Jeden z przedstawicieli firmy Techland poinformował na forum Reddit, że w przyszłym roku w końcu dowiemy się czegoś nowego o Dying Light 2. Ostatnie dwanaście miesięcy nie były zbyt udana dla graczy czekających na kontynuację hitu z 2015 roku, tak więc nawet taki lakoniczny komunikat, napawa optymizmem.
- Dying Light 2 miało zadebiutować wiosną tego roku.
- W styczniu premiera gry została przełożona, ale nie podano nowej daty premiery.
- W maju pracownicy studia zaczęli mówić o konflikcie pomiędzy zarządem a scenarzystą.
- W czerwcu scenarzysta Chris Avellone kończy pracę przy Dying Light 2 z powodu skandalu seksualnego.
- Wciąż nie znamy nowej daty premiery Dying Light 2
Dying Light 2 miało zadebiutować wiosną tego roku i biorąc pod uwagę ilość wcześniej publikowanych materiałów z rozgrywki, zdawało się, że premierze nic nie powinno zaszkodzić. A jednak w styczniu Paweł Marchewka, CEO firmy Techland, ogłosił, że gra nie zadebiutuje w terminie, ale najbardziej zaniepokoiło graczy, że nie podał nowej daty premiery.
Później już było tylko gorzej. Deweloperzy zaczęli narzekać na atmosferę wewnątrz studia i chaos wywołany brakiem wspólnej wizji scenarzysty Chrisa Avellona i Pawła Marchewki, a miesiąc później ten pierwszy musiał się pożegnać z pracą z powodu skandalu seksualnego. Co prawda w międzyczasie Tymon Smektała zapewniał, że prace nad grą są już praktycznie ukończone i niebawem poznamy nową datę premiery, ale od tego czasu tematu Dying Light 2 po prostu nie było.
Informacja od pracownika Techlandu co prawda nie za wiele zdradza, ale przynajmniej dostaliśmy znak, że Dying Light 2 wciąż żyje. Czy w 2021 roku poznamy w końcu datę premiery, a może zaprezentowany zostanie nowy fragment z rozgrywki? Życzmy sobie jedno i drugie.