Za nami premiera Cyberpunk 2077 i choć zainteresowanie grą jest olbrzymie, to jednak gracze bywają o wiele bardziej surowi w ocenie niż krytycy.
Po pierwszych recenzjach wersji na PC, średnia ocena światowych mediów na Metacritic zatrzymała się na bardzo wysokiej nocie 91/100. I choć dziennikarze zaznaczali, że gra boryka się z dużą ilością drobnych błędów, to jednak fabularnie stoi na mistrzowski poziomie, a premierowa łatka wiele naprawi.
Tymczasem gracze tuż po premierze są nieco bardziej krytyczni. Na platformie Steam „tylko” 71 procent opinii jest pozytywna. Gracze narzekają na ogromną ilość bugów i słabą optymalizację. Oczywiście ciężko przypuszczać, żeby wszyscy w tak krótkim czasie ukończyli grę, i większość opinii wystawiona została po zaledwie kilku godzinach zabawy. Tyle jednak wystarczy by podzielić się pierwszymi wrażeniami, które mogą zniechęcić innych przed zakupem gry na premierę. Warto również zaznaczyć, że wyrażają oni swoja opinie, po zainstalowaniu premierowej łatki, do której dziennikarze, nie mieli dostępu.
Najgorsze może dopiero nadejść
Jednak to co najgorsze, może dopiero nadejść. CD Projekt Red miało olbrzymie problemy z optymalizacją gry pod konsole PlayStation 4 i Xbox One. Stąd też kolejne przesunięcia daty premiery i brak prezentacji materiału z rozgrywki z bazowych wersji platform ósmej generacji. Nawet recenzenci nie otrzymali przed premierą wersji na konsole, co oczywiście rodzi uzasadnione podejrzenia o słabą optymalizację. W sieci pojawia się wiele amatorskich nagrań porównujących rozgrywkę z poszczególnych konsol i trzeba przyznać, że pod względem graficznym prezentuje się ona…poprawienie. A w przypadku tak bardzo wyczekiwanego tytułu, oznacza to – poniżej oczekiwań.
Również do głosu dojdą wkrótce mniejsze, ale też bardziej niezależne serwisy gamingowe, które mogą, choć oczywiście nie muszą, obniżyć średnią ocenę mediów.
Warto podkreślić, że mankamenty Cyberpunk 2077, nie przekreślają genialności tejże produkcji, jednakże powinny one wpływać na ocenę produktu jako całości. Z pewnością twórcy będą jeszcze przez wiele miesięcy pracować nad poprawkami i optymalizacją pod Xbox Series X i PS5, tak więc za jakiś czas, to może być zupełnie inna produkcja.
Wydaje mi się, że Redzi popełnili błąd decydując się na wydanie Cyberpunk 2077 na PS4 i Xbox One. Twórcy zamiast przygotowywać najlepsze z możliwych wersji i eliminować błędy, tracili czas na optymalizację pod starsze platformy. Ostatecznie, na żadną z nich nie dostarczyli produktu w oczekiwanej przez graczy kondycji technicznej, tracą przy tym zaufanie wiernej społeczności. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla obu stron byłaby wiosenna premiera na PC oraz PS5 i Xbox Series X.