Recenzja Let’s Sing 2020

Let's Sing 2020
Let's Sing 2020

Miłośnicy gier karaoke nie mają ostatnio zbyt wielu powodów do radości. Czasy świetności serii SingStar już dawno minęły, a zanim twórcy zdołali naprawić wykastrowaną Mistrzowską Imprezę, o grze już większość zdążyło zapomnieć. W międzyczasie pojawiło się kilka potworków, jak chociażby We Sing czy Just Sing, ale były to jednorazowe produkcje, które absolutnie nie miały startu do upadającego SingStara. Jednak tli się jeszcze promyczek nadziei. Własnie zadebiutowała na PlayStation 4 i Nintendo Switch nowa odsłona rozwijanego od kilku lat cyklu Let’s Sing i muszę przyznać, że wygląda ona coraz lepiej. Co prawda król pogrążony w agonii wciąż trzyma się tronu, ale młodszy brat bliźniak już zaciera ręce. Dlaczego brat bliźniak? Ponieważ Let’s Sing 2020 nie oferuje nic, czego w czasach swojej świetności nie oferował Singstar. Czy zatem to wystarczająca zachęta by sięgnąć do portfela?

Coś dla młodszej i starszej młodzieży

W nowej odsłonie serii od studia Voxler Games, podobnie jak we wcześniejszych częściach, otrzymujemy do dyspozycji 30 utworów. Twórcy bardzo chcieli trafić w gusta zarówno młodszej, jak i starszej młodzieży i chyba im się to udało. Z nowszych kawałków mamy absolutne hity ostatnich lat, których nie można było nie usłyszeć, nawet słuchając radia jedynie w drodze do pracy. Nie zabrakło też nieco starszych utworów jak  Angels Robbiego Williamsa, Maneater Nelly Furtado, Wannabe Spice Girls i mój absolutny faworyt The Show Must Go On zespołu Queen.  Poniżej możecie zapoznać się z pełną listą kawałków:

  • Ava Max – Sweet but Psycho
  • Calvin Harris & Dua Lipa – One Kiss
  • Marshmello & Anne-Marie – FRIENDS
  • Rita Ora – Let You Love Me
  • Rudimental ft. Jess Glynne, Macklemore & Dan Caplen – These Days
  • Robin Schulz ft. Erika Sirola – Speechless
  • Jonas Blue ft. Jack & Jack – Rise
  • Dean Lewis – Be Alright
  • Mabel – Don’t Call Me Up
  • George Ezra – Shotgun
  • Imagine Dragons – Natural
  • Lewis Capaldi – Someone You Loved
  • Lukas Graham – Love Someone
  • Bruno Mars – That’s What I Like
  • Selena Gomez x Marshmello – Wolves
  • Tom Walker – Leave a Light On
  • Jonas Blue ft. William Singe – Mama
  • Alice Merton – No Roots
  • James Arthur – Say You Won’t Let Go
  • Kungs vs Cookin’ on 3 Burners – This Girl
  • Sean Paul ft. Dua Lipa – No Lie
  • Shawn Mendes – Stitches
  • OneRepublic – Counting Stars
  • Nelly Furtado – Maneater
  • Linkin Park – Numb
  • Robbie Williams – Angels
  • Spice Girls – Wannabe
  • Queen – The Show Must Go On
  • Bon Jovi – You Give Love a Bad Name
  • Ofenbach ft. Nick Waterhouse – Katchi

Lista choć z pozoru wydaje się imponująca, bardzo szybko jednak zostanie zweryfikowana przez nasze gusta. Całe szczęście playlista nie jest zamknięta i twórcy dają nam możliwość dokupywania utworów. Niestety forma wzbogacania contentu jaką wciąż preferują, jest dość kontrowersyjna. Otóż nie mamy możliwości dokupowania konkretnych utworów, ale całe tematyczne zestawy, w skład których wchodzi pięć kawałków. W  PlayStation Store zestaw taki kosztuje 21 zł, to dość dużo, gdy interesuje nas tylko jeden lub dwa utwory z paczki.

Śpiewać każdy może

By zacząć zabawę w Let’s Sing 2020 oprócz gry będziemy potrzebowali mikrofonów. Produkcja dostępna jest również w zestawie z 1 lub 2 mikrofonami przewodowymi, ale jeśli dysponujemy sprzętem od SingStara, to bez problemu możemy z niego skorzystać. Za mikrofon może nam również posłużyć headset oraz smartphone po uprzednim wgraniu odpowiedniej aplikacji. Jest to co prawda najtańsza opcja, ale aplikacja potrafi czasami płatać figle, co jest szczególnie irytujące podczas imprezowych starć.

