Epoka pierwszego i drugiego PlayStation to czas, gdy Sony absolutnie zdominowało rynek gier wideo. Najgorętsze tytuły pojawiały się właśnie na „szaraka” i „czarnulkę”. Te dwa systemy spokojnie mogą startować do miana najlepszej konsoli w historii. Dlatego też większość graczy miała stosunkowo wysokie oczekiwania w stosunku do kolejnej maszynki Sony. PlayStation 3 podgrzewane było kosmicznymi zapowiedziami i obietnicami nie do spełnienia. Szykowała nam się przecież maszynka zdolna czerpać energię z lodówek i mikrofalówek by jeszcze bardziej podkręcać jakość gier. Miała być to technologia przyszłości napędzana super chipem Cell. Każdy chyba wie co z tego wyszło. Osobiście jestem tym systemem zawiedziony. Nie znaczy to jednak, że na maszynkę Sony nie pojawiła się masa świetnych gier. Kilka z nich (wraz z paroma crapami) postaram się teraz wam przypomnieć.
Poniższa lista bazuje na dość prostym pomyśle. Wybieram jeden tytuł z każdego roku w okresie 2006- 2017. Musi to być gra z PlayStation 3, która w ten czy inny sposób symbolizuje coś istotnego z systemem Sony lub ogółem zdarzeń w branży gier wideo. Jeszcze tak dla absolutnej jasności. Wymienione produkcje nie muszą być dobrymi tytułami lub czymś co kandydowałoby do miana gry roku. Na pewno nie są to moje ulubione gry z tego systemu.
2006
Sony WTF?
Legendarna buta Sony z tamtego okresu przejawiała się w kilku miejscach. Na początek tragiczna konferencja na E3, gdzie ogłoszono zaporową cenę za maszynkę do gier. Później seria kłamstw na temat samej konsoli, jej zdolności oraz peryferiów. Kulminacją tego wszystkiego było to, że PlayStation 3 swoją europejską premierę miało prawie pół roku po Stanach Zjednoczonych i Japonii. Z tego powodu w 2006 roku nie pojawiła się u nas żadna gierka na PS3.
2007
Ktoś tu robi sobie jaja (Lair)
Sony przyzwyczaiło nas, że początek żywota danej konsoli wiąże się z przeciętniakami. Jednak rok 2007 był wyjątkowo kiepski. W czasie kiedy posiadacze Xbox 360 mogli zagrywać się w Halo 3, Crackdown czy Bioshock, PS3 miało do zaoferowania gierki co najwyżej dobre lub niewypały takie jak Lair. W tym czasie byłem przekonany, że zakup PlayStation mija się z celem. W końcu na Xboksie i Wii można było ograć znacznie lepsze tytuły.
2008
W końcu coś się ruszło (Metal Gear Solid 4)
Sytuacja z PlayStation 3 nie wyglądała zbyt różowo. Konsola wypadała blado nie tylko w porównaniu z PS2, ale także stała w cieniu systemu Microsoft. Sony miało jednak naprawdę mocnego asa w rękawie. Magiczne literki MGS były gwarancją sukcesu. W końcu Kojima i Konami potrafią tworzyć magię. Tak też było w przypadku Metal Gear Solid 4. Tytuł zasłynął kosmicznie długą instalacją gry podczas, której oglądaliśmy starego bohatera jarającego szlugi. Trzeba przyznać, że mimo wszystkich swoich wad MGS4 jest świetną grą, która może pochwalić się genialnym (pół) finałem i najdłuższymi przerywnikami jakie kiedykolwiek pojawiły się w grach wideo.
