Assassin’s Creed Origins, które miało premierę w zeszłym roku, zadebiutowało dopiero 2 lata po poprzedniej odsłonie. Dwuletnia przerwa pozwoliła na dopracowanie produkcji i wiele ludzi twierdzi, że zeszłoroczna część asasynów reanimowała serię. Nic dziwnego więc, że Ubisoft spotkał się z falą krytyki po tym, kiedy zapowiedzieli kolejną część, o podtytule Odyssey, już na ten rok.
Obecny dyrektor generalny Ubisoftu, Yves Guillemot, najwyraźniej wziął sobie krytykę do serca, bowiem zapewnił, ze w przyszłym roku nie uświadczymy pełnoprawnej odsłony Assassin’s Creed.