Amplitude – recenzja

amplitude 11

Od premiery Amplitude na PlayStation 2 minęło już 13 lat. Po tak długiej przerwie doczekaliśmy się wreszcie nowej odsłony produkcji. Studio Harmonix przy jej tworzeniu zostało wsparte zbiórką pieniędzy w serwisie Kickstarter. Fani wcześniejszej wersji byli szczodrzy i udało się zebrać sporą sumę – 844,127 dolarów. Czy to poświęcenie zaowocowało świetną grą?

Jak w to się gra?

W porównaniu do Amplitude z konsoli PlayStation 2 sama koncepcja gry się nie zmieniła. Jest to typowo gra muzyczna, do obsługi której wystarczy standardowy pad DualShock. Nasz pojazd leci do przodu po torach symbolizujących różne ścieżki dźwiękowe takie jak np. wokal, syntezator, baz, gitara. Zadaniem gracza jest wciskanie w odpowiednim momencie jednego z trzech przycisków R1, R2 lub L1. Gdy dobrze wbijemy daną sekwencję otrzymujemy punkty, a sam tor lotu znika. W tym momencie szybko trzeba przeskoczyć na inny tor znajdujący się obok i kontynuować szybkie wciskanie odpowiednich przycisków. Z czasem odkrywamy dodatkowe bonusy, które pozwalają wykręcać lepsze wyniki. Przydatny jest tutaj zwłaszcza Flow pozwalający swobodnie latać przez krótką chwilę i wbijać sporo punktów. Na swojej drodze spotkamy jeszcze kilka innych „ułatwiaczy”, które np. likwidują daną sekwencję, spowalniają lot samolotu czy zwiększają mnożnik punktów. Niestety czasami taki dopalacz potrafi wybić z rytmu i zdarzało mi się przez niego więcej tracić niż zyskiwać.

amplitude (6)

Jeżeli wszystko wychodzi nam dobrze muzyka jest płynna i rytmiczna. Gdy nie popełniamy błędów przez dłuższą chwilę licznik punktów jest mnożony razy 4 i jeśli zależy nam na dobrym wyniku musimy starać się grać jak najdłużej bez błędu. Jednak kiedy zaczynamy kusić nasz pojazd traci energię, a zdobywane punkty nie są mnożone. W sytuacji spadku energii samolotu do zera musimy kawałek rozpoczynać od nowa.

Poziomy trudności

Harmonix w grze udostępnił 5 poziomów trudności. Gra pod tym względem jest świetnie przygotowana. Polubią ją nie tylko hardcorowcy szukający wyzwań, ale i normalni gracze mający ochotę poćwiczyć refleks. Musze przyznać, że choć grałem na dwóch najłatwiejszych poziomach, Amplitude dawało satysfakcję i miło spędzało się czas z grą.

amplitude (9)

Kampania w Amplitude. Czy było to potrzebne?

Twórcy Amplitude dodali do gry tryb kampanii. Kampania składa się z 15 kawałków podzielonych na 3 regiony. W czasie jej trwania naszym zadaniem jest obudzenie mózgu pacjenta, a osiągniemy to oczywiście kierując naszym nanostatkiem. Przed rozpoczęciem każdego etapu ukazuje się plansza ze stanem mózgu pacjenta. Tryb ten nie wciąga. Jego przejście zajmuje maksymalnie 2 godziny. Jedynym utrudnieniem w nim jest dodanie w niektórych utworach barier, które można pokonać jedynie mając na koncie odpowiedni mnożnik punktów. Jeśli go nie mamy w danej chwili, nasz pojazd traci ponad połowę życia i musimy walczyć o przetrwanie wchodząc idealnie w najbliższe sekwencje.

Quickplay – główny tryb gry

Najwięcej czasu w Amplitude spędziłem grając w trybie Quickplay. W czasie tego trybu staramy się wykręcić jak najwyższy wynik. Rezultaty można porównywać z innymi znajomymi. Konstrukcja tego trybu pozwala nam odpalić wybrany przez nas kawałek i idealnie nadaje się na krótkie partie gry.

