Chyba już wszyscy wiedzą, co Sony zaprezentowało w czasie PlayStation Meeting. Nowa konsola to nie przełom, a półśrodek , który nie jest raczej warty sięgnięcia do kieszeni, gdy posiadamy PlayStation 4. Japońska korporacja unosi się już od jakiegoś czasu dumą i za nic ma swoich konsumentów. Czy jest to zatem dobry moment na zakup sprzętu konkurencji? Czy warto zainwestować swoje ciężko zarobione pieniądze w konsolę Xbox One? Odpowiedź brzmi tak, zdecydowanie warto. Sam, gdybym teraz podejmował decyzję, na pewno wybrałbym platformę Microsoftu, a posiadanie zarówno PS4, jak i XONE może potwierdzić mój obiektywizm.
Jakie argumenty przemawiają za konsolą amerykańskiego giganta? Poniżej kilka najważniejszych kwestii.
Oferta Games with Gold
Nie ma co ukrywać, iż w ciągu kilkudziesięciu miesięcy Microsoft z usługą Xbox Live Gold miażdżył PlayStation Plus. Sony nie mogą uratować nawet lepsze darmowe tytuły dodawane do swojej usługi raz na pół roku. W końcu jedna jaskółka wiosny nie czyni. Warto również pamiętać, że oferta PS+ czasem składała się z gier, których nigdy byśmy nawet nie zainstalowali na dysku, gdyby nie były za darmo.
Jest grupa osób, która uważa, że to świetna opcja, bo pozwala poznać małe niezależne tytuły, a w te duże przecież już większość z nas grała. Według nich gracze tylko zyskują dzięki otrzymaniu zestawu małych popierdułek z grafiką 2D. Czy mają racje? To już kwestia gustu. Wadą PS+ jest również to, że niby dostaje się aż 6 gier, ale ilu graczy ma w domu PS3, PSV i PS4? Raczej mało. Większość z nich może wykorzystać tylko 2, czasem 3 produkcje.
Z drugiej strony do Xbox Live Gold wpadały w ostatnim czasie wielkie tytuły. Oczywiście zdarzył się też słabszy miesiąc, ale w ogólnym rozrachunku to i tak olbrzymia różnica jakościowa. Wszystkie gry dodawane w Xbox Live Gold na konsolę Xbox 360 są przygotowane do kompatybilności wstecznej. Nawet jeśli nie mamy starego X360 pogramy w klasyki poprzedniej generacji na Xbox One.
Wystarczy, że gracz posiada w domu jedną konsolę na regale do korzystania z pełnej oferty Games with Gold. W przypadku Sony, by pograć we wszystkie gry z oferty PS+ musimy mieć 3 urządzenia. Tu dochodzi kolejny wielki plus konsoli Xbox One.
Kompatybilność wsteczna. Gdy pojawi się nowa konsola pograsz w gry zakupione wcześniej
Microsoft zapowiedział, że wszystkie kolejne konsole będą miały kompatybilność wsteczną z wcześniej wydanymi tytułami. Raz zainwestujesz kasę, nawet na zakup cyfrowej wersji i jesteś pewny, że w dany tytuł pograsz również na kolejnej nowszej platformie. Zaoszczędzamy w ten sposób miejsce i pieniądze, a awaria starszego sprzętu nie jest nam już groźna. Zresztą nie musimy go już posiadać.
W wypadku awarii PlayStation 3, by cieszyć się wcześniej zakupionymi grami, musisz kupić kolejny egzemplarz PS3. Japończycy twierdzą uparcie, że w przypadku Sony nie jest możliwa kompatybilność wsteczna. Z drugiej strony po co mieliby udostępniać taką funkcję? Ich flagową usługą, z którą wiążą duże nadzieje jest PlayStation Now. Wprowadzenie wstecznej kompatybilności uśmierciłoby ją i utopiło miliony wydane we wdrażanie Now. Bo przecież jeśli istniałaby kompatybilność wsteczna na PS4, nikt nie płaciłby wysokiego abonamentu, a po prostu kupował używane gry, które teraz można wyrwać za grosze.
