Jak to określili sami autorzy, długi czas oczekiwania dobiegł końca. Po ponad rocznej przerwie doczekaliśmy się nowych informacji na temat Dziejów Khorinis
Początkowo modyfikacja miała ukazać się w grudniu zeszłego roku. Ostatni czas był jednak trudny dla nas wszystkich i pandemia nie inaczej obeszła się z wyczekiwanym przez fanów Gothica projektem. Autorzy przepraszają za brak dotrzymania obietnicy i jednocześnie tłumaczą, w jakich aspektach koronawirus wywarł na nich wpływ.
W początkowym okresie pandemii najważniejsze osoby z zespołu zostały wyłączone z uczestniczenia we wszystkich pracach. Miało to związek z sytuacją, w której mnóstwo osób utraciło pracę i przez zmniejszenie dochodów, nie mogły one pozwolić sobie na hobbystyczne dłubanie nad modem, musząc najpierw zająć się sobą i swoją rodziną.
Pandemia spowodowała także utrudnienie nagrywania dubbingu. O ile młodzi aktorzy mogli pracować zdalnie, tak starsi nie posiadali dostatecznej biegłości technicznej. Dodatkowo, różne warunki nagrywania przełożyłyby się na uciążliwe różnice w jakości dźwięku, co spowodowałby napęcznienie kolejnych prac przy jego obróbce. Twórcy woleli więc wstrzymać nagrywanie. Zapowiadają jednak, że jeśli w najbliższym czasie rzeczywistość nie wróci do normalności, zostaną zmuszeni do wdrożenia trybu zdalno-studyjnego. Na poniższym filmie zostało oznajmione, że poszczególne kwestie wszystkich aktorów, którzy w ostatnim czasie pożegnali się ze światem, zostały całościowo nagrane i udział w Dziejach Khorinis będzie pożegnalnym hołdem dla zmarłych.
Z powyższego filmiku dowiecie się również, jak zmieniła się lokacja, w której została umiejscowiona akcja Dziejów Khorinis. Pomimo pandemii, poczyniono ogromne postępy i czas przerwy komunikacyjnej nie poszedł na marne. Oprócz mnóstwa nowych modeli i tekstur zapowiedziano, że scenarzyści pracują nad nową zawartością ostatnich rozdziałów, by nie została powtórzona sytuacja z pierwszego Gothica, gdzie, nie licząc fabuły głównej, w końcówce nie było co robić.
Dla członków projektu Dzieje Khorinis oznacza to kolejne miesiące wytężonej pracy nad modyfikacją. Trzymamy kciuki, by wszystkie ich założenia zostały spełnione, a przede wszystkim za tym, by pandemiczna rzeczywistość uległa unormowaniu i prace nad dubbingiem i ścieżką dźwiękową mogły ruszyć na nowo.