Recenzja Banishers: Ghosts of New Eden 

Banishers: Ghosts of New Eden
Banishers: Ghosts of New Eden

Twórcy ze studia Dontnod nie lubią stać w miejscu i niezależnie czy ich poprzednia produkcja okazała się hitem, czy też spotykała z umiarkowanym zainteresowaniem, kolejny projekt jest czymś zgoła innym i nierzadko doprawiony unikatowymi elementami. W portfolio Francuzów znajdziemy takie produkcje jak Remember Me, dwie części Life is Strange, Vampyr czy zeszłoroczną perełkę Jusant. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej najnowszej i zarazem największej grze Dontnod, czyli Banishers: Ghosts of New Eden. Jeśli wcześniej nie słyszeliście o tej produkcji, to dobrze zapamiętajcie ten tytuł, bo wiele wskazuje na to, że Focus Entertainment kolejny raz wypuścił na rynek czarnego konia. Zapraszamy na recenzję.

Plusy
  • Historia
  • Rozbudowane opcjonalne śledztwa
  • Mechanika grania dwiema postaciami
  • Projekt świata
  • Oprawa graficzna ma mocne momenty
  • Ciekawy system walki...
Minusy
  • ...który mógł zostać lepiej wykorzystany
  • Za mało wymagający "silni" przeciwnicy
  • Drobne glitche graficzne
8
Ocenił Kamil Kościelniak
Recenzja gry na Xbox Series X

Recenzja powstała na podstawie rozgrywki z konsoli Xbox Series X

Recenzje gier OpenCritic