Electro Ride: The Neon Racing zadebiutowało latem na PC i spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem graczy. Stworzone przez Sylwestra Osika wyścigi mają obecnie 100 proc. pozytywnych recenzji na platformie Steam i zapewne wielu ucieszy, że już w piątek zadebiutują na Nintendo Switch.
W grze znajdziemy 21 samochodów wzorowanych na pojazdach stworzonych w XX wieku w krajach bloku wschodniego (PRL, NRD, Czechosłowacja, Bułgaria i ZSRR). Jak podkreśla twórca, fani motoryzacji nie powinni mieć problemów z rozpoznaniem inspiracji stojących za neonowymi potworami szybkości. Wszystkie z 20 projektów tras inspirowane są miastami z państw należących do komunistycznej strefy wpływów (Warszawa, Berlin Wschodni, Praga, Sofia i Moskwa).
W Electro Ride: The Neon Racing gracze znajdą kilka mocno zróżnicowanych trybów rozgrywki. Podstawowym jest rozbudowany tryb story, którego ukończenie zajmuje średnio ok. 4 godzin na najłatwiejszym poziomie trudności. W ramach tego trybu gracz startuje w różnego typu wyścigach, a co jakiś czas musi zmierzyć się z bossem. Dostępne są też dodatkowe tryby, w tym time attack, last man standing i ghost race. Możliwa jest również gra wieloosobowa na podzielonym ekranie.