Przyszedł czas, by ponownie wyciągnąć z pawlacza przykurzony już zeszyt z babcinymi przepisami. Tym razem zabierzemy go w plener. Oprócz tego przyda się nieco podostrzyć noże, gdyż oprócz fikuśnych pianek marshmallow, przyjdzie nam nimi rąbać drewno na opał. To wszystko za sprawą najnowszego rozszerzenia do Overcooked 2, zatytułowanego Campfire Cook Off.
Co nowego?
Postawmy sprawę jasno – Overcooked 2: Campfire Cook Off nie jest dodatkiem rewolucyjnym. Najnowsze DLC jest solidnym rozszerzeniem, oferującym kilka godzin rozgrywki w nowym otoczeniu. Oczywiście, twórcy dorzucili kilka nowości. Plenerowa przygoda zabierze nas do piętnastu nowych kuchni, w których przygotujemy kilka zupełnie nowych dań z niespotykanych dotąd składników. Głównymi atrakcjami dodatku są jednak dwie uprzykrzające życie kucharzom mechaniki. Nie zabrakło też nowych twarzy, wraz z kolejnymi osiągnięciami, odblokujemy cztery nowe postacie.
Ziemniaków w popiele nie ma
W niektórych kuchniach przyjdzie gotować nam nad rusztem ogniska. Niestety, ta sztuka nam się nie uda, jeśli regularnie nie będziemy dorzucać drwa do ognia. Jego rąbanie odbywa się dokładnie w ten sam sposób, co reszty składników. Po dorzuceniu do ognia temperatura wzrośnie do maksimum i będzie powoli spadać. Wraz z jej wartością obniżać się będzie szybkość gotowania naszych potraw. Jeśli macie doświadczenia z Overcooked, to wiecie, czym to pachnie. Kolejna mechanika wprowadzająca do naszej kuchni jeszcze więcej chaosu, nad którym zapanować są w stanie wyłącznie prawdziwi wirtuozi.
Prowiantu nam nie zabraknie
Nasi szefowie, nie mając dostępu do dobrodziejstw swojej kuchni, znaleźli prosty sposób na to, by nie zabrakło im składników. Prowiant będziemy nosić na swoich barkach, dosłownie. Mowa tutaj o bagażu, który mogą zarzucić na plecy nasze postacie. Plecak zawiera jeden rodzaj produktu, a szkopuł polega na tym, że wyciągnąć go może wyłącznie druga postać. Dlatego teraz oprócz biegania od noża do patelni, będziemy musieli zahaczyć o naszego kompana. Drobna rzecz, a wprowadza sporo urozmaicenia, szczególnie gdy gramy w coopie i za naszym pomocnikiem musimy się nabiegać. Znacznie łatwiej jest manipulować plecakami, gdy gramy w pojedynkę.
Czego więcej chcieć
No i to by było na tyle. Overcooked 2: Campfire Cook Off wprowadza do gry kilka nowości, dzięki czemu gra staje się większa i różnorodniejsza. Nie ma się tutaj do czego przyczepić, DLC świetnie się sprawdza. Jeśli tak jak ja planujecie odkurzyć Rozgotowanych, to zrobienie tego teraz, z najnowszym rozszerzeniem, przyjdzie wam znacznie łatwiej. Oczywiście, wszystkich zaintrygowanych czymże w ogóle jest Overcooked 2, odsyłam do naszej recenzji. W tej grze latają talerze, a mięsem rzuca się w dwojakim znaczeniu.