W tym miejscu możemy również zagrać z innym graczem w grze lokalnej (maksymalnie 4 osoby). Jest to świetna zabawa, ale by w pełni cieszyć się z niej musimy wcześniej sporo pograć w Amplitude. Twórcy niestety zablokowali dostęp do większości power upów i utworów muzycznych. Jeśli chcemy je wszystkie odblokować trzeba wcześniej zagrać kampanie i wiele razy pojedyncze kawałki. Do odblokowania ostatniego utworu trzeba ukończyć wcześniej 60 piosenek. Sztucznie przedłuża to rozgrywkę i uniemożliwia cieszenie się z Quickplay od samego początku.

amplitude (11)

Oprawa graficzna i muzyka

Pora przejść do muzyki, która w końcu jest najważniejszym elementem gry. Niestety wiele osób będzie zawiedzionych. W grze umieszczono 30 utworów muzycznych. Można tu się spierać czy jest to dużo czy mało. Gorzej jednak, że wszystkie są praktycznie z tego samego gatunku – muzyki elektronicznej. W porównaniu do odsłony z PlayStation 2 zabrakło tu również utworów znanych artystów. Dwóch moich znajomych po ograniu wspólnie kilku kawałków stwierdziło, że gra ich drażni, a utwory są chaotyczne. Niestety jeśli nie lubisz muzyki elektronicznej na pewno nowa odsłona Amplitude nie przypadnie Ci do gustu. Miejmy nadzieję, że twórcy w przyszłości poprzez DLC rozszerzą listę utworów.

Pełna lista utworów w Amplitude:

  • „All The Time” — C418
  • „Assault on Psychofortress” — Single White Infidel
  • „Astrosight” — Inter:sect Ft. Noelle LeBlanc & Naoko Takamoto
  • „Break for Me” — James Landino Ft. Noelle LeBlanc
  • „Concept”— Symbion Project
  • „Crazy Ride” — Insomniac Games
  • „Crypteque (1-2)” — Danny Baranowsky
  • „Crystal” — George & Jonathan
  • „Dalatecht” — Harmonix
  • „Decode Me” — Inter:sect Ft. Noelle LeBlanc & Naoko Takamoto
  • „Digital Paralysis” — Harmonix
  • „Do Not Retreat” — Komputer Kontroller
  • „Dreamer” — Harmonix
  • „Energize” — Harmonix
  • „Entomophobia” — M-Cue
  • „Force Quit” — Jim Guthrie
  • „Human Love” — Harmonix
  • „I.C.U.” — Harmonix
  • „Impossible” — Darren Korb
  • „Lights” — Wolfgun
  • „Magpie” — Harmonix
  • „Muze (Amplitude Remix)” — Ingrid Lukas, Remix by Patrik Zosso and Nik Bärtsch
  • „Perfect Brain” — Harmonix
  • „Phantoms” — Freezepop
  • „Recession” — Jeff Allen Ft. Noelle LeBlanc & Naoko Takamoto
  • „Red Giant” — Kodomo
  • „Supraspatial” — Jeff Allen Ft. Naoko Takamoto
  • „Synthesized” — Symbion Project
  • „Unfinished Business” — Shiohito Taki & Junichi Kamiunten
  • „Wayfarer” — Harmonix „Wetware” — Harmonix

Oprawa graficzna jest świetna i działa oczywiście w 60 klatkach na sekundę i FHD. Wszystko jest w stylu neonów. Rozpryskiwanie się torów, płynność oraz kolory sprawiają, że gra wygląda naprawdę  imponująco.

Podsumowanie

Jeśli lubisz klimaty elektro, szukasz wyzwań, uwielbiasz podkręcać swoje wyniki i szybko klikasz na padzie, to ta gra jest twoim obowiązkowym tytułem w kolekcji. W innym wypadku zastanów się nad jej zakupem.

Amplitude galeria

Plusy
  • Piękna, płynna grafika
  • Wyważone poziomy trudności
  • Wciąga
  • Świetna do gry w kilka osób
Minusy
  • Zbyt mała różnorodność muzyki
  • Tryb kampanii - krótki i mało wciągający
  • Zablokowanie od początku rozgrywki utworów w Quickplay
8
Ocenił Damian Stefański
Recenzja PlayStation 4

Recenzja powstała w oparciu o rozgrywkę z konsoli PlayStation 4

Recenzje gier OpenCritic