Danny Belanger udzielając wywiadu dla oficjalnego bloga Playstation wyjawił jedną z większych różnic między Watch Dogs 2 a jego poprzednikiem.
Mianowicie, całą grę będzie można ukończyć bez żadnego zabójstwa. Umożliwienie takiego zakończenia ma sens, zestawiając ze sobą bohaterów pierwszej i drugiej części. Aiden Pearce był mścicielem goniącym za zemstą, takiej charakterystyce postaci po drodze z posyłaniem ludzi do piachu. Marcus Holloway to członek grupy hakerskiej Dedsec, która obrała sobie za cel walkę z systemem ctOS. Po zwiastunach klimat serii widocznie zelżał, a młodocianemu bohaterowi hakowanie sprawia po prostu frajdę. Niekoniecznie ktoś pokroju nowego protagonisty bez zastanowienia pociągnąłby za spust.
Danny Belanger wspomniał o trzech rodzajach rozgrywki:
Combat Hacker – Bardziej bezpośredni, używający hakowania aby eliminować wrogów.
Ghost Hacker – Używający hakowania do odwracania uwagi.
Trickster Hacker – Potrafiący ukończyć misję bez swojej fizycznej obecności na miejscu (Cokolwiek Belanger miał na myśli).
Fajnie, że twórcy dają graczowi jakiś wachlarz możliwości. Ciekawi mnie jak będzie wyglądała finalnie implementacja takich rozwiązań w samej grze.
