Rozsiądźcie się wygodnie w fotelach, włączcie odpowiednią muzykę i przygotujcie się. Powtórne przyjście Żniwiarzy nadchodzi.
Zapowiedziane w listopadzie tamtego roku odświeżenie trylogii Mass Effect ukaże się na rynku już 14 maja. Twórcy podzielili się kilkoma informacjami na temat planowanej edycji. W skład Legendary Edition mają zawierać się wszystkie dodatki DLC, a podstawowe gry przejdą szereg usprawnień związanych z podbiciem rozdzielczości tekstur. Szczególnie zauważalne będzie to w części pierwszej.
To właśnie w jedynce ma zajść najwięcej zmian. Autorzy zapowiadają m.in. poprawę sterowania pojazdu Mako, zaimplementowanie rozszerzonego menu kreacji postaci znanego z późniejszych odsłon, lifting systemu osłon, a także skrócenie czasów ładowania (jazdy ikonicznymi windami mają być aż czterokrotnie szybsze). Gra ma chodzić w stałych 60 klatkach na PC, PS4 i XONE, a także zapewniać pełną kompatybilność z PS5 i XBOX Series. Usunięty zostanie za to moduł multiplayer do Mass Effecta 3.
Niestety nie wiadomo jeszcze nic na temat polskiej lokalizacji. Przypomnijmy, że pierwszy i drugi Mass Effect posiadały polski dubbing. Polonizacja jedynki była szczególna zwłaszcza dzięki postaci Wrexa, którą wielu rodzimych fanów wspomina z dużą sympatią. Mamy nadzieję, że w Legendary Edition nie zabraknie tego elementu i również polscy fani będą mogli zaliczyć w pełni sentymentalną podróż po galaktyce.
Zobacz też: Recenzja Mass Effect Andromeda