Monolith nie miało łatwej przeprawy po wydaniu Śródziemie: Cienień Wojny Twórcy krytykowani byli głównie z powodu mikrotransakcji załączonych w grze. Ostatecznie gra okazała się całkiem niezłą produkcją, a gracze chwalili sobie ulepszony system Nemesis, wprowadzony po raz pierwszy do Śródziemie: Cienień Mordoru. Ponoć studio skorzysta z niego także w swojej najnowszej produkcji.
Portal GameWatcher zauważył, że deweloper składa nową ekipę i obecnie poszukują pracownika na jedno z najważniejszych stanowisk. Głównym wymogiem jest znajomość kreacji postaci w oparciu o nowoczesne techniki.
Zadaniem nowego pracownika będzie opracowanie postaci, które będą wchodzić w interakcję z tą sterowaną przez gracza. Podstawą w tym schemacie jest oczywiście system Nemesis.
Można by podejrzewać, że Monolith pracuje nad drugą częścią Śródziemia, jednak drugie ogłoszenie w sprawie rekrutacji sprawia, że pomysł że przypuszczenie te można włożyć do kieszeni. Dlaczego?
Jednym z wymogów jest jest zainteresowanie science fiction, a to nie bardzo łączy się z uniwersum Tolkiena.
W takiej sytuacji wygląda na to, że studio pracuje nad nowym IP, ale system Nemesis będzie obecny w ich nadchodzącej produkcji. Być może zmiana środowiska wyjdzie Monolith na lepsze, ale o tym przekonamy się dopiero po wydaniu nowego tytułu.