącznie poprzez pokonanie wszystkich strażników. Bohaterowie tacy jak Herakles i Orfeusz udowodnili jednak, że ucieczka z królestwa umarłych jest możliwa. Zagreus ma nieco ułatwione zadanie, gdyż przebywanie w Hadesie czyni go nieśmiertelnym, a śmierć wyłącznie podsyca jego apetyt na kolejną próbę ucieczki z domu. W naszych staraniach wspomoże nas cały panteon bogów Olimpu, spoglądających łaskawie na nasz bunt. Wsparcie okażą nam także inni mieszkańcy Hadesu, tacy jak Achilles czy Hypnos.
Cerber! Do nogi!
Fabuła w Hadesie przedstawiona jest głównie za pomocą dialogów. Rozmowy pomiędzy bohaterami są napisane w przystępny i przeważnie humorystyczny sposób. Pomimo tego, że mamy do czynienia z grą roguelike, to teksty praktycznie nie powtarzają się, a napotkane postacie zawsze mają coś ciekawego do powiedzenia. Przygotowana przez twórców baza dialogów jest zadziwiająco duża, co, biorąc pod uwagę gatunek, jest niewątpliwym atutem. Świat gry zmienia się nieustanie i reaguje na wydarzenia. Nasza baza wypadowa będzie wyglądała nieco inaczej za każdym razem, gdy do niej zawitamy. Podobnie jest z przeciwnikami, i tak na przykład wyjścia z pierwszej części Hadesu strzegą trzy siostry i nigdy nie wiemy, z którą przyjdzie nam walczyć. I nie można zapomnieć o najważniejszej rzeczy! Jako książę krainy umarłych możemy głaskać Cerbera, ile tylko nam się podoba.
Niczym damska torebka
Hades po brzegi wypchane jest drobnostkami, a opisanie ich wszystkich tutaj mogłoby was zanudzić do tego stopnia, że sam Charon zacząłby się wami interesować. Supergiant Games przyłożyło ogromną wagę do detali, starając się urozmaicić grę na wiele sposobów. Ogrom umiejętności z różnych dziedzin, różnorodne bronie oraz techniki walki sprawiają, że każda próba ucieczki z Hadesu jest na swój sposób inna. Dodatkowo, z każdą porażką wzbogacamy swoją wiedzę na temat świata gry, a zdobyte kryształy możemy wykorzystać wykupując stałe ulepszenie bohatera. Tytuł nie pozwoli nam jednak popaść w rzemieślniczą rutynę. Przyjętą taktykę musimy na bieżąco modyfikować, gdyż to, co nas spotka jest w dużej mierze dziełem przypadku. Sprytne połączenie umiejętności w efektywne combosy, jest tutaj kluczem do sukcesu. Przypomnę, że ciągle mamy do czynienia z wersją Early Access. Twórcy planują jeszcze wzbogacać zawartość gry , więc w przyszłości może być tylko lepiej.
Efektownie i efektywnie
Podziemna kraina podzielona jest na areny. Wkraczając na jedną z nich, klasycznie musimy pokonać wszystkich wrogów w iście hack and slashowym stylu. Po dokonaniu czystki otrzymujemy nagrodę i możemy udać się do następnego pomieszczenia. To, które drzwi wybierzemy, zależy od nas, a przy podejmowaniu decyzji kierować możemy się potencjalną nagrodą. Starcia są dynamiczne i efektowne. Czas potrzebny na wyczyszczenie areny nie powinien przekroczyć paru minut. Życie uprzykrzać nam będą różnorodni przeciwnicy o unikalnych właściwościach. Swoje trzy grosze dodadzą porozstawiane na gęsto pułapki czy przeszkody terenowe. W zależności od wybranej broni, styl gry będzie się różnił, jednak na ogół będziemy mieć dwie opcje ataku – dashowanie lub użycie umiejętności specjalnej, polegającej na przyzwaniu wsparcia określonego boga. Wybierając zdolności, warto jest zadbać o to, by całość współgrała ze sobą, a każdy talent znalazł wykorzystanie. Moja pierwsza udana próba wydostania się z Hadesu trwała niespełna 40 minut. Przedtem miałem kilkanaście podejść, ale zaskakująco dobrze zniosłem wszystkie porażki. Człowiek uczy się na błędach, a dzięki świetnemu gameplayowi gra jest przyjemna na każdym etapie. Hades traktuje gracza sprawiedliwie, a o ewentualne porażki możemy oskarżać wyłącznie siebie.
Znak jakości Supergiant Games
Wizytówką Supergiant Games jest dbałość o jakoś oprawy audiowizualnej. Wszystkie gry studia wyglądają i brzmią świetnie, i nie inaczej jest w tym przypadku. Intensywne kolory, przyjemna kreska oraz płynność animacji sprawiają, że Hades wygląda po prostu genialnie. Te komplementy dotyczą także, dopełniającej całość oprawy audio. Z grą spędziłem ponad piętnaście godzin i nie doświadczyłem żadnych błędów. Kompletnie nie czuć, że mamy tutaj do czynienia z produkcją jeszcze nie ukończoną. Jak podkreślają sami twórcy, Hades jest ich najbardziej rozbudowanym projektem i mogę to potwierdzić. Gra już na tym etapie jest nie lada sukcesem, na co wskazywać może chociażby odsetek pozytywnych recenzji na Steam. Ten wynosi obecnie 98%, taki numer już teraz zwiastować może tegoroczny hit, a ja już zaczynam zastanawiać się, czym będzie kolejny projekt ekipy z San Francisco.
Czy warto zagrać w grę Hades?
Odpowiedź może być tylko jedna – zdecydowanie! Osobiście nie mogę doczekać się premiery finalnej wersji, by sprawdzić, co jeszcze przygotuje dla nas ekipa z Supergiant Games. Hades w pełnej krasie powinien ukazać się na rynku jeszcze w tym roku. Będę rozczarowany jeśli ta gra nie okaże się mocnym kandydatem do tytułu gry roku. Pomimo tego, że Hades nie jest jeszcze ukończony, to nie boję się przyznać, że jest to najlepszy roguelike w jakiego kiedykolwiek miałem okazję zagrać. Ale czy mogło być inaczej? To niezależne i ciągle małe studio chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Niczym król Midas zamieniają w złoto wszystko, czego się dotkną.
