Już od dawna wiemy, że ekskluzywne wyścigi samochodowe na PS4 nie będą sprzyjać towarzyskiej rozrywce. Paul Rustchynsky – dyrektor odpowiedzialny za produkcję DriveClub ponownie potwierdził , że gra nie będzie miała opcji offline dla dwóch graczy na podzielonym ekranie. Część miłośników wyścigówek żyło jednak nadzieją, że podczas rocznego poślizgu uda się twórcom gry wprowadzić taką opcje, ale została ona rozwiana za pośrednictwem Twittera. Co ciekawe Paul Rustchynsky odpowiadając na pytania graczy, napisał, że brak split screen’u jest spowodowany technicznymi problemami w jego wprowadzeniu. DriveClub mógł mieć opcję podzielonego ekranu, ale okazała się ona za trudna do wdrożenia. Gra ma się jednak obronić fotorealistyczną grafiką oraz społecznym charakterem rozgrywki, podczas której będziemy się ścigać z graczami z całego świata.
Rustchynsky podkreśla, że dużym atutem gry jest jej płynność i krótki czas ładowania, który nie przekracza 10 sekund. Jest to oczywiście szczegół, który wpływa na odbiór gry, ale nie ma na niego decydującego wpływu. To, czy DriveClub okaże się wyścigami godnymi nowej generacji dowiemy się już albo raczej dopiero 7 października.