Realpolitiks – recenzja

Realpolitiks e1485985535245

Od początku projekt katowickiego studia JUJUBEE o nazwie Realpolitiks wydawał mi się interesujący. Lubię strategie, w których prowadzimy konflikty na światową skalę, gdzie możemy odwracać bieg znanej nam historii (seria Hearts of Iron) lub też tworzyć zupełnie nową rzeczywistość (seria Supreme Ruler). Tę drugą opcję gwarantuje Realpolitiks + rozgrywkę w stylu wcześniej wymienionych serii, choć to co będzie wyróżniało polski twór to większa przystępność dla gracza.

Realpolitiks 1

Realpolitiks oferuje trzy scenariusze do wyboru oraz samouczek, który dosyć sprawnie wyjaśnia zasady gry. Możemy zacząć zmieniać nasz świat od roku 2020, 2050 lub nawet 2222. W przypadku dwóch ostatnich dat autorzy z większą fantazją zmieniali układ sił na starcie danego scenariusza, stąd też będziemy mogli pokierować nawet samą Syberią, bez Rosji, czy też różnymi tworami jak Europia albo Portugalicją. Tak jak w przypadku różnych serii Paradoxu, gra sugeruje nam najciekawsze państwa do wyboru, dodatkowo oferując dla nich specjalne zadania. To w żadnym wypadku nie przeszkadza w graniu malutką (w skali globalnej) Estonią, czy Kosowem. Wiadomo, że jest to trudniejsze zadanie, ale dla weterana gatunku nie powinno być niewykonalnym.

Każde państwo ma swój system polityczny, który dzięki naszym działaniom możemy z łatwością zmienić. Na to, czy mamy w kraju demokrację, autorytaryzm, czy też totalitaryzm, składają się trzy rzeczy – wpływ państwa na gospodarkę, swoboda obywateli i militaryzm. Wszystkie nasze działania w dyplomacji, jak i wykonywane projekty mają później przełożenie na stan naszego państwa. Co najważniejsze, widać, że te trybiki całkiem dobrze pracują i odpowiednio przemyślana strategia na państwo zaczyna się krystalizować.

Realpolitiks 2

Nie mogło zabraknąć w takiej grze jak Realpolitiks drzewek rozwoju, czyli wspomnianych projektów – w danym momencie możemy pracować nad dwoma z ich szerokiej gamy. Dotyczą one zarówno coraz większych wzmocnień armii (wraz np. z posiadaniem broni jądrowej), jak i spraw związanych z gospodarką, czy aspektami socjalnymi. Projekty kosztują odpowiednią ilość pieniędzy i punktów akcji. Zarządzanie państwa wewnątrz jest ważne, ale relacje z sąsiadami, odpowiednie relacje – nawet ważniejsze. Dobrze przemyślano sprawę sojuszy, gdzie państwa mogą łączyć się w różne bloki, które jednak nie muszą być trwałe jak beton. Przewidziano możliwość roszczeń terytorialnych, podburzania obywateli obcych państw, jak i szpiegostwo. Dyplomacja, choć dosyć prosta, podobała mi się. Widać było konsekwencje moich działań, gdzie swoją agresywną polityką wobec ościennych państw wywołałem wrogość u reszty…oprócz moich sojuszników w bloku oczywiście. Jednak nawet i oni, po pewnym czasie, odwrócili się ode mnie – gdy systemy polityczne przyjaciół zaczynają się różnić, wtedy o krach przymierza nie trudno – to również dobry element w rozgrywce.

