Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, jak duży rozgłos może zapewnić sobie gra o kontrowersyjnej tematyce. Często jest to nic innego jak darmowa, samonapędzająca się promocja, na którą po cichu liczą, głównie niezależne studia. Jest to jednak stąpanie po cienkim lodzie, gdyż w przypadku niespełnienia oczekiwań nakręconych już graczy, krytyka może powrócić ze zdwojoną siłą. Podjęcia takiego ryzyka nie obawiała się ekipa z warszawskiego studia Vile Monarch, a Weedcraft Inc zabierze nas do świata hodowców, handlarzy oraz entuzjastów marihuany.
Rodzinny biznes
Nasza przygoda z Weedcraft Inc zaczyna się od podstawowego scenariusza, który wprowadzi nas w mechaniki gry oraz nauczy jej podstaw. Opowie on historie dwóch braci, którzy po śmierci ojca, pozbawieni konkretnych perspektyw na przyszłość, postanowili zająć się uprawą konopi. Imperium narodzi się w piwnicy rodzinnego domu, a wraz z dalszą ekspansją będzie przenosić się na tereny kolejnych miast i stanów, wszystko w ramach American dream. To od nas zależy czy uprawą zioła będziemy zajmować się nielegalnie czy może jednak zdecydujemy się na to, by biznes był „czysty”. Oczywiście można działać na dwa fronty, bo przecież najważniejszy jest zysk. Ukończenie scenariusza będzie wymagało od nas wykonania wielu pomniejszych zadań. Po jego zakończeniu, co nie jest trudnym zadaniem, będziemy mogli podjąć się drugiego, bardziej skomplikowanego wątku. Niestety, wraz z podniesieniem się poziomu trudności, jesteśmy zmuszeni do częstszego wykonywania akcji, które niekoniecznie należały do moich ulubionych.
Pozory mylą
Dość łatwo jest wystawić Weedcraft Inc krzywdzącą ocenę na podstawie zobaczonych materiałów czy pierwszych chwil rozgrywki. Pozornie tytuł może przywodzić na myśl przeglądarkowe gry z segmentu time management. Produkcja Vile Monarch jest jednak pełnoprawnym tycoonem, a bogata zawartość nie pozwoli nam się nudzić. Nie wszystkie z zaimplementowanych mechanik są trafione i dopracowane, ale składają się na w miarę spójną całość. Oprócz uprawy i handlu marihuaną, na naszych barkach spoczywać będzie dbanie o jakość towaru, krzyżowanie, a tym samym tworzenie nowych odmian. Ważne jest także zapewnienie sobie przychylności stróżów prawa czy relacje z konkurencją. Sukces jest na wyciągnięcie ręki, ale niestety nie przychodzi za darmo. Swoje trzeba się naklikać.
Chcesz mieć zrobione dobrze, zrób to sam
Uprawa konopi to żmudny proces. Roślina musi mieć zapewnione odpowiednie warunki, by właściwie się rozwinąć. W Weedcraft Inc gracz ma możliwość wykonywania dwóch opcji pielęgnacyjnych – podlewania oraz podcinania. Obie akcje wymagają od nas żmudnego klikania na rośliny w określonych odstępach czasowych. Po trzydziestu minutach przestaje być to przyjemne, a zaczyna być przykrym obowiązkiem. Skakanie między kolejnymi ekranami nieźle daje w kość. Oczywiście, możemy sobie zatrudnić pracownika, który wykona tę pracę za nas lub sprzęt, który przyśpieszy cały proces, ale odbije się to na jakości towaru. Pracując samemu osiągamy lepsze efekty, a co za tym idzie, lepiej zarabiamy. Pracownicy stają się efektowni dopiero po zdobyciu określonego poziomu doświadczenia, a wraz ze stażem zwiększa się ich wynagrodzenie. Są jednak kapryśni, być może przez nie do końca dobrze opracowany system i potrafią się obrazić za podwyżkę, którą oferujemy im z własnej woli. Większość mechanik powiązanych z relacjami międzyludzkimi jest jednak przewidywalna i działa wedle określonego schematu, którego szybko się nauczymy.