Let's Sing 2020 20191105103247

W Let’s Sing 2020 nie mamy wyboru poziomu trudności. Podczas wykonywania każdego utworu stoimy przed możliwością zdobycia maksymalnie 500 tys. punktów i w zasadzie dążenie do doskonałości jest dla gracza największym wyzwaniem. W zależności od uzyskanej ilości punktów zdobywamy gwiazdkę w odpowiednim kolorze (brązową, srebrną, złotą i diamentową), a celem minimum powinno być dla ambitniejszych graczy osiągnięcie 400 tys. punktów w każdym utworze. Wynik ten bowiem umożliwia uzyskanie diamentowej gwiazdki.  Nie jest to system specjalnie czytelny i mobilizujący. Zdecydowanie lepiej by się sprawdziło zdobywanie określonej ilości gwiazdek lub otrzymywanie odpowiedniego tytułu. Samo osiągnięcie wysokiego wyniku też nie powinno nikomu przysporzyć wielkich problemów, gdyż w grze podobnie jak w innych tego typu produkcjach, o wysokim wyniku nie decyduje prawidłowe wyśpiewanie odpowiednich słów, lecz odpowiednia tonacja. Jeśli więc nie mamy totalnie upośledzonego słuchu muzycznego,  a nasz angielski pozostawia wiele do życzenia, nic nie stoi na przeszkodzie byśmy w Let’s Sing 2020 zostali królami domówki.

Let's Sing 2020 20191107210803

Niestety pod względem oprawy Let’s 2020 prezentuje poziom imprezowych produkcji z czasów siódmej generacji. Tak więc oprawa oraz menu gry nikogo nie rzuci na kolana i praktycznie niczym nie różni się od tego, co twórcy zaoferowali w Let’s Sing 2019. No i tutaj dochodzimy do kolejnego ważnego aspektu. Otóż co nowego z wyjątkiem listy utworów, tegoroczna odsłona oferuje w porównaniu do zeszłorocznej? Jeden tryb, ale dość istotny.

Let's Sing 2020 20191107120947

Jest Party jest impreza

Na ilość trybów w Let’s Sing 2020 nie powinniśmy narzekać, choć weteranów serii liczba nowości na pewno nie przytłoczy. Gra oferuje podstawowy tryb Classic, w którym solo lub w towarzystwie do czterech osób pojedynkujemy się o jak najlepsze wykonanie utworów. W trybie Feat sprawdzamy naszą kompatybilność z oryginalnym wykonaniem lub z partnerem, w trybie Mixtape mierzymy się z fragmentami utworów, które zamknięto w tematyczne składanki. Możemy również tworzyć swoje własne składanki. Jest jeszcze tryb World Contest, który daje namiastkę rywalizacji sieciowej. Mamy do pokonania wyniki innych graczy. Szkoda tylko, że rywalizacja nie odbywa się „na żywo”. Nowością jest tryb Party, który umożliwia dwóm drużynom do czterech graczy rywalizację w kilku muzycznych konkurencjach. Jest to najbardziej atrakcyjna forma rozgrywki na domowe imprezy, a jej brak w SingStar Mistrzowska Impreza najbardziej przyczynił się do słabego odbioru gry wśród graczy i recenzentów.

Let's Sing 2020 20191107120044

Patch potrzebny od zaraz

Nieczęsto omawia się kwestie techniczne w grach imprezowych skupiających się na śpiewaniu czy tańczeniu, ale Let’s Sing 2020 ma w tym zakresie poważne problemy. Pomimo że od premiery gry minęło już kilkanaście dni, patcha jak nie było, tak nie ma. W czym problem? Gra bardzo często zawiesza się podczas wyczytywania utworu czy też próby bezpośredniego przejścia do PlayStation Store. Jedynym ratunkiem jest wówczas wyłącznie gry i uruchomienie jej na nowo. Problem występuje tak często, że praktycznie każda, choćby 30-minutowa sesja z grą kończyła się choć jednym restartem gry.

Czy warto kupić Let’s Sing 2020?

Jeśli nie macie żadnej gry karaoke, a chcielibyście się w jakąś zaopatrzyć, to Let’s Sing 2020 wydaje się dobrym rozwiązaniem. Choć muszę przyznać, że SingStar Celebration za sprawą atrakcyjnej ceny, wciąż jest mocną konkurencją nawet biorąc pod uwagę zbliżające się zamknięcie SingStore. NiestetyLet’s Sing dręczą problemy techniczne, ale pomimo swoich ułomności nowa odsłona serii autorstwa Voxler Games, to gra całkiem dobra i ważna w kontekście przyszłości tego typu produkcji.

Plusy
  • Sprawne naliczanie punktów i odczytywanie dźwięków
  • Możliwość korzystania z mikrofonów do SingStara
  • Zróżnicowany wybór utworów
  • Tryb imprezy
Minusy
  • Problemy techniczne
  • Brak możliwości kupowania pojedynczych utworów
7
Ocenił Kamil Kościelniak
Recenzja PlayStation 4

Recenzja powstała w oparciu o rozgrywkę z konsoli PlayStation 4

Recenzje gier OpenCritic