Kilka meczy już za nami, kilka bramek strzelonych, parę straconych, pora więc na krótkie podsumowanie. Żeby od początku było wszystko jasne, to jaj jestem zdecydowanie na tak. W grze FIFA 15 w wersji na PS4 oprawa graficzna może nie zapiera tchu w piersiach, ale nie da się nie zauważyć, że jest to pierwsza w pełni next-genowa piłka. Rozgrywka jak i animacje są bardzo płynne,co pozwala w pełni ciszyć się z gry. Ale mniejsza z grafiką, bo jest taka jakiej się spodziewałem, czyli ładna. Najbardziej moją uwagę zwróciły bardziej naturalne ruchy i realistyczne zachowania zawodników. Gra jest bardzo dynamiczna pomimo, że nie wciskami przyśpieszenia tak często jak kiedyś. Kolejną sprawą jest zachowanie przeciwników, kiedy mierzymy się z komputerem. Po mocnym strzale przy słupku, bramkarz często nie rzuca się w żadną ze stron tylko odprowadza piłkęwzrokiem. Albo gdy mocno naciskami przeciwnika na jego własnej połowie, popełnia głupie błędy lub w panice wykopuje piłkę na aut. I to wcale nie są mankamenty w rozgrywce, wręcz przeciwnie urozmaicają ją gdyż wprowadzają do gry drużyny przeciwnej czynnik ludzki. A jak wygląda gra na PlayStation 3? Dobrze. Starsza generacje nie została potraktowana jak gorsza, tylko bardziej ograniczona technicznie. Z przyczyn oczywistych gra wygląda gorzej graficznie, niż na PlayStation 4, ale i tak bardzo przyzwoicie. Zaś sam gameplay sprawie równie wiele radości co na PS4, a przecież to jest najważniejsze (choć nie dla wszystkich). Oczywiście to tylko demo, ale co ważne, nie zniechęciło mnie do przyszłego zakupu.