2009
Może warto kupić ten system (Uncharted 2)
Rok 2009 jest bez najmniejszej wątpliwości najlepszym okresem w historii PS3. Na rynku ląduje jedna z najlepszych gier na ten system – Uncharted 2. Na pólkach sklepowych pojawiają się tak solidne pozycje jak Killzone 2, Ratchet & Clank: Crack in Time, czy Infamous. Skupię się na Uncharted 2 bo ta gierka pokazała moc konsoli Sony i przeniosła Naughty Dog do najwyższej ligi deweloperów. O ile wcześniej mówiono dobrze o dokonaniach ojców Crasha i Jaka, tak druga przygoda Nathana Drake zrobiła z nich megagwiazdy. Sequel Uncharted to wypasiony tytuł z zapadającym w pamięć otwarciem, które przebite zostało tylko przez The Last of Us. Z kronikarskiego obowiązku należy przypomnieć jeszcze o japońskiej i amerykańskiej premierze pewnej gierki od From Software. Jednak o tym tytule rozpiszę się dopiero w kolejnej sekcji tego tekstu.
2010
Japońskie perełki (Demon’s Souls)
Demon’s Souls to w pewnym sensie przełomowa gra. Ta ekskluzywna dla PS3 produkcja jest podwaliną do jednej z najgłośniejszych nowych serii jakie pojawiły się na konsolach. Praktycznie każdy element Dark Souls ma swój początek tutaj ( tak na serio to jest jeszcze King’s Field, ale o tej serii mało kto pamięta). Mroczny świat, koszmarnie wysoki poziom trudności i oryginalna koncepcja rozgrywki online sprawiły, że masa ludzi zakochała się w tej produkcji. Mania na „Soulsy” eksplodowała przy Dark Souls ale każdy fan tych gier powinien powrócić do ich źródła. Ta produkcja od From Software ma znaczenie również ze względu na to, że w pewien sposób symbolizuje odwrócenie się części japońskich deweloperów od Xboksa. O ile przez pierwsze lata Microsoft starał się podbić rynek Kraju Kwitnącej Wiśni, tak w pewnym momencie gigant z Redmond odpuścił wszelkie starania by japońskie perełki gościły w czytnikach Xboksów 360.
2011
Kopiowanie innych i pościg za trendami (Killzone 3)
Pamięta ktoś jeszcze 3D? Sukces Avatara miał przynieść początek nowej epoki, gdzie wszyscy będziemy wszystko oglądali w 3D. Dlatego też Sony postawiło na produkcję telewizorów i gier wspierających tę technologię. Drugim trendem który twórcy PlayStation chcieli gonić były kontrolery ruchowe. W końcu Wii sprzedawało się jak ciepłe bułeczki. Dlatego też w drugiej połowie 2010 roku dostaliśmy Move – podróbę wiilota. Oba patenty zbiegły się w jednej dużej grze. Trzecia część cyklu Killzone miała promować zarówno technologię 3D jak i wykorzystanie Move w „poważnych” grach. Inicjatywa okazała się jednym wielkim niewypałem i zarówno machanie patykiem z nosem klauna na czubku jak i telewizory z 3D wyparowały z rynku.
2012
#FuckKonami (Silent Hill HD Collection)
Pamiętam moment kiedy wszyscy mieli dość gier. Pececiarze bzdurnie narzekali na to, że konsole opóźniają rozwój gier wideo i zmuszają wydawców do robienia gorszej jakości produktów. Konsolomaniacy znudzeni byli tymi samymi tytułami wałkowanymi bez końca. Każdy chciał powiewu świeżości jaki miała dostarczyć kolejna generacja konsol. Wydawcy postanowili jednak wyciągnąć z nas jak najwięcej kasy. Nie chcieli się jednak przy tym specjalnie wysilać. Dlatego też zalani zostaliśmy masą potwornej jakości remasterów. Trend ten zapoczątkowany został przez God of War jednak Konami z Silent Hill HD Collection przebiło wszystkich. Jedne z najlepszych gier w historii wydane w żenująco niskiej jakości wersji, pełnej bugów glitchy. Bezczelność Konami nie miała jednak granic. Dziady nigdy nie wydały łatki do edycji gry na Xboksa 360. Fani pozostawieni zostali z niegrywalnym crapem. Ten moment jest początkiem upadku niegdyś szanowanej firmy znanej dzisiaj pod nazwą #FuckKonami.
