Northgard – recenzja

Northgard
Northgard

Przy okazji ogrywania early accessowej wersji Northgard, trochę opowiadałem o swoich zastrzeżeniach oraz oczekiwaniach względem tych nordyckich settlersów (czytaj). Minął lekko ponad rok, doczekaliśmy się premiery pełnej wersji, więc czas najwyższy zajrzeć i sprawdzić, co przygotowali dla nas Odyn i spółka.

Northgard Screen 4

Koniec może być tylko jeden, Ragnarok!

Wątek kampanii fabularnej rozpoczyna się dość sztampowo. Podczas zdradzieckiego ataku najwyższy król wikingów zostaje zamordowany, a jego rodowy róg skradziony. Dalsza historia będzie opowiadać losy cudem ocalałego z rzezi syna, motywowanego chęcią zemsty. Rig zbiera resztę klanu i rusza tropem zabójcy. Ślady poprowadzą nas do nowoodkrytej krainy Northgard, która wydaje się być miodem i mlekiem płynącą. To co miało być prostą zemstą i skróceniem zabójcy ojca o głowę, okazuje się nieco bardziej skomplikowaną intrygą. Pierwszej kilka rozdziałów z kampanii zaznajamia nas z mechaniką gry oraz przybliża nam występujące w grze klany. Nie ukrywam, że sposób narracji nieszczególnie przypadł mi do gustu. Dialogi występujące pomiędzy postaciami są miałkie i mało klimatyczne. Może to nie ten gatunek gier, który powinien zassać gracza fabułą, ale nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że można było to zrobić bardziej „na poważnie”.

Utrzymanie atrakcyjności scenariuszy w RTS-ach to sztuka niezwykle trudna. Nie można zaserwować graczowi kilkunastu identycznych misji polegających na zniszczeniu przeciwnika. Trzeba trochę kombinować i Northgard stara się to robić. Oprócz zrównania wszystkiego z ziemią, niektóre ze scenariuszy zmuszą nas do opierania swojej strategii na handlu czy eksploracji.

Northgard Screen 2

Nie samą krwią żyje wiking

Na pierwszy rzut oka Northgard może wyglądać na spokojnego city buildera. W rzeczywistości jest tak tylko na początku, co miejscami bywa nawet trochę nudnawe. W późniejszych fazach gra zaczyna nabierać tempa. Zaczynamy dość leniwie – podstawowe budynki, kolonizacja sąsiednich terytoriów i oczekiwanie na surowce. Wraz z rozrastaniem się naszego klanu, coraz trudniej jest zapanować nad dodatnim bilansem surowców, populacją oraz poziomem szczęścia naszych podwładnych. A gdzie jeszcze walka? Northgard swoją mechaniką zmusza nas do ciągłego zarządzania. Nadwyżki w produkcji pożywienia? Poślijcie ludzi na rajdy! Nadchodzi ciężka zima? Wszyscy za topory i rąbać drwa! Często zdarzają się sytuacje, w których wszystko idzie nam jak po maśle, a chwilę później wymaga gruntownej rekonstrukcji. Zadania nie ułatwia ograniczony dostęp do surowców takich jak kamień i metal, dzięki którym ulepszymy budynki czy jednostki. Czasem trzeba się nieźle natrudzić, by zwiększyć efektywność naszych farmerów i wojowników. Wymusza to na graczu rozsądne i przemyślane zarządzanie zależnie od napotkanych warunków.

Northgard Screen 7

Czujesz się bardziej dzikiem czy niedźwiedziem?

Niezależnie który z sześciu dostępnych klanów wybierzemy, to trzon rozgrywki i wygląd budynków nie ulegnie zmianie. Twórcy nie poszli jednak na kompletną łatwiznę i każdy z dostępnych klanów nieco się różni. Na ogół są to bonusy, a ich przydatność możemy dopasować ze względu na preferowany styl rozgrywki. Przykładowo: Klan Wilka będzie czerpał korzyści z grabieży, a Klan Kruka pozwoli nam wynająć najemników, by dokonać niespodziewanego najazdu na ziemie wroga. Może nie wydawać się to tak istotne, ale gdy wkroczymy na scenę rozgrywek mulitplayerowych, to obrana taktyka i jej konsekwentne realizowanie zaczyna mieć większe znaczenie. Korzystanie ze swoich mocnych stron zapobiegnie przedwczesnej wizycie naszych sąsiadów. Pamiętajcie o jednym! Nawet gdy polegniecie w boju zbyt szybko, to Walhalla przyjmie was z otwartymi ramionami.

Northgard Screen 6

Berserkerzy w akcji

Ogrywając wczesną wersję przyznałem, że walka w Northgard była najsłabszym elementem produkcji. Niewiele się w tej kwestii zmieniło. Starcia są dość szybkie, a przy tym nasz wpływ na ich przebieg jest bardzo znikomy. Na plus, względem wersji z Early Access, można zaliczyć dodanie dwóch dodatkowych klas wojowników – walczących na dystans toporników i pomagających w szturmach na wieżyczki tarczowników. Dziurę w systemie walki widać szczególnie podczas starć z AI, które krótko mówiąc inteligencją nie grzeszy. Przy wykonaniu odpowiednich manewrów nie będzie w stanie pozbawić nas nawet jednej jednostki. Rozgrywki w trybie multiplayer są emocjonujące i gdy nauczymy się już, co się z czym je, to mogą zapewnić frajdę na długo. Szczególnie, że mamy aż pięć możliwych wariantów zwycięstwa. Oprócz klasycznej dominacji siłą, może być to zwycięstwo wpływami handlowymi, wiedzą, sławą lub zdobycie kontroli nad specjalnym, zaznaczonym na mapie punktem.

Northgard Screen 3

Od strony technicznej,

Northgard od strony graficznej prezentuje się naprawdę świetnie. Gra stawia na bajkową, lekko cukierkową, ale cieszącą oko oprawę. Inną rzeczą jest, że podziw z zacnej wioski, którą zbudowaliśmy prędzej czy później zmieni się w żal, gdy ujrzymy ją w płomieniach. Udźwiękowienie stoi na bardzo przyzwoitym poziomie i utrzymane jest w nordyckich klimatach. Od premiery twórcy borykali się z problemami wynikającymi z niechlujnego tłumaczenia, ale wraz z kolejnymi łatkami sytuacja się poprawia. Gra osiągnęła niezłą sprzedaż, także póki co nie ma problemu ze znalezieniem kompanów do gry.

Northgard Screen1

Northgard – podsumowanie

Shiro Games stworzyło dobrego RTS-a, który potrafi wciągnąć. Widać, że czas spędzony w steamowym early access nie poszedł na marne. Co prawda, miałem nieco większe oczekiwania od strony fabularnej. Wydaje mi się, że można było nieco bardziej interesująco przedstawić mitologię nordycką. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że Northgard jest indykiem z wielkimi pokładami grywalności, któremu fani RTS-ów koniecznie powinni się przyjrzeć.

Plusy
  • Dynamicznie zmieniająca się rozgrywka
  • Wymusza na graczu zaangażowanie w zarządzanie
  • Duże pokłady grywalności
  • Oprawa audiowizualna
Minusy
  • Dość uproszczona walka
  • Wątek fabularny kampanii nie zaskakuje
8
Ocenił Jakub Smolak
Recenzja PC

Recenzja powstała w oparciu o rozgrywkę z PC

Recenzje gier OpenCritic