Gramy na wagę złota
Jak już wcześniej wspominałem, w grze możemy kierować biznesem na dwa sposoby – legalnie lub w szarej strefie. Legalne działania wymagają wykupienia licencji i wiążą się z odprowadzeniem podatku. Handel w szarej strefie jest bardziej dochodowy, ale proporcjonalnie do zysków rośnie też ryzyko. Dodatkowo miejsce podatków zajmują łapówki, dzięki którym zapewniamy sobie przychylność odpowiednich służb. Oczywiście, jak przystało na strategię ekonomiczną, najważniejsza jest zasada popytu i podaży. Musimy rozeznać się na rynku w upodobaniach klienta i dostarczyć mu preferowany towar. Im lepsza jakość, tym bardziej zadowolony odbiorca. Na jakoś zioła wpływają warunki hodowli. To możemy poznać dzięki odpowiednio przeprowadzonym badaniom i przystosowaniu pomieszczenia. Droższy sprzęt zapewni nam lepsze efekty, ale ciągłe inwestowanie w biznes nie pozwoli nam odłożyć zbyt wiele na koncie. Ziemia, oświetlenie, nawilżacze, wiatraki, wszystko kosztuje, a do tego dochodzą koszty bieżące czy niespodziewane wypadki w postaci łapówek i kaucji za aresztowanych pracowników. Osiągnięcie dobrych wyników nie jest przesadnie wymagające, jednak na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości.
Grube ryby
Musimy liczyć się również z utrudniającą życie konkurencją. Sposób oddziaływania na innych handlarzy może być agresywny lub przyjacielski. Możemy współpracować albo zajadle walczyć o każdy rewir. Dobry kolega jest w stanie podzielić się nawet sekretami swojej hodowli. Same pogawędki są krótkimi wymianami kilku zdań. Teksty napisane są dobrze, a Vile Monarch zadbało o odpowiednią dawkę i jakość humoru. W kość dać nam może także wymiar sprawiedliwości. O ile dzielnicowego da się przekupić plikiem zielonych, to z tymi na samej górze nie ma tak łatwego zadania. Tutaj z pomocą przychodzą nam działania wywiadowcze. Znajdując haka na oficjeli, możemy ich później zaszantażować i ugrać coś dla siebie. Są to proste do opanowania mechaniki, przynoszące wymierne korzyści dla naszego biznesu.
Ciemna czy jasna strona mocy?
To tylko gra, ale nie sądzę, by pewnym środowiskom nie nadepnięto na odcisk. W Weedcraft Inc marihuana nie została przedstawiona w jednoznacznym świetle. Naszymi klientami mogą być zarówno bezdomni, jak i osoby chore, którym używka przynosi ukojenie. Nikt nie stara się tutaj gloryfikować lub potępiać konopi. Gra określona jest oceną PEGI 12, co wskazuje na to, że nie dzieje się w niej nic niepokojącego i w rzeczywistości tak jest. Produkcja nie jest w żaden sposób kontrowersyjna i nie stara się niczego udowadniać, nakłaniać lub potępiać. Wydaje mi się, że twórcy umiejętnie odcięli się od jakichkolwiek ewentualnych dywagacji, a ich gra jest przyjemną strategią o pomysłowej tematyce.
Weedcraft Inc – podsumowanie
Weedcraft Inc potrafi wciągnąć i zaabsorbować. Bycie częścią rozwijającego się biznesu powoduje, że z przyjemnością dokładamy kolejną cegiełkę do naszego małego imperium. Chociaż z biegiem czasu, część z mechanik zaczyna dawać w kość przez ich powtarzalność i może trochę nudzić. U mnie objawiło się to w momencie rozpoczęcia scenariusz od nowa. Początki działalności tego biznesu bywają naprawdę mozolne, przez co łatwo się odbić. Tym samym jest to gra dla osób niecierpiących na brak cierpliwości i silnej woli. Ważne więc, by zażywać ją w odpowiednich dawkach. Chętnie ponownie wszedłbym do gry, gdyby twórcy Weedcraft Inc zdecydowali się na wydanie nowej zawartości.