EA Access
EA Access to usługa, dzięki której otrzymujemy dostęp do ponad 20 gier produkcji EA. Oferta jest obecnie bardzo bogata. W ramach abonamentu można zagrać m.in. w najnowszego Need For Speed, Battlefield: Hardline, Unravel, Fifal 16, UFC, Dragon Age: Inkwizycja, etc.
Innymi korzyściami z usługi są rabaty na gry produkcji EA, dostęp do rozgrywki przed premierą oraz możliwość przetestowania niektórych tytułów przed zakupem (najczęściej 10 godzin). Cena za rok dostępu na konsoli Xbox One to 79.90 zł (za miesiąc 14.90 zł).
Za małą kwotę dostajemy wiele godzin zabawy. Sam tę usługę uaktywniam co jakiś czas, gdy wiem, że szykuje się weekend wspólnego grania ze znajomymi. EA Access posiada sporo gier do kooperacji i rywalizacji. Dzięki temu nie muszę ich kupować chcąc co pewien czas s z kimś pograć przed TV.
Kultura pracy konsoli
Xbox One i nowszy model Xbox One S są bardzo cichymi konsolami. Pracując nie przeszkadzają otoczeniu i nie zmuszają nas do gry w słuchawkach lub podkręcania głośności TV.
Niestety PlayStation 4 to istny odkurzacz z strzelającego plastiku, który zieje gorącymi oparami. Najnowsza wersja PS4 podobno ma rozwiązać ten problem. Z tym jednak będzie trzeba poczekać jeszcze do pierwszych recenzji.
Xbox ma również wydajniejszego i „inteligentniejszego” pada. Wystarczy dokupić do niego akumulatorki z ładowarką i można cieszyć się długimi godzinami bezprzewodowego grania. Microsoft zastosował świetny patent wyłączania pada w czasie, gdy go nie używamy, np. oglądamy film na Netflixie lub gramy za pomocą Kinecta. Pad jest wtedy wyłączany i dzięki temu nie zużywa baterii.
Niestety japońska korporacja nie wpada dotychczas na taki prosty pomysł. Obecnie zdarza mi się, że siadam do konsoli i pad jest całkowicie rozładowany po maratonie z Netflixem. Pozostaje zatem granie na kablu.
Jeden z najtańszych na rynku odtwarzaczy 4K Blu-Ray to Xbox One S
Decydując się na zakup Xbox One S otrzymujemy zarazem jeden z najtańszych odtwarzaczy 4K Ultra HD Blu-ray na rynku i do tego możemy na nim grać, oglądać Netflixa, YouTube, etc. Jeśli szukacie urządzenia multimedialnego z dużymi możliwościami to świetna opcja. Nowy model Xbox One S jest smukły, mały, można go ustawiać w pionie i wygląda naprawdę elegancko.
Konsola Sony PlayStation 4 Pro niestety nie będzie miała wsparcia dla płyt 4K Blu-Ray. Dla optymistów liczących na patch również nie ma nadziei, ponieważ nowy sprzęt po prostu nie posiada odpowiedniego napędu. Łatka tego nie naprawi.
Klucze międzynarodowe = tańsze gry
Kolejnym plusem konsoli Microsoftu są międzynarodowe klucze do cyfrowych wersji gier. Przy zakupie przez Internet nie musimy się martwić czy dany klucz będzie działać z naszym kontem Xbox Live. Dzięki temu zyskujemy możliwość upolowania tańszych gier. Warto śledzić m.in. amerykańską stronę www.cdkeys.com. Ważna kwestia w czasie robienia zakupów w tym sklepie – warto przełączyć walutę na $ amerykańskie (wychodzi po prostu znacznie taniej). Przykładowo obecnie trwa promocja na:
- Assassin’s Creed Unity – Xbox One ($ 2.69 – około 10 zł).
- Halo: The Master Chief Collection – Xbox One ($ 29 – około 32 zł za zestaw 4 gier!)
Jakiś czas temu udało mi się wyrwać za 150 zł roczną subskrypcję Xbox Live Gold (najniższe ceny na Allegro to około 170 zł). Widać więc, że oszczędności mogą być bardzo duże.