A rozgrywka prędzej czy później sprowadza się do osiągnięcia najlepszego wyniku przed określonym rokiem w scenariuszu. Każde państwo gromadzi więc punkty za ukończone projekty i zadania, jak również za wygrane wojny. Żeby nie było nudno, dochodzą czasem sytuacje losowe, takie jak igrzyska olimpijskie lub wyprawy w kosmos. Przekrój ich jest dosyć różny, ale ważna jest ich idea – państwa podczas pewnego okresu (np. 500 dni) starają się poprzez wydawanie kasy zgarnąć czy to organizację takiej olimpiady (co daje korzyści nie tylko w postaci punktów) albo swój „kawałek” kosmosu. I choć do tych wydarzeń startuje wiele krajów, tylko garstka czerpie z nich korzyści. Wprowadza to pewien rodzaj ryzyka, gdyż można wydać wiele pieniędzy na nic, ale czasem warto się o coś bić.

Realpolitiks 3 1

Za wiele rzeczy Realpolitiks można chwalić, choć nie obyło się bez pewnych mniejszych wad. Dla wielu graczy, którzy oczekują rozwiniętych działań taktycznych podczas wojny – to co zaoferowało JUJUBEE to może być za mało. Nie przesuwamy swoich jednostek po mapie, a jedynie w małym okienku rozdajemy proste rozkazy takie jak zajęcie lotniska, kluczowych miast lub atakowanie z zasadzki. Rozkazów jest kilkanaście, ale chyba lepiej rozważyć oddanie manewrów wojennych w ręce sztucznej inteligencji – głównie z tego powodu, że czas oczywiście dalej upływa, co oznacza czasem przegapienie jakiegoś zdarzenia.

Lepszy mógłby być również interfejs. Na pewno da się z nim zaprzyjaźnić, ale wymaga to dużego upływu czasu. O ile na ekranie głównym jeszcze nie wygląda to źle, tak w drzewkach rozwoju lub wyskakujących okienkach bywa gorzej – zwłaszcza przy przewijaniu – przy większej ilości zdarzeń interfejs zaczyna być średnio wygodny. Mam też pewne wrażenie, że autorzy mogli pokusić się o lepszą kolorystykę – bardziej nowoczesną, choć oczywiście to tylko moje zdanie. Jeśli mówimy o Realpolitiks od strony technologicznej, a nie artystycznej to oprawa nie ma aż tak wielkiego znaczenia – jest schludna, ale dzięki temu ruszy na każdym sprzęcie. Niczym się nie wyróżnia, ani na dobre, ani na złe – to samo mogę powiedzieć o udźwiękowieniu.

Realpolitiks 4

Podsumowując – Realpolitiks to tytuł, który może do siebie przekonać graczy zorientowanych na przyjemniejsze strategie. Taki był cel katowickiego studia i wcale nie wychodzą na tym najgorzej – wręcz przeciwnie. To dobra produkcja, mająca szanse na zdobycie popularności również na urządzeniach mobilnych, na które ma wyjść jeszcze w tym roku. Do pełni szczęścia trochę brakuje, ale nie jest to znowu tak wiele, by nie mieć tej gry na radarze*. Realpolitiks potrafi wciągnąć, zwłaszcza gdy nasz kraj zaczyna coraz lepiej sobie radzić na geopolitycznej arenie. To niewątpliwie kuszące – możliwość stworzenia własnego political fiction. Z Realpolitiks to tworzenie jest naprawdę przyjemne.

* Wszak jest okazja by się samemu przekonać przed zakupem. Realpolitiks ukaże się na rynku 16 lutego, ale już od dzisiaj, tydzień przed premierą, możecie zagrać w wersję demonstracyjną nowej gry katowickiego studia. Demo Realpolitiks dostępne od dzisiaj na platformie Steam (powinno ukazać się w godzinach wieczornych).

Plusy
  • nieskomplikowana rozgrywka (w porównaniu do podobnych tytułów)
  • wciągająca
  • trzy różne scenariusze
Minusy
  • średnio wygodny interfejs
  • dla niektórych - sposób prowadzenia wojny
7.5
Ocenił Kasjan Nowak
Recenzja PC

Recenzja powstała w oparciu o rozgrywkę z PC

Recenzje gier OpenCritic