Jeśli ktoś z zapartym tchem śledził zeszłotygodniową sagę o końcu produkcji Wii U, to teraz nie się przyszykuje na pokrętny finał tamtej historii.
Dla przypomnienia napiszę, że pierwszego listopada pojawiły się plotki o końcu produkcji Wii U. Informacja ta miała sens bo następca Wii nie sprzedał się zbyt dobrze. Dodatkowo marcowa premiera Nintendo Switch jest dobrym argumentem do zaprzestania produkcji konsoli – niewypału. Następnego dnia Nintendo wszystkiemu zaprzeczało. Teraz według oficjalnej informacji japońskiego oddziału firmy, w najbliższym czasie ma dojść do zakończenia produkcji systemu.
Oczywiście nie oznacza to, że konsola będzie niedostępna do kupienia. Nie wiadomo czy system będzie jeszcze produkowany na potrzeby amerykańskiego albo europejskiego rynku. Koniec Wii U jest jednak już bardzo bliski.
Obstawiam, że Nintendo liczy na wzrost sprzedaży maszyny przy premierze The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Dlatego też definitywne zapowiedzenie końca Wii U przed największą premierą jaka czeka ten system byłoby strzałem w stopę.
Ja jednak szykuję się już do wychylenia flaszki ku pamięci konsoli, która błyskawicznie przegrała z realiami rynkowymi. Trzeba też będzie zrobić jakieś top 10 czy inny tekst celebrujący ten system.