Serwis GameSpot przeprowadził ostatnio ciekawą rozmowę z wiceprezesem i generalnym menadżerem marki Call of Duty. Robert Kostich powiedział, że nie przejmuje się brakiem kampanii dla jednego gracza w najnowszej odsłonie kultowej serii, ponieważ Call of Duty: Black Ops 4 będzie miała graczom sporo do zaoferowania.
Wielu graczy obawia się, że nowa produkcja Treyarch zaszkodzi marce i część społeczności porzuci swoją ukochaną serię chociażby dla Battlefielda. Kostich jest jednak o to spokojny:
W miarę upływu czasu gracze będą odkrywać historię, która jest osadzona w tej grze. Słuchaj, nie ma dedykowanej kampanii jak w poprzednich latach, ale w tym roku opowiemy historię w inny sposób. Uważamy, że nasza społeczność pokocha tę grę od początku do końca, ponieważ ma ona wiele do zaoferowania.
Call of Duty: Black Ops 4 to pierwsza odsłona w historii serii bez kampanii dla jednego gracza. Ciekawe zatem, czy zmodyfikowane tryby gry wieloosobowej, zombie i tryb Battle Royal zatytułowany Blackout okażą się wystarczające, aby nie popaść w niełaskę wieloletnich fanów cyklu.
Call of Duty: Black Ops 4 zadebiutuje 12 października w edycji na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.