2013
Stagnacja (God of War: Ascension)
Rok 2013 był wyczekiwany przez rzesze graczy. W końcu mieliśmy otrzymać następców wysłużonych już maszyn. Z Playstation 4 na horyzoncie należało się liczyć z tak zwanym okresem przejściowym. Gry wydawane jednocześnie na obie generacje konsol i kwiatki w stylu God of War: Ascension, których jedyną rolą było zapełnienie pólek sklepowych do momentu aż pojawią się gierki na nową platformę. W roku tym pojawiło się kilka mocnych tytułów, ale większość z nich to takie wersje beta dla produkcji na Playstation 4. W końcu „remaster” gierek takich jak the Last of Us, Tomb Raider czy GTA V pojawiły się an PS4 w zaskakująco szybkim tempie.
2014
Nisza zostaje wypełniona (Deception IV: Blood Ties)
Końcówka żywota PlayStation 3 jest momentem kiedy konsola nabrała drugiego oddechu. W głównej mierze dzięki sporej ilości japońskich produkcji przeznaczonych wyłącznie na ten system. Poza Final Fatasy X/X-2 nie były to gry wybitne. Jednak tytuły takie jak Deception IV, The Witch and the Hundred Knight Mugen Souls Z, Drakengard 3 czy JoJo’s Bizarre Adventure: All Star Battle mają oddanych fanów. Premiera masy gierek tego typu sprawiła, że fani japońszczyzny mieli w końcu konsolę godną ich uwagi.
2015
To już koniec? (Call of Duty Black Ops III)
Po premierze PS4 i Xbox One należało się spodziewać zaprzestania wsparcia starszej generacji. Stało się to bardzo wyraźne w dniu premiery Call of Duty Black Ops 3. Tytuł okrojony z trybu kampanii był dla mnie znakiem, że jeśli mamy jakiś nowszy system. albo dobrego pieca, to nie ma po co trzymać PS3 w domu.
2016
Nic (wszystkie gry z 2017 w tytule; NBA2K, FIFA, WWE)
Nie ma specjalnie co pisać o tym jak w chwili obecnej wgląda sytuacja PS3. Moja konsolka już dawno leży w szafie obok innych „starych” systemów. Trzecie PlayStation nie doczekało się w tym roku żadnej gry godnej nasze uwagi. Jedyne co odnotowałem to kilka sportowych produkcji z datą 2017 w nazwie. Przypomina mi to ostatnie momenty żywotu PS2, kiedy na system pojawiała się wyłącznie Fifa.
2017
Dobranoc (Persona 5)
PlayStation 3 weszło na rynek w listopadzie 2006 roku. Jednak jak wspominałem już wyżej, konsola ta pojawiła się w Europie dopiero w 2007. Postanowiłem więc oszukać trochę całą koncepcję dekady i dodać ten mały epilog maszynki Sony. W kwietniu przyszłego roku w USA i Europie wyląduje jedna z najbardziej wyczekiwanych gier jRPG i jedna z największych przyszłorocznych premier – Persona 5. Nie można więc wyobrazić sobie lepszego pożegnania konsoli niż hit tego kalibru.
Kolejny system do gier podsumowany. Oczywiście powyższy tekst to zaledwie wierzchołek góry lodowej i na temat PlayStation 3 możnaby napisać kilka książek. Tradycyjnie też przypominam, że powyższe 10 gier nie ma nic wspólnego z „Topem” danej konsoli. Starałem się przez pryzmat tych tytułów przedstawić moje spojrzenie na sytuację PlayStation 3 w danym okresie. Na nieobiektywne Top 10 przyjdzie jeszcze czas, teraz muszę posiedzieć nad dekadą Wii. W końcu 19 listopada minęło 10 lat od premiery tej platformy Nintendo.