Polska firma PlayWay specjalizująca się w wydawaniu wszelakich symulatorów, ogłosiła wyniki finansowe za drugi kwartał 2020 roku. Trzeba przyznać, że są one imponujące.
W pierwszej połowie 2020 roku firma uzyskała 38,75 mln dolarów zysku netto, z którego dywidendy trafią do akcjonariuszy. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, przychody spółki wzrosły pięciokrotnie. W drugim kwartale zysk netto wyniósł 35,15 mln dolarów, czyli więcej niż w całym ubiegłym roku.
Przypomnijmy, że zysk netto wielkiego i cenionego nie tylko w Polsce CD Projekt, wyniósł za drugi kwartał 14,63 mln dolarów. Przewyższa to poziom z ubiegłego roku tylko o 61,5% wobec 430,4% wzrostu PlayWay. Ten stosunek może jednak znacząco zmienić wydanie Cyberpunk 2077. Ponadto w pierwszej połowie roku CD Projekt zarobił 38 mln zł zysku netto, prawie doganiając PlayWay.
Niemniej jednak sytuacja nie wygląda tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. Ponad połowa dochodów jest generowana przez grę House Flipper, która debiutowała dwa lata temu na PC, a w tym roku zawitała na Nintendo Switch. Ponadto PlayWay utraciło kontrolę w spółkach zależnych, co kosztowało go około 100 mln dolarów.
PlayWay stracił także kontrolę nad Titan Gamez, Play2Chill, Circle Games, Space BoatStudio, Live Motion Games, Iron Wolf Studio, Pyramid Games i Games Operator . Stało się to za sprawą emisji akcji jeszcze przed niezależnym wejściem studiów na giełdę: zmniejszył się udział akcji posiadanych przez PlayWay, a obecnie wydawnictwo nie kontroluje spółek, choć nadal pozostają one w jednej grupie biznesowej.
Zdaniem analityków PlayWay problem można zablokować, . jednak wiele filii od samego początku postawiło sobie za cel samodzielne prowadzenie działalności giełdowej. PlayWay nie przeszkadza im w tym, dając im niemal całkowitą swobodę działania.
Obecnie grupa biznesowa PlayWay obejmuje ponad 80 firm i studiów pracujących nad ponad setką gier.