W przypadku PlayStation 4 nie istnieje możliwość użycia klucza z innego regionu. Dlatego europejscy gracze nie mogli skorzystać np. z ostatniej oferty Humble Bundle z grami na PlayStation 4 i PlayStation 3.
Jednak ten Kinect
Kinect z jednej strony umiera z powodu braku nowych produkcji, a z drugiej potrafi dostarczyć jeszcze sporo zabawy i ruchu (zwłaszcza jeśli w domu mamy małe pociechy). Konsola Sony niestety na tym polu znacznie ustępuje konkurencji.
Wśród najlepszych gier wykorzystujących sensor ruchu Kinect warto wymienić np.
- Fruit Ninja Kinect 2 (recenzja)
- Kinect Sports Rivals (recenzja)
- Dance Central Spotlight (recenzja)
- Squid Hero (recenzja) – idealna dla młodszych graczy
- Kung-Fu for Kinect (recenzja)
- Zoo Tycoon
- Cała seria Just Dance
Świetne exclusivy
Tytuły na wyłączność to zawsze jeden z większych atutów danej konsoli. Microsoft w najbliższym czasie zaoferuje bogatą ofertę gier, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. Warto tu wspomnieć m.in. o:
- Gears of War 4
- Forza Horizon 3
- ReCore
- State of Decay 2
- Halo Wars 2
- Sea of Thieves
Xbox Game Pass
Xbox Game Pass zadebiutowało wiosną 2017 roku. Usługa zapewnia graczom stały dostęp do przeszło 150 tytułów z Xbox One oraz wszystkich gier z Xbox 360 objętych programem wstecznej kompatybilności. Jej koszt obecnie wynosi 40 złotych miesięcznie. Gry w bibliotece podlegają rotacji, tak więc co miesiąc będą odchodziły nowe tytuły, ale również część będzie z niej usuwana. Dla osób, które nie są przekonane czy warto skorzystać z abonamentu, firma przygotowała 14 dniowy okresu próbny.
Usługa Xbox Game Pass obejmuje także dostęp do wszystkich gier wydanych przez Microsoft Studio i to od dnia ich premiery. Oznacza to, że takie produkcje jak np. Sea of Thieves, jest dostępna w pełnej wersji za atrakcyjny cenowo abonament.
Świetne gry dostępne w Xbox Game Pass. Kilka przykładów:
- The Technomancer
- Cities: Skylines
- Portal Knights
- Sea of Thieves
- Rise of the Tomb Raider
- Super Lucky’s Tale
- Resident Evil Revelations 2
Inne zalety Xbox One S
Warto wymienić pozostałe zalety najnowszej konsoli Microsoftu:
- Najnowszy Xbox One S jest znacznie tańszy od PlayStation 4 Pro.
- HDR. High Dynamic Range zapewnia bogatsze, bardziej wyraziste kolory w grach. Xbox One S również ją posiada.
- Xbox One S pozwala używać modów do gier takich jak np. Skyrim Remastered czy Fallout 4. Znacznie wzbogaca to rozgrywkę i pozwala pograć w różnych wariantach stworzonych przez graczy.
- Xbox Live ciągle jest lepszą usługą od PlayStation Network. Siec Microsoftu jest bardziej stabilna i szybsza (szybko pobiera się gry w wersji cyfrowej nawet, gdy jest nowa aktualizacja Games whit Gold).
- Nowe tytuły exclusive zakupione w wersji cyfrowej będą dostępne w usłudze „Play Anywhere”. Grać można zarówno na konsoli, jak i na komputerze PC z systemem Windows 10. W łatwy sposób będzie można przerzucać zapisy rozgrywki.
Podsumowanie
Podsumowując Xbox One S oferuje tańsze granie. Wydamy mniej, a zabawa będzie równie dobra, jak w przypadku PlayStation 4. Microsoft obecnie traktuje graczy po prostu lepiej. Patrząc w przyszłość najważniejszą korzyścią zbliżającego się Project Scorpio jest jego kompatybilność z wcześniejszymi grami. Kupując dany tytuł teraz i zmieniając konsolę na nowszą zawsze będzie można odpalić wcześniej kupioną grę.