Witajcie w kolejnym comiesięcznym tekście, w którym opisujemy 5 największych, naszym zdaniem, premier danego miesiąca. Udało nam się wyłonić parę produkcji, na które można zwrócić uwagę. Jednak w maju niestety nie możemy liczyć na jakikolwiek pewny hit, nie spodziewajmy się gier 10/10. W ogólnym rozrachunku, wydaje mi się, że to dobry miesiąc na zbijanie kupki wstydu, ale jeśli nie macie takowej, to czas na zainteresowanie się poniższymi grami.
Before We Leave (PC) – data premiery: 8 maja
Robert: Before We Leave to dosyć nietypowy city builder. A może powinienem powiedzieć planet builder? Galaxy builder? Musicie bowiem wiedzieć, że w tej strategii ekonomicznej naszym głównym celem będzie ekspansja kosmosu. Gdy zabraknie nam miejsca na stosunkowo niewielkiej, złożonej z heksów planecie, nie pozostanie nam nic innego, niż ruszyć w ciemną przestrzeń na poszukiwanie nowego domu. To ciekawe podejście do postapo, w którym zamiast walczyć o przetrwanie, rozwijamy się technologicznie i gospodarczo. Debiutancki tytuł studia Balancing Monkey przyciągnąć może również uwagę za sprawą świetnej oprawy graficznej zrobionej w bardzo pastelowym stylu. No i hej, planety są tu kuliste.
Maneater (PC, PlayStation 4, Nintendo Switch, Xbox One) – data premiery: 22 maja
Robert: Maneater? No dobra, zaczynamy! Watch out boy she’ll chew you up. Oh here… A nie, chodziło o grę, prawda? Może to i dobrze, że w maju panuje ogólna posucha, jeśli chodzi o nowe premiery, gdyż możemy wypatrzyć coś bardziej niszowego, co mogłoby przy większym natłoku ujść naszej uwadze. Taką grą z pewnością jest Maneater. RPG akcji, w którym wcielimy się w rekina. Trzeba dodawać coś więcej? Trochę to pewdiebait w rodzaju tych wszystkich dziwnych symulatorów, ale mimo wszystko w Maneaterze dostrzegam większą głębię, niż w pierwszej lepszej grze streamowanej dla żartu. Chociażby to, że rekin, w którego przyjdzie nam się tu wcielić, to sierota, który uszedł pewnej śmierci i teraz stara się wspiąć na szczyt łańcucha pokarmowego i dokonać zemsty na ludziach. Pływanie w grach nie zawsze potrafi być zabawne, więc ciekawi mnie, jak podejdą do tego autorzy ze studia Blindside Interactive. W końcu ich protagonista nóg nie posiada i w wodzie spędzimy całą zabawę. Polując, eksplorując i rozwijając się, jak na wielką rybę przystało.
Saints Row: The Third Remastered (PC, PlayStation 4, Xbox One) – data premiery: 22 maja
Konrad: Saints Row: The Third to gra, która całkowicie odmieniła oblicze serii. Volition postanowiło zerwać z łatką klona Grand Theft Auto, czyniąc tym samym z trzeciej odsłony cyklu parodię gatunku. Choć wśród zagorzałych fanów Saints Row krok ten pozostaje niezwykle kontrowersyjny, The Third nie można odmówić uroku wynikającego z pewnej przaśności. To tytuł idealny dla osób potrzebujących odetchnąć od pełnych emocji fabuł, tęskniących za czasami, kiedy w GTA zamiast słuchać o horrorze wojny w Jugosławii, wesoło zrzucało się reklamówki pornosów z hydroplanu. Saints Row: The Third to bowiem komedia pozwalająca na wcielenie się w gangstera-celebrytę i prowadzenie wojny gangów bijąc przeciwników gigantycznym, gumowym penisem po twarzach przy akompaniamencie szlagierów z lat 80-tych. Nadchodzący remaster poza poprawioną grafiką i wsparciem HDR zawierać będzie także wszystkie wydane DLC, choć niestety konsolowi gracze będą zmuszeni do doświadczenia tego wszystkiego w 30 klatkach.
Minecraft: Dungeons (PC, PlayStation 4, Nintendo Switch, Xbox One) – data premiery: 26 maja
Konrad: Nietracący na popularności Minecraft już wkrótce ponownie spróbuje swoich sił w nowym gatunku. Tym razem pomysł na nową grę osadzoną w tym kanciastym świecie wydaje się być zdecydowanie mnie niewydarzony niż to, czym uraczyło nas Telltale, bowiem Minecraft: Dungeons opierać się ma na sprawdzonych schematach, które w złotym dziecku Mojangu obecne są jeszcze od wczesnych etapów produkcji. Poszukiwanie skarbów w generowanych losowo podziemiach to w końcu tuż obok budowaniu chatek z ziemi i patyków najważniejszy element Minecrafta, toteż mocno przypominający Diablo spin-off serii wydaje się być logicznym krokiem w jej ewolucji. Co więcej, tytuł ten ma być pozbawiony jakichkolwiek drzewek umiejętności i atrybutów, a zręcznościowy system walki opierać ma się przede wszystkim o klasy postaci i znajdowane w trakcie zabawy wyposażenie, czyniąc grę bardziej przyjazną młodszym odbiorcom. W Minecraft: Dungeons zagramy już 26 maja, także w kooperacji.
XCOM 2: Collection (Nintendo Switch) – data premiery: 29 maja
Kasjan: Jedna z najlepszych strategii turowych ostatnich lat trafia na konsolę Nintendo. W zasadzie wiele nie trzeba pisać, bo o klasie produkcji studia Firaxis napisano już wszystko. Bardzo mnie cieszy perspektywa ogrania gry na Switchu, choć od razu sobie przypominam, że jeszcze nie miałem kiedy ukończyć War of the Chosen na blaszaku. XCOM 2 to gra, która wciąga od samego początku bez reszty – wymaga też kilkudziesięciu godzin na skończenie, niekoniecznie pasuje więc do typowej gry lądującej na konsoli Japończyków. To jednak tylko stereotypy, jestem przekonany na 100 procent, że gra się przyjmie bardzo dobrze, dlatego też nie mogło zabraknąć XCOM 2 na naszej liście.
To nasza piątka najważniejszych majowych premier. Jak zawsze czekamy na Wasze propozycje, dajcie znać na co najbardziej czekacie w tym miesiącu!
Gry również warte uwagi
- Wintermoor Tactics Club (PC) – 5 maja
- Fury Unleashed (PC, PlayStation 4, Nintendo Switch, Xbox One) – 8 maja
- Deep Rock Galactic (PC, Xbox One) – 13 maja
- Super Mega Baseball 3 (PC, PlayStation 4, Nintendo Switch, Xbox One) – 13 maja
- BioShock: The Collection (Switch) – 29 maja
- Xenoblade Chronicles: Definitive Edition (Switch) – 29 maja