Jeszcze w zeszłym tygodniu EA Sports zapowiadało, że ich nowa odmieniona koszykówka będzie miała premierę tego samego dnia co ich największy konkurent ze studia 2K Games (pisaliśmy o tym tutaj). Jednak okazało się, że nie będzie równego startu. NBA Live 2015 ukaże się trzy tygodnie po premierze NBA 2K15, czyli 28 października. Zmiana daty premiery jest motywowana chęcią poprawienia szczegółów i ulepszenia rozgrywki, by gra dała jeszcze więcej radości graczom. Nie chce być złośliwy, ale dwa lata temu zaczęło się od przełożenia daty premiery, a skończyło się na rezygnacji z produkcji. Odrodzenie NBA Live nie będzie łatwe, ukazanie się nowej odsłony w dniu premiery NBA 2K15 nie dawało jej wiele szans na dobre wyniki sprzedaży, ale ukazanie się trzy tygodnie później też nie jest najlepszym rozwiązaniem. EA Sports ominie pierwsza fala zakupów, czyli moment kiedy do sklepów zaglądają najwięksi miłośnicy tego typu gier. Jedyne co może uratować serię NBA Live to spełnienie przez twórców składanych obietnic. Jeśli gra okaże się dobra, to na pewno nie w tym, ale w przyszłym roku może stanąć do rywalizacji z NBA 2K. Tak więc NBA Live 15 to bardzo ważny tytuł, który może pogrzebać legendarną serię lub tchnąć w nią nowe życie.